16. Nerwofil 2: O walentynkowym kiczu

Zaczęło się. Setki kiczowatych serduszek, śmiechy, chichy i idiotyczne żarty czyli WALENTYNKI. Ta plaga nawet dotknęła strony głównej hodowli. Łapaj serduszka, naliczaj punkty i marnuj czas... Nie lepiej powalczyć wtedy smokiem lub go poszkolić?
Ja dzisiaj krótko, nie będę się rozpisywał jak Catherinne_.
Zaczął się nowy, walentynkowy event, a z nim wszedł do gry nowy przedmiot - Miłosny Eliksir.

I tak jak zawsze przy takich okazjach powszechne są dwa zjawiska, tworzone przez idiotów:

• Zasypywanie pokoju Pomoc tymi samymi pytaniami, dotyczącymi eventu. Średnio co pięć minut (jeśli nie częściej) ktoś pyta o cenę Miłosnej Mikstury, a także o nową wyprawę. Ludzie! Jest Smocza Wikipedia, nasza gazetka, blog Gilfa. Nie męczcie innych tylko sami poszukajcie odpowiedzi! To na prawdę nie jest takie trudne.

•  Zarabianie na naiwnych. Niektórzy gracze wykorzystują sytuację, gdy cena przedmiotu jest jeszcze nieustabilizowana i naciągają innych. Polega to na tym, że taki SpryciarzXYZ kupuje przedmiot dajmy za 2kk, a później na handlu pisze: "Najnowszy przedmiotABC tylko za 4,5kk. Okazja!!!" A oczywiście mądrzy hodowcy dają się nabrać i kupują zadowoleni. 

 Niestety drodzy czytelnicy, to jest szara rzeczywistość i tak się dzieje. Nie dajcie się innym nabrać i bawcie się dobrze.

Pozdro