424: Spróbuj sam - korzystanie z pędzli w Gimpie 4
Tworzenie własnych, nowych pędzli
W dzisiejszej części poradnika dowiemy się, jak stworzyć nowe, niepowtarzalne pędzle. Aby dowiedzieć się nieco więcej o brushach - w jaki sposób je zainstalować, jak modyfikować właściwości, jak używać - zajrzyj do poprzednich części poradnika:
Część I - instalacja i używanie pędzli
Część II - modyfikacje i różne sposoby używania pędzli
Część III - wykorzystanie pędzli w praktyce (przykład ramki)
Zaczniemy od tworzenia prostego pędzla przy użyciu opcji Gimpa. Klikamy na narzędzie pędzel i otwieramy okno wyboru - tak, jakbyśmy chcieli zmienić rodzaj pędzla.
Następnie otwieramy dodatkowe okienko wyboru i modyfikacji pędzla i klikamy na "dodaj nowy pędzel", czyli ikonkę z czystą kartką papieru. Pojawią się nam przeróżne suwaki, dzięki którym można lekko zmodyfikować kształt pędzla - począwszy od wielkości, przez jego ostrość, symetrię i kształt.
Tutaj udało mi się stworzyć miłą, świąteczną gwiazdkę (lub czerwonoarmijną, zależnie od skojarzeń).
W polu "bez nazwy" wystarczy wpisać wybraną nazwę pędzla (ja nazwałam go po prostu "Nowy") i pędzel już pojawia się w Gimpie, nie trzeba go nigdzie zapisywać.
Punkt drugi naszego programu to tworzenie prostego pędzla, który narysujemy sami. Tworzymy nowy obraz o odpowiednich rozmiarach - im większy rozmiar obrazka, tym wyraźniejszy będzie nasz pędzel, będzie można też go powiększać bez straty ostrości. Pędzle zbyt duże zajmują jednak sporo miejsca w pamięci i program "lubi" zacinać się w trakcie używania. Optymalna wielkość to jakieś 50x50 px dla małego pędzelka, do 200x200 px dla bardziej skomplikowanych grafik. Nowy obraz powinien być stworzony w skali szarości (czyli czarno-biały) - jeśli zapomnieliśmy o tym w trakcie tworzenia (lub też następne, zwykłe obrazki otwierają się nam jako czarno-białe, zamiast kolorowe), możemy to zmienić klikając w Obraz -> Tryb -> zmiana z RGB na odcienie szarości.
Na razie zapisujemy obrazek jako format .xcf, tak żeby nie stracić żadnych informacji i żeby móc później dowolnie zmodyfikować obrazek. Sam pędzel zapiszemy w odpowiednim formacie dopiero na końcu pracy. Rysujemy proste kształty czarnym kolorem na białym tle ( w trakcie późniejszego używania stworzonego pędzla białe miejsca będą przezroczyste, a czarny wzór przybierze wybrany przez nas kolor). Na potrzeby tego poradnika stworzę coś w rodzaju kwiatka, używając narzędzia zaznaczenie okrągłe, a potem wypełniając kształty wiaderkiem. Kolejne zaznaczenia tworzę z użyciem klawisza Shift (wcisnąć i trzymać), tak, aby potem pokolorować je za jednym zamachem. Oczywiście możecie tu narysować, co się Wam podoba i co później przyda się przy tworzeniu ramek.
Po skończeniu obrazka zapisujemy kopię w formacie .gbr (czyli Gimp brushes). Określamy odstęp pędzla (odstęp możemy zawsze zmodyfikować w trakcie późniejszego malowania pędzlem, klikając okienko wyboru pędzla). Nadajemy też nazwę, która będzie się wyświetlać w okienku pędzli (może być ona inna niż nazwa pliku). Gotowy pędzel w formacie.gbr musimy skopiować do folderu z pędzlami (instrukcję zajdziesz tutaj: Część I. Aby nowy pędzle pojawił nam się w programie, musimy odświeżyć pędzle, szukając niebieskiej ikonki odświeżenia - znajdzie się ona w oknie wyboru pędzla lub dalej we właściwościach (zależnie od wersji programu).
Jeśli nie uda nam się odświeżenie pędzli, niezbędne jest restart programu. Jeśli nasz plik jest w folderze brushes, a nie pojawia się na liście pędzli, należy sprawdzić, czy jest zapisany we właściwym formacie .gbr i czy jest stworzony na białym tle, w trybie obrazu "odcienie szarości"
Pędzel jest gotowy do użycia - możemy tworzyć nim proste wzory, modyfikować kolor i wielkość, malować ciągiem, używać gradientu wraz ze zmienionymi odstępami i drganiami - poniżej przykłady:
W tworzeniu pędzli nie musimy ograniczać się do własnej twórczości, równie dobrze możemy stworzyć narzędzie posługując się gotowym wzorem czy obrazkiem - czeluści internetu są pełne pięknych prac (pamiętajcie tylko o pracach autorskich...). Na wikipedii znalazłam ładne zdjęcia płatków śniegu, które posłużą mi do zrobienia pędzelka (grafiki te nie są objęte prawem autorskim, więc można je wykorzystać).
Otwieram zapisaną śnieżkę i maluje tło na czarno, tak, aby potem łatwo wyciąć kształt śnieżki.
Zaznaczam śnieżkę, korzystając z narzędzia "Zaznaczenie według koloru" - z dość dużym progiem wrażliwości, tak, aby wyciąć wszystkie szczegóły.
Następnie kopiuję element (Edycja -> Skopiuj) i wklejam do nowego, wcześniej przygotowanego pustego obrazka (pamiętajcie o trybie: odcienie szarości).
Jako że wklejona śnieżka jest biała, a potrzebujemy czarnego kształtu, kolorujemy śnieżkę dużym pędzlem, nie zdejmując zaznaczenia. Zakotwiczamy warstwę (ikona kotwicy w oknie warstw)
Zaznaczam śnieżkę narzędziem "zaznaczenie prostokątne" i przesuwamy w róg obrazka - tak, by nowy pędzel zajmował mniej miejsca. Wybieramy Obraz -> Kadruj według zaznaczenia i cały obrazek zostanie obcięty i zmniejszony.
Zapisujemy powstały plik w formacie .gbr, kopiujemy go do folderu "brushes", odświeżamy pędzle. Przykład użycia pędzla: na błękitnym tle malujemy śnieżki, zamiast koloru używając gradientu. Możemy to zrobić ręcznie, śnieżka po śnieżce, albo zwiększyć odstęp (nawet do 150-200) i dodać drgania - wtedy jedziemy płynna falą po obrazku, z góry na dół, a śnieżki same rozpraszają się nam po obrazku, zyskując różne odcienie z gradientu.
Gotowe tło:
Pędzel animowany (czyli taki jak wśród podstawowych "confetti", "sketch brush"). Na potrzeby tutorialu posłużę się prostymi brushami, ale można też tworzyć bardziej skomplikowane pędzle, np. z poruszającymi się postaciami. Otwieram nowy plik, pamiętając o trybie odcieni szarości. Tym razem posłużymy się warstwami przezroczystymi, więc należy stworzyć kilka warstw przezroczystych (transparent), a usunąć warstwę tła. Następnie na każdej warstwie umieszczamy obrazek - mogą to być wycięte elementy, mogą być prostsze rysunki. Dla ułatwienia posłużę się tu istniejącymi pędzlami (darmowy zestaw snowflakes brushes, do pobrania tutaj: KILK). Na każdej warstwie maluję inną śnieżkę.
Następnie zapisujemy obrazek w formacie .gih (czyli Gimp image hose). Otworzy się nam okienko z opcjami. Wybieramy odstęp (możemy go później zmienić), nazwę, jak będzie się wyświetlała na liście pędzli i upewniamy się, że liczba oczek zgadza się z naszą liczbą warstw - inaczej pędzel nie będzie działał. Ważnym krokiem jest wybór trybu zastępowania - "random" (losowy) da nam losowa kolejność malowanych obrazków (warstw), natomiast "incremental" (przyrostowy) zachowa kolejność warstw (ważne, aby ponumerować warstwy, bo inaczej może ta funkcja nie działać). Dla sypiących śnieżek nie ma znaczenia, w jakiej kolejności lecą, więc wybrałam "random" (oprócz tego, gdy będę chciała malować śnieżki pojedynczym kliknięciem, to jako pierwsza śnieżka zawsze pojawi mi się inna).
Zapisany pędzle kopiujemy do folderu "brushes", odświeżamy pędzle i możemy malować. Pokrywamy tło niebieskim gradientem (patrz Część II).
Modyfikujemy właściwości pędzla (maluję bladoniebieskim gradientem, ustawiając dwa jasne odcienie zamiast czarnego i białego), ustawiając duży odstęp i drganie. Teraz za jednym pociągnięciem pędzla możemy pokryć cały obrazek śniegiem, a na końcu dodać kilka większych śnieżek.
Tworzenie pędzla trwało kilkanaście minut, ale za to zrobienie zimowego tła zajmuje minutkę! Przy bardziej skomplikowanych pędzlach oszczędzamy jeszcze więcej czasu.
W dzisiejszej części poradnika dowiemy się, jak stworzyć nowe, niepowtarzalne pędzle. Aby dowiedzieć się nieco więcej o brushach - w jaki sposób je zainstalować, jak modyfikować właściwości, jak używać - zajrzyj do poprzednich części poradnika:
Część I - instalacja i używanie pędzli
Część II - modyfikacje i różne sposoby używania pędzli
Część III - wykorzystanie pędzli w praktyce (przykład ramki)
Zaczniemy od tworzenia prostego pędzla przy użyciu opcji Gimpa. Klikamy na narzędzie pędzel i otwieramy okno wyboru - tak, jakbyśmy chcieli zmienić rodzaj pędzla.
Następnie otwieramy dodatkowe okienko wyboru i modyfikacji pędzla i klikamy na "dodaj nowy pędzel", czyli ikonkę z czystą kartką papieru. Pojawią się nam przeróżne suwaki, dzięki którym można lekko zmodyfikować kształt pędzla - począwszy od wielkości, przez jego ostrość, symetrię i kształt.
Tutaj udało mi się stworzyć miłą, świąteczną gwiazdkę (lub czerwonoarmijną, zależnie od skojarzeń).
W polu "bez nazwy" wystarczy wpisać wybraną nazwę pędzla (ja nazwałam go po prostu "Nowy") i pędzel już pojawia się w Gimpie, nie trzeba go nigdzie zapisywać.
Punkt drugi naszego programu to tworzenie prostego pędzla, który narysujemy sami. Tworzymy nowy obraz o odpowiednich rozmiarach - im większy rozmiar obrazka, tym wyraźniejszy będzie nasz pędzel, będzie można też go powiększać bez straty ostrości. Pędzle zbyt duże zajmują jednak sporo miejsca w pamięci i program "lubi" zacinać się w trakcie używania. Optymalna wielkość to jakieś 50x50 px dla małego pędzelka, do 200x200 px dla bardziej skomplikowanych grafik. Nowy obraz powinien być stworzony w skali szarości (czyli czarno-biały) - jeśli zapomnieliśmy o tym w trakcie tworzenia (lub też następne, zwykłe obrazki otwierają się nam jako czarno-białe, zamiast kolorowe), możemy to zmienić klikając w Obraz -> Tryb -> zmiana z RGB na odcienie szarości.
Na razie zapisujemy obrazek jako format .xcf, tak żeby nie stracić żadnych informacji i żeby móc później dowolnie zmodyfikować obrazek. Sam pędzel zapiszemy w odpowiednim formacie dopiero na końcu pracy. Rysujemy proste kształty czarnym kolorem na białym tle ( w trakcie późniejszego używania stworzonego pędzla białe miejsca będą przezroczyste, a czarny wzór przybierze wybrany przez nas kolor). Na potrzeby tego poradnika stworzę coś w rodzaju kwiatka, używając narzędzia zaznaczenie okrągłe, a potem wypełniając kształty wiaderkiem. Kolejne zaznaczenia tworzę z użyciem klawisza Shift (wcisnąć i trzymać), tak, aby potem pokolorować je za jednym zamachem. Oczywiście możecie tu narysować, co się Wam podoba i co później przyda się przy tworzeniu ramek.
Po skończeniu obrazka zapisujemy kopię w formacie .gbr (czyli Gimp brushes). Określamy odstęp pędzla (odstęp możemy zawsze zmodyfikować w trakcie późniejszego malowania pędzlem, klikając okienko wyboru pędzla). Nadajemy też nazwę, która będzie się wyświetlać w okienku pędzli (może być ona inna niż nazwa pliku). Gotowy pędzel w formacie.gbr musimy skopiować do folderu z pędzlami (instrukcję zajdziesz tutaj: Część I. Aby nowy pędzle pojawił nam się w programie, musimy odświeżyć pędzle, szukając niebieskiej ikonki odświeżenia - znajdzie się ona w oknie wyboru pędzla lub dalej we właściwościach (zależnie od wersji programu).
Jeśli nie uda nam się odświeżenie pędzli, niezbędne jest restart programu. Jeśli nasz plik jest w folderze brushes, a nie pojawia się na liście pędzli, należy sprawdzić, czy jest zapisany we właściwym formacie .gbr i czy jest stworzony na białym tle, w trybie obrazu "odcienie szarości"
Pędzel jest gotowy do użycia - możemy tworzyć nim proste wzory, modyfikować kolor i wielkość, malować ciągiem, używać gradientu wraz ze zmienionymi odstępami i drganiami - poniżej przykłady:
W tworzeniu pędzli nie musimy ograniczać się do własnej twórczości, równie dobrze możemy stworzyć narzędzie posługując się gotowym wzorem czy obrazkiem - czeluści internetu są pełne pięknych prac (pamiętajcie tylko o pracach autorskich...). Na wikipedii znalazłam ładne zdjęcia płatków śniegu, które posłużą mi do zrobienia pędzelka (grafiki te nie są objęte prawem autorskim, więc można je wykorzystać).
Otwieram zapisaną śnieżkę i maluje tło na czarno, tak, aby potem łatwo wyciąć kształt śnieżki.
Zaznaczam śnieżkę, korzystając z narzędzia "Zaznaczenie według koloru" - z dość dużym progiem wrażliwości, tak, aby wyciąć wszystkie szczegóły.
Następnie kopiuję element (Edycja -> Skopiuj) i wklejam do nowego, wcześniej przygotowanego pustego obrazka (pamiętajcie o trybie: odcienie szarości).
Jako że wklejona śnieżka jest biała, a potrzebujemy czarnego kształtu, kolorujemy śnieżkę dużym pędzlem, nie zdejmując zaznaczenia. Zakotwiczamy warstwę (ikona kotwicy w oknie warstw)
Zaznaczam śnieżkę narzędziem "zaznaczenie prostokątne" i przesuwamy w róg obrazka - tak, by nowy pędzel zajmował mniej miejsca. Wybieramy Obraz -> Kadruj według zaznaczenia i cały obrazek zostanie obcięty i zmniejszony.
Zapisujemy powstały plik w formacie .gbr, kopiujemy go do folderu "brushes", odświeżamy pędzle. Przykład użycia pędzla: na błękitnym tle malujemy śnieżki, zamiast koloru używając gradientu. Możemy to zrobić ręcznie, śnieżka po śnieżce, albo zwiększyć odstęp (nawet do 150-200) i dodać drgania - wtedy jedziemy płynna falą po obrazku, z góry na dół, a śnieżki same rozpraszają się nam po obrazku, zyskując różne odcienie z gradientu.
Gotowe tło:
Pędzel animowany (czyli taki jak wśród podstawowych "confetti", "sketch brush"). Na potrzeby tutorialu posłużę się prostymi brushami, ale można też tworzyć bardziej skomplikowane pędzle, np. z poruszającymi się postaciami. Otwieram nowy plik, pamiętając o trybie odcieni szarości. Tym razem posłużymy się warstwami przezroczystymi, więc należy stworzyć kilka warstw przezroczystych (transparent), a usunąć warstwę tła. Następnie na każdej warstwie umieszczamy obrazek - mogą to być wycięte elementy, mogą być prostsze rysunki. Dla ułatwienia posłużę się tu istniejącymi pędzlami (darmowy zestaw snowflakes brushes, do pobrania tutaj: KILK). Na każdej warstwie maluję inną śnieżkę.
Następnie zapisujemy obrazek w formacie .gih (czyli Gimp image hose). Otworzy się nam okienko z opcjami. Wybieramy odstęp (możemy go później zmienić), nazwę, jak będzie się wyświetlała na liście pędzli i upewniamy się, że liczba oczek zgadza się z naszą liczbą warstw - inaczej pędzel nie będzie działał. Ważnym krokiem jest wybór trybu zastępowania - "random" (losowy) da nam losowa kolejność malowanych obrazków (warstw), natomiast "incremental" (przyrostowy) zachowa kolejność warstw (ważne, aby ponumerować warstwy, bo inaczej może ta funkcja nie działać). Dla sypiących śnieżek nie ma znaczenia, w jakiej kolejności lecą, więc wybrałam "random" (oprócz tego, gdy będę chciała malować śnieżki pojedynczym kliknięciem, to jako pierwsza śnieżka zawsze pojawi mi się inna).
Zapisany pędzle kopiujemy do folderu "brushes", odświeżamy pędzle i możemy malować. Pokrywamy tło niebieskim gradientem (patrz Część II).
Modyfikujemy właściwości pędzla (maluję bladoniebieskim gradientem, ustawiając dwa jasne odcienie zamiast czarnego i białego), ustawiając duży odstęp i drganie. Teraz za jednym pociągnięciem pędzla możemy pokryć cały obrazek śniegiem, a na końcu dodać kilka większych śnieżek.
Tworzenie pędzla trwało kilkanaście minut, ale za to zrobienie zimowego tła zajmuje minutkę! Przy bardziej skomplikowanych pędzlach oszczędzamy jeszcze więcej czasu.
Entomologia |
0 komentarze:
Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.