28 kwietnia 2013

544: Bestiariusz Nocnego Lasu


Poniższy tekst został przygotowany z myślą o uczestnikach RPG „Poszukiwana żywa (lub martwa)”, mam jednak nadzieję, że dostarczy rozrywki także przypadkowym czytelnikom. Nie należy doszukiwać się przesadnych powiązań pomiędzy nim a światem wykreowanym na potrzeby gry Smoki Nightwood. Odnosi się on raczej do autorskiego systemu, opracowanego wspólnymi siłami przez Redakcję na potrzeby konkursu.






Nocny Las słynie jak świat długi i szeroki z hodowli smoków. Gady te hodowane są tutaj na skalę masową. To codzienni towarzysze życia, wojownicy w lotniczych formacjach wojskowych, według niektórych to właśnie one zapewniają Nocnemu Lasowi dobrobyt, używając swej magii, by wpłynąć na naturę.
Niestety pierwszym komentarzem przybyszy z innych stron świata po znalezieniu się w Nocnym Lesie nie jest „Och, jaki uroczy smok”, ale „Skąd, na demony wszystkich religii, jest w tym gąszczu tyle paskudnych potworów?”.
Aby nieco dopomóc wędrowcom powstał właśnie ten bestiariusz, przedstawiający potwory, z którymi najczęściej przyjdzie zmierzyć się im podczas przebywania w Nocnym Lesie.



Złe Futro (Fur Dåligt)

Wygląd: Stworzenie to jest nieco większe od wyrośniętego wilka i chociaż przypomina go kształtem sylwetki oraz maścią, jego najgroźniejszą bronią są nie tkwiące w świńskim pysku kły, ale chowane, hakowate pazury skryte w poduszkach potężnych łap. Biało-szara sierść również jest dłuższa niż u wilka, skundlona i sprawiająca wrażenie brudnej, stanowi nieprzekraczalną barierę dla owadów, na których ukąszenia Złe Futra są bardzo wrażliwe. Jeżeli mimo wszystkich tych cech występują trudności z odróżnieniem Złego Futra od wilka, należy zwrócić uwagę na najbardziej charakterystyczną cechę tego pierwszego, czyli brak widocznych uszu.

Zwyczaje: Złe Futra zawsze polują stadnie, w grupach liczących od pięciu do dwudziestu osobników, te ostatnie są jednak wielką rzadkością. Średnia liczba zwierząt w stadzie to siedem do dziesięciu zwierząt. Złe Futra nie mają własnego terytorium, prowadzą koczowniczy tryb życia i dość chętnie podchodzą pod ludzkie siedziby. Krążą plotki, że zwierzęta te wyjątkowo gustują w ludzkim mięsie. Polują zarówno za dnia, jak i w nocy, najchętniej jednak pod wieczór. Na miejsce odpoczynku wybierają trudno dostępne jaskinie. Wobec własnego gatunku wykazują agresję tylko podczas godów, nawet walki hierarchiczne są wśród nich rzadkością.

Głos: poza chwilami wielkiego podniecenia lub ataku, nawołują się cichymi głosami, podobnymi do poszumu wiatru

Postępowanie: W przypadku natknięcia się na Złe Futra, należy zwrócić uwagę na ich zdolność grupowego polowania i nie pozwolić zajść się od tyłu. Warto wiedzieć także, że boją się one ognia. Dla wprawnego wojownika bądź maga starcie z tymi bestiami nie powinno być większym problemem.





Rakkan

 Wygląd: W legendach rakkany często określa się mianem po prostu „olbrzymich pająków”, nie jest to jednak do końca prawda. Rzeczywiście, mają one spłaszczony tułów i długie, pajęcze odnóża zakończone kolcami, porasta je też ostra szczecina, od prawdziwych pająków odróżnia je jednak posiadanie kolczastego ogona, noszonej równolegle do ziemi szyi i krótkiego pyska, najeżonego kłami. Poza szczeciną, ich cielsko pokrywa twardy, żółto-szarawy pancerz. Bestie te są mniej więcej wielkości konia.

Zwyczaje: Mięsożerne. Zwierzęta te bardzo łatwo przystosują się do każdego trybu życia. Żyją w rozmaitych środowiskach i to właśnie środowisko warunkuje ich zachowania. Tam, gdzie zdobyczy jest dosyć, prowadzą osiadły tryb życia, niekiedy koczują, w grupach lub samotnie. Dość łatwo je oswoić, toteż często towarzyszą ludziom lub pełnią rolę strażników skarbów. Polują, kryjąc się w jamach lub pod śniegiem czy piaskiem i znienacka wyskakując na zwierzynę. Nie umieją pływać i boją się wody. Po lądzie przemieszczają się wyjątkowo szybko, nie sposób ich dogonić. Dysponują świetnym węchem i zdolnością termowizji.

Głos: skrzeki, chrząknięcia

Postępowanie: Pojedynek z rakkanem wymaga zwinności i refleksu, bowiem stwory te są niezwykle szybkie. Mają kilka słabych punktów w pancerzu, ale jeżeli się ich nie zna, najlepiej pozbawić je najgroźniejszej broni, czyli uzbrojonych w kolce odnóży.











Rykacz

Wygląd: Około trzymetrowej wysokości stwór, niezwykle łatwy do pomylenia z niedźwiedziem, odróżnia się od niego jedynie dłuższym pyskiem, cięższą budową i nieco ciemniejszym, nastroszonym futrem. Jest wyjątkowo siły i wytrzymały, chociaż porusza się raczej powoli i ociężale.

Zwyczaje: Wszystkożerne zwierzę, prawdziwy postrach lasu. Należy obawiać się go nie tylko ze względu na ogromną siłę szczęk i pazurzastych łap, którymi bezlitośnie rozrywa swe ofiary na strzępy. Rykacz potrafi bowiem władać magią. Ze względu na swoją siłę, nie należy do strachliwych. Nigdy nie atakuje pierwszy, pod warunkiem, że nie zostanie naruszone jego terytorium. W takim wypadku rozprawia się z wrogami bezlitośnie.

Głos: ryk, syk, czasami gardłowe dźwięki podobne do mowy ludzkiej (rykacz wydaje je, rzucając zaklęcie)

Postępowanie: Ze względu na niewyobrażalną wytrzymałość rykacza i jego zdolności magiczne, nie należy podejmować walki bez wsparcia uzdolnionego maga. W przypadku, gdy nie ma takiego w pobliżu, rozsądnie jest wycofać się, uciec, ewentualnie wspiąć na drzewo w nadziei, że rykacz nie zdecyduje się strącić nas stamtąd zaklęciem.





Pożeracz Dusz

Wygląd: Długi na kilkanaście metrów robal, pokryty twardym jak skała, szczelnym pancerzem. Na głowie  ma kilka par oczu, czułych na każdy rodzaj światła oraz ciepło. Zawsze szeroko rozwarty, wypełniony drobnymi, ostrymi zębami otwór gębowy osłaniają szczękoczułki długości ramienia dorosłego mężczyzny. Poza tym cały tułów bestii jest gładki, pozbawiony kolców czy wypustek. Pożeracz Dusz budzi postrach, gdziekolwiek się pojawi.

Zwyczaje: Wędruje po powierzchni, kryje się w wilgotnych, zatęchłych norach, często wybierając na legowiska lochy lub podziemne labirynty, jeżeli nie są dobrze przed nim zabezpieczone. Najchętniej atakuje z zaskoczenia, zdarza mu się ścigać ofiary, nie jest jednak zbyt zawzięty. Na porę ataku prawie zawsze wybiera noc. Żywi się duszami, które wysysa swoim ofiarom. Zapewnia mu to nieśmiertelność.

Głos: brak

Postępowanie: Istnieje bardzo niewiele sposobów, by go zabić. Najpewniejszym jest zmiażdżenie lub cios w odsłoniętą paszczę, jednak ze względu na stopień trudności, dokonanie tego w pojedynkę, lub nawet w grupie, jest niemożliwe bez zaistnienia sprzyjających okoliczności.


Opracowane przez Cerro, w oparciu o prace prawie naukowe Akayli oraz erpegowe wizje Rołdż.

9 komentarzy:

  1. skąd wy te bestie wzięliście? są takie w nwd? o.O

    OdpowiedzUsuń
  2. A przeczytaj to co jest na samym początku to się dowiesz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pożeracz dusz? Toż to tylko leśna wersja mongolskiego robala śmierci (filmowego, nie mitycznego). A rykacz to chyba jakaś inteligętniejsza żmija niż zwykłe zwierze. Ogólnie to jakieś dziwne to. Spodziwałam się bardziej Nocnoleśnych zwierzątek i bestyj.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak się komuś nie podoba, czekamy na wasze kreatywne propozycje. Nie sztuką jest wystawić negatywny komentarz, zbijając bąki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak komuś coś nie pasuje, to może wycofać się z poszukiwań. :P Mi jest całkiem dobrze tam, gdzie jestem i nie musicie się fatygować. xD

    A tak na poważnie: To nasze autorskie potworki, do których mamy już sentyment i radzę szpil im nie wbijać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój Rykacz ma kolczyka w sucie ;O

    Ro.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma czegoś takiego jak nieśmiertelność. Jest tylko wieczność, a tą umiem sukcesywnie skrócić. Potworki ciekawe, ale na dłuższą metę tylko Rykacz może być problemem - nie wiadomo jaką magią dysponuje a co za tym idzie, nawet najlepsi padną jak oberwą paraliżem... Na każdego innego mam już 2-3 sposoby ucieczki/wali więc nie ma się czego obawiać.
    A co do własnych stworów...wolicie nie wiedzieć co mogło by biegać po lesie gdybym maczał w tym palce...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam nie prowokowałabym prowadzącej do wymyślania czegoś innego. x3

    OdpowiedzUsuń
  9. Prowadząca jest otwarta na wszystkie głosy.
    Chcecie gorszych potworów, to je dostaniecie. Żaden problem. Na razie jest was wystarczająco wielu, kilku może jeszcze zginąć. <3

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.