858: Forumowe Sensacje 8

Wydaje się, że chociaż wypuszczone spod bezpośredniej jurysdykcji, społeczeństwo Nocnego Lasu samo organizuje sobie życie socjalne i rozmaite rozrywki. Samo Zgromadzenie jest zaś jedynie osią, wokół której zachodzi część, lecz nie całość społecznego szumu.

I teraz oczywiście czas przedstawić ową widzialną część.

Odnośnie Małej Sceny - trudno pisać po raz kolejny, że coś istnieje, trwa i ma się dobrze, poza malejącą liczbą uczestników. Równie dobrze będzie się mieć gazetka, gdy z Robinsonów odpadła nasza ukochana Catherinne. Jednakże, nie zamierzałem skupić się na drobiazgach, lecz na tym, do czego dążyłem w tym powoli robiącym się przydługawym wstępie - klanach.

Mistyczni Krupierzy: Reaktywacja (?)

Jest sobie w historii klanów taki okres, kiedy wszystko robi głośne pfffrt! i opada na ziemię niczym pęknięty balonik. Spotkało to swego czasu Enklawę, Zakon, Dziedziców, OWP, Tkaczy, Chimerę. W 2013 roku i Krupierów dopadła wreszcie stagnacja do spółki z lenistwem. Wtedy to większość rozpoznawalnych członków opuściła Miasto na Wodzie. Impulsem do zmiany okazało się odejście Sine. Wkrótce po tym zmieniono ustrój i władze klanu. Zmiana dość symboliczna, bo i tak zbyt dużo się nie wydarzyło, może poza nieudaną próbą reaktywowania krupierskiej tradycji konkursowej przez Blizzard w okresie zimowym.

Całkiem niedawno, bo na Wielkanoc, próby przyciągnięcia uwagi konkursem (najprostszym z możliwych) podjęła się wcześniej nietryskająca aktywnością Lord Dagoth Ur. Po Pandorowym Poniedziałku nastąpił nieco trudniejszy już Krupierski Pochód Pierwszomajowy, w którym czołowe miejsce wywalczył sobie Finito. Nietrudno zauważyć też, że do Zakątka Arcanum ponownie zawitali goście oraz krupierzy, którzy doczekali się nawet podania Tempestris. Dla równowagi klan opuściła wspomniana wcześniej Blizzard.

Stąd też i pytajnik, bo reaktywacja MiK stoi pod znakiem zapytania i w pewnej mierze może jest tylko moim domysłem.

Opiekunowie Nocy i Sezon Burz Podań jednak prędzej burz

Przeminął wreszcie czas żałoby po nieodżałowanej Keltii i oto wódz Atemu postanawia otworzyć zamkniętą na jakiś czas rekrutację, licząc zapewne na nagły napływ podań. Uśmiechy na twarzach sceptyków wzbudził ten oto fragment oświadczenia:

W związku z tym, że nasz klan ma duże perspektywy na przyszłe wydarzenia w lesie i chce rozwinąć się jeszcze bardziej, chcemy zwerbować nowych mieszkańców do zamku Argonath.
Dlatego naszym planem jest pozyskanie 10 nowych kandydatów, aby dać pewną szansę dołączenia do nas przynajmniej trójce zgłaszających się.

Osobiście nic przeciwko nowym przyszłym wydarzeniom w lesie nie mam, a wręcz chciałbym by się mnożyły, ale trudno pozbyć się myśli, że licząc do 10, ktoś się przeliczył. Jak na razie chęć dołączenia do watahy wyraziła jedynie dawna klanowiczka Zanate. Gdyby tak ON-om udało się uzyskać jeszcze jednego kandydata, mogliby przynajmniej powiedzieć, że liczba chętnych spełniła ich oczekiwania - gdyby została zapisana w kodzie binarnym.

Chcąc zapewnić łatwiejszy dostęp do klanu, Opiekunowie nie poprzestali na obiecankach. Zlikwidowano wymagania, które rekrut musi spełniać, by aplikować do klanu takie jak długość stażu na NWD i wiek, w praktyce udostępniając się na noname'y z podstawówki. Desperacja.

Kolejny uśmiech sceptyków wywołała specjalna godzina pytań do klanu. Zorganizowana dość spontanicznie, o losowej godzinie i bez wcześniejszej zapowiedzi na shoutboxie Zgromadzenia raczej nie przyciągnęła hord nowych wilkofanów.

Gdzie indziej

• U Hetmanów Chaosu napisano 4 posty.
• Światełka opublikowały kolejną porcję Cycatów. Nie dla dzieci!
• Piraci kontynuują swoją tradycję obwieszczania całemu światu faktu urodzin członków.
• Według daty regulaminu i daty ostatniego postu w offtopie, Krąg Żywiołów powinien zostać rozwiązany.
• Turniej W Twierdzy Południa trwa.
• Podobno Gilfuin zamieszany był w usuwanie ankiety z tematu Brylantowego Śpiewu. Sprawa priorytetowa.

Miij