821: Wywiad z Border./Nyrą
Wywiad z Border. (na forum znaną jako Nyra) przeprowadziła emerytowana redaktorka gazetki - Shining Night.
Aktualny warsztat Border.
Przykładowa ramka z kodowaniem jej autorstwa
Shining Night: Witaj, Bordziu. Zacznijmy więc od początku - jak trafiłaś do Nightwood? Wiąże się z tym jakaś historia?
Border.: O Nightwood usłyszałam w 2009 roku. Moja najlepsza przyjaciółka, która ma hopla na punkcie wszelkich fantastycznych stworzeń, zaprosiła mnie do wspólnej gry. Dałam się namówić dopiero w grudniu, wtedy też powstało moje pierwsze konto. Gra bardzo mi się spodobała. Wielu znajomych z najbliższego otoczenia również próbowało podjąć się hodowania smoków, ale wszyscy zrezygnowali. Spośród nich pozostałam tylko ja.
A właśnie, znajomi często odchodzą z gry, zostawiając nas na pastwę losu. Nie miałaś nigdy myślidestrukcyjnych o odejściu? Co właściwie trzyma Cię w Nocnym Lesie?
Czasami bywały takie chwile, w których dostałam od losu porządnego kopa. Zdarzały się sytuacje, w których miałam ochotę rzucić wszystko i po prostu zostawić to za sobą. Niestety (a może stety?), za każdym razem "coś" ciągnęło mnie z powrotem do Nightwood. Sama nie jestem pewna, na czym to "coś" polega. Kiedyś byli to znajomi i niepowtarzalny, wręcz rodzinny klimat gry. Teraz jest to głównie sentyment. W Nocnym Lesie nauczyłam się kultury (dołączyłam tu jako dziecko z podstawówki, wciąż się śmieję gdy widzę na Zgromadzeniu moje stare listy i posty) a także rozwinęłam swoje talenty. Niemniej jednak cieszę się, że wciąż tu jestem i czerpię przyjemność z gry. I mam nadzieję, że tak pozostanie.
Ja również mam taką nadzieję. A wracając do tematów bardziej aktualnych - jesteś autorką paru smoczych gifów. Co skłoniło Cię do rozpoczęcia zabawy z grafiką?
Odkąd pamiętam interesuję się sztuką, przede wszystkim rysowaniem. Sprawia mi wielką przyjemność. Już na samym początku mojego pobytu w Lesie wiedziałam, że chcę pójść w tę stronę. Zaczęło się od ramek. Doskonale pamiętam, jak sposób przedstawiania w nich smoków zmieniał się na przestrzeni tych kilku lat, to samo tyczy się smoczych gifów. Moje umiejętności powoli rosły, tak samo jak wymagania stawiane przez graczy. W pewnym momencie postanowiłam podnieść poprzeczkę i zacząć tworzyć gify. Oczywiście, początki były trudne, lecz metodą prób i błędów uczyłam się co i jak. Nie żałuję czasu, który poświęciłam na grafikę, a efekty które osiągam motywują mnie do jeszcze intensywniejszej pracy.
Czytelnikom iNightwood jesteś znana głównie z tworzenia szczegółowych poradników graficznych. Dlaczego postanowiłaś podzielić się swoimi umiejętnościami? Ile pracy trzeba włożyć w taki tutorial?
Szczerze powiedziawszy, namówiła mnie do tego Catherinne_. Jestem samoukiem, a podawanie komuś niczym na srebrnej tacy sposobów, które ja musiałam wypracować przez długi czas, zaprzeczało moim przekonaniom. Po napisaniu pierwszego poradnika i odzewie zainteresowanych osób, postanowiłam zrobić coś więcej, stąd kolejne tutoriale. Uczenie innych czegoś tak przyjemnego zaczęło sprawiać mi radość. Wciąż dostaję wiadomości na temat użyteczności moich rad. Ludzie, których w ogóle nie znam, dziękują mi. Z kilkoma osobami wdałam się w bliższy kontakt. Wymieniamy się swoimi przekonaniami i trikami, pomagamy sobie nawzajem. Poczułam się szczęśliwa i doceniana. Czas? Myślę, że potrafię spokojnie wyrobić się w 2-3 godziny, gdy nikt z zewnątrz mi nie przeszkadza. Staram się pisać i pokazywać moje metody w ten sposób, aby były zrozumiałe nawet dla kogoś, kto po raz pierwszy na do czynienia z grafiką.
Grafika grafiką, ale powiedz mi, jaki stosunek masz do smoków w ogóle? Na czym polega Twoja gra - na walce czy raczej przesiadywaniu na czacie?
Jeszcze niedawno potrafiłam przesiadywać godzinami na SB. Teraz czat świeci pustkami, a znajomi pojawiają się i odchodzą. Od kilku miesięcy przywiązuję wagę to walk i szkoleń, postawiłam sobie za cel posiadanie silnej bestii. Walczę i trenuję mojego smoka Nekromancji, jest to mój ulubieniec.
Czy masz jakieś inne cele, które chciałabyś osiągnąć w Nightwood?
Chcę doczekać się powrotu pewnego hodowcy, który już do Nightwood nie zagląda. Oczekuję na
jakiekolwiek znaki życia. Nie zdradzę jego nicku, mogę jedynie powiedzieć, że jest to osoba, którą respektuję i szanuję jak nikogo innego. Mam nadzieję na jego powrót i cierpliwie czekam.
Rozumiem. Są jeszcze jakieś osoby, które darzysz specjalnym szacunkiem?
Catherinne_. Jest to bardzo miła i ambitna osoba, naprawdę ją podziwiam. Za chęci, upór i danie z siebie wszystkiego. Można powiedzieć, że jest dla mnie swego rodzaju wzorem, tak samo jak pozostali, których tu wymienię.
Spika. Nigdy wcześniej nie spotkałam kogoś, kogo poglądy i sposób patrzenia na świat są tak podobne do moich. W moich oczach jest to pracowita i pomocna osoba, z którą współpraca, jak i normalna rozmowa stają się przyjemnością.
Trodon. Zawsze działa według swoich zasad i nigdy nie poddaje się wpływom. Nauczyła mnie determinacji i odwagi, niewiele takich ludzi w życiu widziałam.
No i Sidsel. Doskonale wiem o jej sprawie, nie mogłam o niej jednak tak po prostu nie wspomnieć. Zawsze mnie wspierała, stała się dla mnie autorytetem. Motywowała do działania, pomagała mi dzięki temu odnosić pewne sukcesy.
Myślę, że te osoby pozostaną w mojej pamięci i sercu na dłużej. Cieszę się, że miałam okazję je poznać.
Gdybyś miała ocenić zmiany, które zaszły w Nightwood od początku Twojej gry, w tym też zmiany na stanowiskach moderatorskich, Twoja opinia byłaby pozytywna czy negatywna?
Gdy zaczęłam swoją przygodę z Nightwood, ilość eventów, nowości i przede wszystkim system koszulkowy były bardzo zadowalające. O ile na początku na SB rzadko bywałam i Strażnikom Ładu w drogę nie wchodziłam, sądzę że porządek był utrzymany, a graczom rozgrywka nie nudziła się. W dniu dzisiejszym widać, że coraz więcej osób odchodzi, a coraz mniej przybywa. Czat świeci pustkami, w Nightwood nie dzieje się nic ciekawego, monotonia szarego, typowego dnia. Brak zainteresowania ze strony admina jest wielkim minusem. Gra staje się nudna, a postawa gilfuina zniechęca do rozgrywki. Plusem jest za to Ekipa - widać, że wybierają do niej jedynie odpowiedzialnych i zaufanych ludzi, którzy chętnie służą pomocą graczom młodszym, jak i tym starszym stażem. Zdaje mi się jednak, że wymieniony przeze mnie minus ma większą wagę niż ten plus, nie czuje się już tej samej atmosfery co kiedyś...
Zgromadzenie i Hodowla, chociaż są dwiema pasującymi do siebie połówkami Lasu, różnią się bezmiernie. Wolisz korzystać z Hodowli czy bardziej pociąga Cię forum?
Dlaczego?
Dawniej znacznie większą wagę przywiązywałam do Hodowli, zaś odkąd zaczęłam udzielać się we wszelkich wątkach o tematyce rozrywkowej (w tym RPG, które wprost uwielbiam), wolę forum. Ze Zgromadzenia nie łatwo tak po prostu odejść. Nie dość, że przebywa tam więcej ludzi których znam, atmosfera panująca w tym miejscu jest o wiele bardziej znośna niż na Hodowli. Zdecydowanie bardziej wolę forum.
Serdecznie dziękuję Ci za udzielenie wywiadu! Chciałabyś może kogoś pozdrowić lub dodać coś od siebie?
Również dziękuję. Chcę pozdrowić wcześniej wymienione osoby, a także Śliwkę, Excited, Velcię oraz wszystkich czytelników Gazetki. Trzymajcie się!
Wręcz nienawidzę, gdy ktoś mnie ignoruje bez powodu.
Chciałabym kiedyś zostać animatorem.
Muzyka, której słucham to rock i metal.
Gdybym mogła zabrać ze sobą jedną rzecz na bezludną wyspę, byłaby to łódź.
Gdyby nie Nightwood, byłabym zupełnie inną osobą niż jestem teraz.
Aktualny warsztat Border.
Przykładowa ramka z kodowaniem jej autorstwa
Shining Night: Witaj, Bordziu. Zacznijmy więc od początku - jak trafiłaś do Nightwood? Wiąże się z tym jakaś historia?
Kliknij w obraz, aby powiększyć! |
Border.: O Nightwood usłyszałam w 2009 roku. Moja najlepsza przyjaciółka, która ma hopla na punkcie wszelkich fantastycznych stworzeń, zaprosiła mnie do wspólnej gry. Dałam się namówić dopiero w grudniu, wtedy też powstało moje pierwsze konto. Gra bardzo mi się spodobała. Wielu znajomych z najbliższego otoczenia również próbowało podjąć się hodowania smoków, ale wszyscy zrezygnowali. Spośród nich pozostałam tylko ja.
A właśnie, znajomi często odchodzą z gry, zostawiając nas na pastwę losu. Nie miałaś nigdy myśli
Czasami bywały takie chwile, w których dostałam od losu porządnego kopa. Zdarzały się sytuacje, w których miałam ochotę rzucić wszystko i po prostu zostawić to za sobą. Niestety (a może stety?), za każdym razem "coś" ciągnęło mnie z powrotem do Nightwood. Sama nie jestem pewna, na czym to "coś" polega. Kiedyś byli to znajomi i niepowtarzalny, wręcz rodzinny klimat gry. Teraz jest to głównie sentyment. W Nocnym Lesie nauczyłam się kultury (dołączyłam tu jako dziecko z podstawówki, wciąż się śmieję gdy widzę na Zgromadzeniu moje stare listy i posty) a także rozwinęłam swoje talenty. Niemniej jednak cieszę się, że wciąż tu jestem i czerpię przyjemność z gry. I mam nadzieję, że tak pozostanie.
Ja również mam taką nadzieję. A wracając do tematów bardziej aktualnych - jesteś autorką paru smoczych gifów. Co skłoniło Cię do rozpoczęcia zabawy z grafiką?
Odkąd pamiętam interesuję się sztuką, przede wszystkim rysowaniem. Sprawia mi wielką przyjemność. Już na samym początku mojego pobytu w Lesie wiedziałam, że chcę pójść w tę stronę. Zaczęło się od ramek. Doskonale pamiętam, jak sposób przedstawiania w nich smoków zmieniał się na przestrzeni tych kilku lat, to samo tyczy się smoczych gifów. Moje umiejętności powoli rosły, tak samo jak wymagania stawiane przez graczy. W pewnym momencie postanowiłam podnieść poprzeczkę i zacząć tworzyć gify. Oczywiście, początki były trudne, lecz metodą prób i błędów uczyłam się co i jak. Nie żałuję czasu, który poświęciłam na grafikę, a efekty które osiągam motywują mnie do jeszcze intensywniejszej pracy.
Czytelnikom iNightwood jesteś znana głównie z tworzenia szczegółowych poradników graficznych. Dlaczego postanowiłaś podzielić się swoimi umiejętnościami? Ile pracy trzeba włożyć w taki tutorial?
Szczerze powiedziawszy, namówiła mnie do tego Catherinne_. Jestem samoukiem, a podawanie komuś niczym na srebrnej tacy sposobów, które ja musiałam wypracować przez długi czas, zaprzeczało moim przekonaniom. Po napisaniu pierwszego poradnika i odzewie zainteresowanych osób, postanowiłam zrobić coś więcej, stąd kolejne tutoriale. Uczenie innych czegoś tak przyjemnego zaczęło sprawiać mi radość. Wciąż dostaję wiadomości na temat użyteczności moich rad. Ludzie, których w ogóle nie znam, dziękują mi. Z kilkoma osobami wdałam się w bliższy kontakt. Wymieniamy się swoimi przekonaniami i trikami, pomagamy sobie nawzajem. Poczułam się szczęśliwa i doceniana. Czas? Myślę, że potrafię spokojnie wyrobić się w 2-3 godziny, gdy nikt z zewnątrz mi nie przeszkadza. Staram się pisać i pokazywać moje metody w ten sposób, aby były zrozumiałe nawet dla kogoś, kto po raz pierwszy na do czynienia z grafiką.
Grafika grafiką, ale powiedz mi, jaki stosunek masz do smoków w ogóle? Na czym polega Twoja gra - na walce czy raczej przesiadywaniu na czacie?
Jeszcze niedawno potrafiłam przesiadywać godzinami na SB. Teraz czat świeci pustkami, a znajomi pojawiają się i odchodzą. Od kilku miesięcy przywiązuję wagę to walk i szkoleń, postawiłam sobie za cel posiadanie silnej bestii. Walczę i trenuję mojego smoka Nekromancji, jest to mój ulubieniec.
Czy masz jakieś inne cele, które chciałabyś osiągnąć w Nightwood?
Chcę doczekać się powrotu pewnego hodowcy, który już do Nightwood nie zagląda. Oczekuję na
Rozumiem. Są jeszcze jakieś osoby, które darzysz specjalnym szacunkiem?
Catherinne_. Jest to bardzo miła i ambitna osoba, naprawdę ją podziwiam. Za chęci, upór i danie z siebie wszystkiego. Można powiedzieć, że jest dla mnie swego rodzaju wzorem, tak samo jak pozostali, których tu wymienię.
Spika. Nigdy wcześniej nie spotkałam kogoś, kogo poglądy i sposób patrzenia na świat są tak podobne do moich. W moich oczach jest to pracowita i pomocna osoba, z którą współpraca, jak i normalna rozmowa stają się przyjemnością.
Trodon. Zawsze działa według swoich zasad i nigdy nie poddaje się wpływom. Nauczyła mnie determinacji i odwagi, niewiele takich ludzi w życiu widziałam.
No i Sidsel. Doskonale wiem o jej sprawie, nie mogłam o niej jednak tak po prostu nie wspomnieć. Zawsze mnie wspierała, stała się dla mnie autorytetem. Motywowała do działania, pomagała mi dzięki temu odnosić pewne sukcesy.
Myślę, że te osoby pozostaną w mojej pamięci i sercu na dłużej. Cieszę się, że miałam okazję je poznać.
Kliknij w obraz, aby powiększyć. |
Gdy zaczęłam swoją przygodę z Nightwood, ilość eventów, nowości i przede wszystkim system koszulkowy były bardzo zadowalające. O ile na początku na SB rzadko bywałam i Strażnikom Ładu w drogę nie wchodziłam, sądzę że porządek był utrzymany, a graczom rozgrywka nie nudziła się. W dniu dzisiejszym widać, że coraz więcej osób odchodzi, a coraz mniej przybywa. Czat świeci pustkami, w Nightwood nie dzieje się nic ciekawego, monotonia szarego, typowego dnia. Brak zainteresowania ze strony admina jest wielkim minusem. Gra staje się nudna, a postawa gilfuina zniechęca do rozgrywki. Plusem jest za to Ekipa - widać, że wybierają do niej jedynie odpowiedzialnych i zaufanych ludzi, którzy chętnie służą pomocą graczom młodszym, jak i tym starszym stażem. Zdaje mi się jednak, że wymieniony przeze mnie minus ma większą wagę niż ten plus, nie czuje się już tej samej atmosfery co kiedyś...
Zgromadzenie i Hodowla, chociaż są dwiema pasującymi do siebie połówkami Lasu, różnią się bezmiernie. Wolisz korzystać z Hodowli czy bardziej pociąga Cię forum?
Dlaczego?
Dawniej znacznie większą wagę przywiązywałam do Hodowli, zaś odkąd zaczęłam udzielać się we wszelkich wątkach o tematyce rozrywkowej (w tym RPG, które wprost uwielbiam), wolę forum. Ze Zgromadzenia nie łatwo tak po prostu odejść. Nie dość, że przebywa tam więcej ludzi których znam, atmosfera panująca w tym miejscu jest o wiele bardziej znośna niż na Hodowli. Zdecydowanie bardziej wolę forum.
Serdecznie dziękuję Ci za udzielenie wywiadu! Chciałabyś może kogoś pozdrowić lub dodać coś od siebie?
Również dziękuję. Chcę pozdrowić wcześniej wymienione osoby, a także Śliwkę, Excited, Velcię oraz wszystkich czytelników Gazetki. Trzymajcie się!
Kilka krótkich odpowiedzi
Najbardziej lubię spędzać czas w obecności moich przyjaciół.Wręcz nienawidzę, gdy ktoś mnie ignoruje bez powodu.
Chciałabym kiedyś zostać animatorem.
Muzyka, której słucham to rock i metal.
Gdybym mogła zabrać ze sobą jedną rzecz na bezludną wyspę, byłaby to łódź.
Gdyby nie Nightwood, byłabym zupełnie inną osobą niż jestem teraz.
0 komentarze:
Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.