15 lipca 2013

606: Temat miesiąca 16: Najlepsze konkursy Małej Sceny - część I

Jakiś czas temu odwiedzający gazetkę mieli okazję zagłosować na najlepszy konkurs, jaki odbył się na Małej Scenie; gwoli ścisłości dla niezaznajomionych ze wszystkimi zakamarkami Nightwood, jest to miejsce na Zgromadzeniu, w którym można wziąć udział w konkursach organizowanych przez innych użytkowników. Naturalnie, na zwycięzców czekają często cenne nagrody.

Wśród nich znajdują się również te najbardziej prestiżowe, których nie kupimy za srebro ni rubiny: dodatkowe limity na przygarnięcie bestii, unikalne żywioły smoków oraz ordery. Naiwny byłby jednak ten, kto uznałby, że zdobycie ich nie wymaga wysiłku! We wszystkich trzeba się zaangażować oraz nieco pogimnastykować. Inne wymagają szczególnego talentu lub sposobu myślenia.
Podsumowując: Waszym zadaniem było wybrać ten, który pod powyższymi względami jest najciekawszy, najbardziej prestiżowy i niezbyt wygórowany pod względem trudności by przeciętny śmiertelnik mógł czerpać przyjemność z samego uczestniczenia w nim. Jednym słowem – najlepszy.

Sam przygotowałem własną listę, więc chyba nadeszła pora by je porównać:

1. Robinsonowie
2. Powiększenie
3. Użyszkodnik
4. Brylantowy Śpiew
5. Super Hodowca
6. Pory roku w NWD (Fimbulvintir, Gwanwynloedd)
7. Głodowe Igrzyska
8. Niesamowity Wyścig
9. CichoŚwietlni
10. Big Brother
11. Nieustraszeni
12. Farciarze
1. Brylantowy Śpiew
2. Super Hodowca
3. Robinsonowie
4. Powiększenie
5. Pory roku w NWD (Fimbulvintir, Gwanwynloedd)
6. Użyszkodnik
7. Niesamowity Wyścig
8. CichoŚwietlni
8. Nieustraszeni
10. Big Brother
10. Farciarze
10. Głodowe Igrzyska


Wyniki trochę mnie zaskoczyły, trochę potwierdziły moje obawy, lecz także i oczekiwania. Poniżej znajdzie się z kolei lista już z konkretnymi opisami i ostatecznym rankingiem. Przyznaję, że bardziej przypomina on moją wersję, lecz uważam, że nie jest tak bez powodu, o czym można się będzie przekonać za chwilę.

10. Nieustraszeni
Listę otworzy drugi, po Big Brotherze, dla którego zabrakło tu miejsca, konkurs Conoscenta. Rodzaj zadań, z jakimi muszą się uporać uczestnicy,  nie jest  ściśle określony. Jedynie w ostatniej, trzeciej edycji otoczka zadań nabrała orientalnego klimatu związanego z nazwą edycji. Zawodnicy, podzieleni początkowo na 3 lub 4 drużyny, mogą  więc zmierzyć się z szyfrem, zadaniem literackim, grą flash, czy podawaniem poprawnych odpowiedzi pod presją czasu. Niektóre z zadań wykonywane są osobno, inne w wyniku pracy zespołowej całego zespołu. Ostatecznie odpada najsłabsza osoba z najsłabszej drużyny. W pewnym momencie drużyny rozpadają się ostatecznie by zawodnicy rywalizowali samodzielnie aż do finału.
Podobnie jak w większości konkursów z listy, zdarzyło mi się wziąć udział w Nieustraszonych i to nawet dwukrotnie. Moje własne wspomnienia są raczej pozytywne – uczestniczenie w kolejnych zadaniach dawało satysfakcję, a prowadzący, pomimo kilku niedomówień jakie miały miejsce  poprowadził rozgrywkę w sposób profesjonalny, jak na osobę, która wciąż w organizowaniu konkursów się wprawia.
Z powodu Użyszkodnika szanse na sworzenie 4. edycji się zmniejszyły, nie jest jednak wykluczone, że autor konkursu kiedyś do niego powróci.
Zwycięzcy konkursu to Vistach, October oraz Grotherd.

9. Głodowe Igrzyska
Konkurs, który niestety nie uzyskał większego rozgłosu, przede wszystkim dzięki niedokończeniu już pierwszej edycji przez Octobera. Rozgrywka oparta jest na systemie Areny z tytułowych Igrzysk Śmierci – książki autorstwa Suzanne Collins (w oryginale „The Hunger Games” czyli właśnie głodowe igrzyska). Uczestnicy musieli zmierzyć się w walce z pozostałymi rywalami oraz nieprzyjaznym otoczeniem areny. Rozbudowany system walk oraz oddziałującego na poczynania graczy środowiska był zapewne przyczyną, dla którego konkurs został niedokończony.
Tym większa szkoda, że, patrząc z materialistycznego punktu widzenia, już podczas rozgrywki, do puli nagród został dodany smok piernika – była i jest to jedyna od dłuższego czasu okazja na zdobycie tego niezwykłego żywiołu.
Na szczęście i nieszczęście – miało miejsce kilka nieoficjalnych prób reaktywowania konkursu; żadna nie zakończyła się powodzeniem. Pozostaje jednak nadzieja, że usłyszymy kiedyś ponownie „Głodowe Igrzyska uważam za otwarte… i niech los zawsze wam sprzyja!”

8. CichoŚwietlni
Chociaż CichoŚwietlni nie mają w nazwie numerka jest to już w rzeczywistości trzecie podejście do przeprowadzenia konkursu noszącego poprzednio nazwę Agent, który z kolei jest modyfikacją programu telewizyjnego o tej samej nazwie.Niezakończone edycje były prowadzone przez Aphexa, natomiast CŚ przez Agathe. Obaj prowadzący byli wspomagani przez klan świątynia Zagubionego Światła.
Pełnym odwzorowaniem oryginalnego pomysłu jest Użyszkodnik. W tej wersji natomiast zawodnicy podzieleni są na dwie drużyny wykonujące zadania powiązane z tematyką filmów i ich produkcji. Każda z nich posiada jednak esencję oryginału jaką jest Agent – osobę, której celem jest przeszkadzanie drużynie bez zdradzania swej tożsamości. Charakterystyczną zmianą są również „Robinsonowie od tyłu” czyli głosowania, na których wyznacza się osobę, która odpadnie w razie przegranej. Oznacza to, że jej los nie jest jeszcze przesądzony, dodaje dreszczyku emocji, a do tego tworzy nowe pole dla kombinacji Agenta.
Podobnie jak w Nieustraszonych, drużyny łączą się później w jedną, zmuszając zawodników do bardziej indywidualnego wykonywania zadań. Odpada wtedy osoba z najgorszym wynikiem. Nieznana jest rola Agentów w połączone drużynie, ponieważ oboje (October, jusha) zostali wyleiminowani przed tym etapem. Ostatecznie zwyciężyła Dosima z drużyny I (co warto wspomnieć, bo uczestnicy zostali podzieleni wg mniej więcej podobnych osobowości oraz znajomości).
Stworzenie drugiej edycji jest brane luźno pod uwagę, lecz jest całkiem prawdopodobne, że doczeka się ona realizacji.

7. Niesamowity Wyścig
Konkurs zorganizowany jest przez Anne Black i oparty na telewizyjnym show o tym samym tytule (w oryginale „The Amazing Race”). Jego charakterystyczną cechą jest współzawodniczenie par zawodników (w telewizyjnej wersji są to najczęściej członkowie rodziny i przyjaciele, w forumowej użytym przez prowadzącą określeniem była po prostu „więź” czyli w praktyce parami byli dobrzy znajomi).
Podróżowanie po świecie zostało tutaj zastąpione grzebaniem w czeluściach internetu, nie zmieniło się natomiast rozwiązywanie zagadek w celu przejścia do kolejnych etapów… i kolejnych zagadek, często karkołomnych, zmuszających do wypalenia mózgu i wypatrzenia gałek ocznych (to samo dotyczy zadań „luźniejszych”, niezwiązanych koniecznie z interpretowaniem na pozór niezrozumiałego bełkotu przy nie mniej zrozumiałej podpowiedzi). Oczywiście, wszystkie zadania okazywały się być bardzo proste, gdy tylko został ogłoszony sposób ich rozwiązania.
Z powyższego akapitu można wnioskować, że jest to konkurs dla masochistów. Prowadząca z pewnością się ucieszy widząc to określenie.
Mimo wszystko, uczestnikom się podobało na tyle, że chcieli więcej, pomimo zapewnień, że druga edycja się nie odbędzie (które, jak widać, okazały się nieprawdziwe).
Warto też wspomnieć o nagrodach, które w czasach organizowania przeprowadzania pierwszej edycji były o wiele cenniejsze niż dzisiaj. Rarytasem, jakim były wtedy kawałki płomiennej zbroi oraz komplet hieroglifów za 152 pkt dla każdego mogli się cieszyć Catastrophe i Radeg, natomiast w drugiej odsłonie główna nagroda przypadła Miiracle i Bigosowi..

6. Pory roku w NWD (Fimbulvintir, Gwanwynloedd)
Powyższa nazwa nie jest oficjalna – nie ma jednak wątpliwości, że „Gwan” jest mniej lub bardziej bezpośrednią kontynuacją „Fimbula” związaną z kolejną porą roku – wiosną, podczas gdy pierwszy z konkursów można określić  jako „Zima w Nightwood”. Znane są także pod enigmatyczną nazwą „Konkurs Którego Nazwy W Ogóle Nie Umiem Wymówić” (od czego jestem jednym z nielicznych wyjątków).
Oba konkursy, jak można się domyślić, zostały utworzone w otoczce pory roku, podczas której miały miejsce. Odsłona zimowa związana była ze znikającymi zapasami; wiosenna tyczyła się wojny z królestwem, które postanowiło zaatakować Nocny Las.
 Uczestnicy, podzieleni na drużyny musieli poradzić sobie głównie z zadaniami literackimi, lecz pojawiły się również wyzwania, w których pierwsze skrzypce brała matematyka i logika, a w innych, podobnie jak w Super Hodowcy, ważny był wizerunek oraz wyszkolenie swego chowańca.
Po przeprowadzeniu dwóch edycji „Pór Roku” Mistyczni Krupierzy odpowiedzialni za konkursy uznali, że pewne elementy nie są dopracowane i wymagają poprawy przed kolejną edycją. Ta jak na razie nie została zorganizowana.
Szczęśliwcami, którzy mogli się cieszyć dodatkowym limitem na smoka zostali kolejno w edycji zimowej Rodzu, FanOfTill, Entomologia, natomiast w wiosennej Ariedale, Tempestris i Conoscent.
Entomologia i Conoscent otrzymali również możliwość zamienienia jednego ze swoich chowańców na żywioł pory roku, która służyła za tło konkursu. 

Dalsza część, z racji długości, pojawi się wkrótce.
EDIT: Część II


gościnnie w iNightwood,

1 komentarz:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.