542: Zombie opanowują Nightwood, czyli przeminęło z wiatrem 19.
Bądź sobą - wybierz mózgociastko! Może mózgociastko, sir? |
W 2011 roku zombie opanowały las Nightwood, za nic mając sobie mamrotane przez garbatych magów zaklęcia. Najpewniej dlatego, że nim sędziwy czarownik z nieco podziurawioną już pamięcią przypomniał sobie odpowiednią formułę, stwór zdążył już poczołgać się spory kawałek dalej i po drodze przeżuć kilka mózgociastek. Chciałoby się powiedzieć, że godni siebie przeciwnicy.
Swoją drogą nie tylko żywe trupy są fanami mózgociastek. Jak można nie wybrać się w mroczny październikowy wieczór na kawę i kilka przysmaków! Nieważne, że bestie robią się po nich zielone, wypadają im zęby i nie są w stanie lecieć prosto. To niska cena za uraczenie się wybornym, gnijącym mózgociastkiem. Odnoszę nieodparte wrażenie, że Gilfuin dodał do nich kilka składników z receptury na swój słynny zielony trunek, który tak chętnie proponuje graczom.
Świat jednak nie kończy się na mózgociastkach i hodowcy, których mózgi pozostały na swoim miejscu, zaczęli się poważnie niepokoić, gdy nawet Dawca Imion i Łowczyni nabrali podejrzanie zielonych kolorów. W związku z ogromną ilością truposzy panoszących się w lesie, postanowiono zorganizować polowanie na zombie. Smoki, którym akurat zostało jeszcze kilka zębów, miały okazję zapolować na odmóżdżonych graczy. Przez pięć godzin mogły do woli dręczyć i prześladować umarlaków, którzy nie potrafili dobrać się do mózgów, osłoniętych przez twarde łuski i czaszki. Jedyne co mogły zrobić nieszczęsne zombie to pokuśtykać w poszukiwaniu mniej gruboskórnych paskud, rozrzucając wokół kawałki rąk, torsów oraz nosów.
Hodowcy tym bardziej rozochocili się w polowaniach, gdy okazało się, że z fragmentów gnijących ciał połączonych z szafirową wodą można pod okiem Łowczyni uwarzyć Eliksir Nieumarłych, który pozwala zmienić chowańca w upiornego Smoka Halloween. Pomysł ten znacznie mniej spodobał się samym gadom, które nie były uszczęśliwione wizją picia herbatki ze szczątków zombie. Na dodatek ubrane, w wprawdzie dość osobliwe, przebranie z pajęczyn, kawałków tkaniny i wielkich dyń.
Nie zważając na opory smoków, łaknący szczątków zombie hodowcy chętnie zapuszczali się ze swymi chowańcami w opanowany przez nieboszczyków las, aby zaatakować jeszcze przytomne potwory. W krótkim czasie Nightwood zapełniło się znokautowanymi trupami, a pierwsze smoki uraczyły się Eliksirem Nieumarłych zmieniając swój żywioł. Te z mrocznych bestii, które osiągnęły wiek smoczego mędrca, jako jedyne potrafią wykonać owiany tajemnicą intrygujący Taniec Truposza, który wzbudza grozę i popłoch wśród ich nieszczęsnych przeciwników.
Na szczęście, po zakończeniu łowów nieco nadgniłym i poturbowanym hodowcom zmienionym w zombie przywrócono ludzką postać za pomocą potężnej magi czarowników. Przynajmniej znacznej większości. Chodzą plotki, że przez pomyłkę kilku graczy zostało zmienionych w Smoki Śmierci. Niektórzy twierdzą nawet, że na własne oczy widzieli jak jakiś nieumarły zamiast człowiekiem, staje się wielką dynią, albo nietoperzem. Osobiście wcale bym się nie zdziwiła, gdyby któryś z przyprószonych siwizną magów pomylił kilka sylab w formule zaklęcia i przypadkiem dorobił komuś rogi, ogon czy błoniaste skrzydła.
Rzecz jasna oficjalnie nic takiego nie miało miejsca, a hodowcy, którzy początkowo twierdzili, że ich zaprzyjaźniony zombie nagle zniknął, zamilkli po złożeniu wizyty ze skargą w Gilfuinowej Dolinie.
Ogółem rzecz biorąc dla hodowców okazało się wyborną zabawą polowanie na swych towarzyszy przemienionych w żywe trupy. Natomiast dzięki pogubionym przez nich szczątkom, smoki zyskały możliwość przybrania halloween'owego wyglądu na stałe i nauczenia się Tańca Truposza. A to wszystko, jak co roku, wraz ze smakowitą kawą i gnijącym mózgociastkiem. Wybornie! Braaains...
Nie zważając na opory smoków, łaknący szczątków zombie hodowcy chętnie zapuszczali się ze swymi chowańcami w opanowany przez nieboszczyków las, aby zaatakować jeszcze przytomne potwory. W krótkim czasie Nightwood zapełniło się znokautowanymi trupami, a pierwsze smoki uraczyły się Eliksirem Nieumarłych zmieniając swój żywioł. Te z mrocznych bestii, które osiągnęły wiek smoczego mędrca, jako jedyne potrafią wykonać owiany tajemnicą intrygujący Taniec Truposza, który wzbudza grozę i popłoch wśród ich nieszczęsnych przeciwników.
Na szczęście, po zakończeniu łowów nieco nadgniłym i poturbowanym hodowcom zmienionym w zombie przywrócono ludzką postać za pomocą potężnej magi czarowników. Przynajmniej znacznej większości. Chodzą plotki, że przez pomyłkę kilku graczy zostało zmienionych w Smoki Śmierci. Niektórzy twierdzą nawet, że na własne oczy widzieli jak jakiś nieumarły zamiast człowiekiem, staje się wielką dynią, albo nietoperzem. Osobiście wcale bym się nie zdziwiła, gdyby któryś z przyprószonych siwizną magów pomylił kilka sylab w formule zaklęcia i przypadkiem dorobił komuś rogi, ogon czy błoniaste skrzydła.
Twój smok ma teraz dziwny, zielony kolor... |
Ogółem rzecz biorąc dla hodowców okazało się wyborną zabawą polowanie na swych towarzyszy przemienionych w żywe trupy. Natomiast dzięki pogubionym przez nich szczątkom, smoki zyskały możliwość przybrania halloween'owego wyglądu na stałe i nauczenia się Tańca Truposza. A to wszystko, jak co roku, wraz ze smakowitą kawą i gnijącym mózgociastkiem. Wybornie! Braaains...
Zobacz także:
Przeminęło z wiatrem: Piątek Trzynastego 2011
Przeminęło z wiatrem: Piątek Trzynastego 2011
bez sensu teraz poruszac zombie..
OdpowiedzUsuńDzięki za info. :)
OdpowiedzUsuń