451: Wasze pomysły na lepsze NWD 20: Smoczy Tytani kontra Arcysmoki
Jest to pierwszy artykuł Spiki. Witamy w zespole :)
Smoczy Tytani kontra Arcysmoki
Wśród wielu pomysłów na nowe żywioły mające uprzyjemnić i urozmaicić grę znajdziemy także tematy dotyczące „szóstego stadium rozwoju smoka”. O co chodzi? Niektórzy hodowcy wpadli na myśl, że rozwój naszego podopiecznego nie powinien kończyć się na mędrcu.
Kontrowersyjne? Niepotrzebne? Interesujące? Opinie są skrajnie różne.
Dziś przyjrzymy się dwóm wątkom, mającym największe poparcie.
Przede wszystkim należy wymienić podstawową różnicę między nimi. Pomysł Akwamarynki (Arcysmoki) przewiduje rozszerzenie jedynie do pięciu żywiołów: Ognia, Wody, Powietrza, Eteru i Ziemi, podczas gdy idea Hyden (Tytani) skupia się wokół rozwoju każdego typu smoka. Należy tu jednak zaznaczyć, że pierwszy temat nie blokuje szóstego wariantu wszystkim bestiom, oprócz wymienionych. Arcysmokiem Wody, na przykład, mógłby zostać zarówno smok Śniegu, Lodu, Wody... i tak dalej, i tak dalej.
Pod względem nazwy Tytani ciągle ewoluują. Wątek ten został założony jako „Smoczy Bogowie”, ale z powodu sprzeciwu wobec takiego określenia nieoficjalnie zmieniono ją na Tytanów właśnie. Osobiście uważam, że takie rozwiązanie brzmi lepiej niż pierwotna wersja, a także jest dużo bardziej klimatyczna od „Arcysmoków”. Tutaj punkt dla Hyden.
Kolejne kryterium to uwielbiane przez wszystkich smocze gify. Zarówno Tytani jak i Arcysmoki mogą się pochwalić piękną i elegancką galerią. Pod względem jakości niewątpliwie zwycięża wątek Hyden – gify są młodsze, a więc wpasowują się w nowe trendy i nie trącą myszką. W tym przypadku sprawa jest jednak dużo głębsza, niż się to może wydawać. Hyden uznała, że szóste stadium rozwoju musi się czymś odznaczać – bo sama wielkość jest mało trafionym rozwiązaniem. Każdy Tytan musi mieć więc więcej, niż jedną parę skrzydeł, i choć autorka wielokrotnie udawała, że wycofuje się z pierwotnego zamiaru, i tak wszelkie niespełniające kryteriów prace były odrzucane. Z jednej strony doskonale ją rozumiem – Tytani bez tego urozmaicenia wyglądaliby jak zwykli, smoczy mędrcy, a z drugiej, robienie ze smoków dziwnych, powykręcanych hybryd o nienaturalnej liczbie kończyn jest raczej dyskusyjne. Patrząc jednak na Arcysmoki, możemy odnieść wrażenie, że mamy przed sobą po prostu kilku smoczych mędrców – bo nie wyróżniają się od naszych obecnych podopiecznych w żaden sposób. Co więc zwycięża? Ostra przesada, czy lekka nijakość? Jak dla mnie pod względem gifów mamy remis.
Zanim przejdziemy do sposobu zdobycia, warto jeszcze skupić się na atakach. Większość propozycji u Arcysmoków jest świetna i klimatyczna, podane są zarówno ciosy fizyczne, magiczne, a także specjalne (dla wszystkich żywiołów jednakowe). Propozycje Akwamarynki są bez wątpienia dopracowane. W przypadku Tytanów już nie jest tak idealnie. Choć mamy wyszczególnione ataki magiczne i jeden specjalny (swoją drogą dość słaby i mało „epicki” w brzmieniu), to brakuje umiejętności fizycznych.
To jedno z wielu niedociągnięć w smoczych Tytanach. Przede wszystkim, brakuje tu historii bestii i jej charakterystyki. Bonusy dla smoków nie są sobie równe (na przykład smok Duszy ma generować 10 oddechów poranka co trzy dni, co daje miesięczny zysk w postaci 140000 srebra, a smok Elektryczności 10 sztuk szafirowej wody, co w takim samym terminie przynosi nam tylko 3000 srebra). Podobnie jest ze sposobem zdobycia. Niby mamy tu opis tego, jak powinno to wyglądać, ale po przeczytaniu krótkiej notki objaśniającej wciąż nie do końca rozumiemy sytuację. Gdzie zdaniem autorki powinny pojawiać się notki o przejściu smoka do grona bogów? W jakim miejscu możemy znaleźć Zaświaty? Które żywioły Hyden uważa za demoniczne, a które nie?
Pytania pozostają bez odpowiedzi, a autorka zbywa krytyków stwierdzając, że się po prostu nie znają.
Temat Akwamarynki ma zarówno dobrą historię, jak i przejrzysty sposób zdobycia smoka. Naprawdę, całość czyta się bardzo przyjemnie i warto poświęcić chwilę czasu na zagłębienie się w tajemniczy świat Arcysmoków – a więc to im decyduje się przyznać punkty za zdobycie, opisy i ataki.
Podsumowując, każdy z pomysłów ma swoje bardzo wyraźne wady i zalety. Tytani mają dużo lepszą ideę i graficzne opracowanie, jednocześnie będąc tematem pełnym dziur i niedomówień. Arcysmoki biją ich na głowę pod względem opisów, logiki i klimatu. Trudno stwierdzić, który z nich bardziej pasuje do Nocnego Lasu. Jak zwykle, zadecydują głosy graczy i ich opinie.
Art Arcysmoka:
Art Tytana:
Linki do podobnych tematów: Pierwszy Drugi
Spika |
bardzo przyjemnie się czyta ^^ miło Cię mieć w ekipie ; >
OdpowiedzUsuńBłagam, Spiki, nie Spika'i. Nigdy nie zauważyłem, by autorka poprawiała, gdy wyrażano się o niej sposobem pierwszym, moim zdaniem bardziej poprawnym.
OdpowiedzUsuńRównież mam wrażenie, że akurat ten nick należy odmieniać bez apostrofu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł :)
No tak, to tak jak z "Anią". Mamy dziewczę imieniem "Ania", więc czyj artykuł? "Ani", a nie "Ania'i"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lekko zaskoczona
Spika
Przepraszam. Już poprawiam. Zawsze miałam problemy z apostrofem, chociaż odkąd na pewnym forum literackim ktoś wyjaśnił mi to łopatologicznie, to popełniam znacznie mniej tego typu gaf.
OdpowiedzUsuń