812: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy gif ze Spiką 2
Będąc młodym nekromantą i mając za sobą etap wyboru broni, zacząłem przygotowywać swoją pierwszą bestię. Mój smok, prawdę mówiąc, był różowy i przypominał kawał glutus pospolitus, przez co stałem się obiektem drwin w środowisku. Ci jednak, którzy śmieli podważać mojego potworka, skończyli gdzieś na pustkowiach, nawiedzani przez duchy kurczaków.
Mając daleko przed sobą etap anatomii, skoncentrowałem się na dwóch rzeczach. Pierwszą z nich był kontur smoka, który należało wyrysować na ziemi aby stworzyć smoczą bestię a drugą - ogólnie pojęte "cieniowanie", dla niewtajemniczonych kontakty ze światem cieni.
Zacząłem więc od sekretnego i jakże mrocznego lineartu.
Otóż lineart jest konturem - najczęściej czarnym, rzadziej brązowym, szarym lub kolorowym. Dla osób niezaznajomionych z mroczną sztuką przecinających się linii, na start polecam kontur czarny, wykonany w wybranym programie pędzlem. Aby pokazać wam, jak to powinno wyglądać, proponuję Wam, młodzi Nekromancji, tych mistrzów:
Shinerai
SilverMender
Novawuff
Czy jest potrzebny? Cóż, smoczy graficy z Nocnego Lasu nie mogą sie bez niego obyć. W większości przypadków dlatego, iż nasze prace są niewielkie i trudno utrzymać je elegancko w jednym miejscu, prawidłowo zaznaczyć łapy, ogon oraz skrzydła bez pomocniczych kresek.
W każdym programie graficznym istnieje coś, co nazywamy ścieżkami. Istnieją one po to, żeby prosto i elegancko móc wykonać proste linie. Zaznaczamy dwa punkty, modelujemy je, klikamy "Obrysuj: i gotowe! Taką metodą pracowała między innymi meiso.
Trzecia ewentualność to skorzystanie z gotowych szablonów dostępnych na wiki oraz na forum.
Osobiście tworze linearty myszką, szkicując na kilku warstwach. To, co otrzymuję wygląda tak:
Spikulec, charakter by Dragon Night*
Kiedy zdobyłem już gotowy lineart a szkic bestii rozpościerał się przede mną na kamiennej posadzce chwyciłem to, co miałem pod ręką - świeże mięśnie, potężne, bielejące gdzieś w kącie wieży kości, odrobinę organów wewnętrznych i, co najważniejsze, serce.
Z rzeczonym sercem zacząłem się zastanawiać nad stylem, w jakim połączę moje zbiorowisko przypadkowych części smoczego ciała.
Osobiście zawsze wybieram styl półrealistyczny - nawet nie ocieram się o hiper dokładność i detalizm, z jakim mam niekiedy do czynienia oglądając twory różnych ludzi. Z drugiej strony, nie jest też to styl kreskówkowy. Z resztą... przyjrzyjcie się poniższym przykładom:
Styl "na bazę"
Nocnoleśni graficy:
Początki Kijoko
Eter Cohen.
To prosty, bardzo minimalistyczny styl wykonania smoczych gifów. Polega na naniesieniu pod warstwę z lineartem jednokolorowego tła i słabych, często prawie niewidocznych cieniach.
Retsushi
Shinerai
Styl kreskówkowy/anime
Nocnoleśni graficy:
Znana i uwielbiana praca meiso
Nieco prostszy styl Mikado.
Te gify mogłyby z powodzeniem "zagrać" w różnego rodzaju animowanych produkcjach 2d. Styl cieniowania jest prosty, niekiedy wręcz minimalistyczny. Fani mangi, anime oraz starego Disneya śmiało mogą uderzać w te tony. Dobrym programem do takich prac jest Paint Tool Sai.
beastofoblivion
neondragon
SashaWren
Styl (no prawie) realistyczny
Nocnoleśni graficy: ...?
Ten styl wymaga niesamowitych umiejętności i sporej dawki talentu. Polega na próbie otrzymania jak najbardziej realistycznych efektów. Efekty?
Atenebris
GuthrieArtwork
LhuneArt
Styl półrealistyczny
Nowoleśni graficy:
Sher.
aveCHOMIK
To styl preferowany przez sporą ilość grafików, nie tylko smoczych. Nie jest tak realistyczny jak te wyżej, ale daleko mu do kreskówkowego. Rysowanie takim sposobem przedstawie w kolejnym odcinku tutorialu, gdzie zamiast oglądać piękne prace popracujemy nad gifem spikulca, omówimy rysowanie piór, łusek i czystego ciała. Pozdrawiam i dziękuję za uwagę!
len-yan
Mając daleko przed sobą etap anatomii, skoncentrowałem się na dwóch rzeczach. Pierwszą z nich był kontur smoka, który należało wyrysować na ziemi aby stworzyć smoczą bestię a drugą - ogólnie pojęte "cieniowanie", dla niewtajemniczonych kontakty ze światem cieni.
Zacząłem więc od sekretnego i jakże mrocznego lineartu.
Avatar Spiki na Zgromadzeniu |
Czym jest lineart, i czy tak naprawdę jest on potrzebny?
Otóż lineart jest konturem - najczęściej czarnym, rzadziej brązowym, szarym lub kolorowym. Dla osób niezaznajomionych z mroczną sztuką przecinających się linii, na start polecam kontur czarny, wykonany w wybranym programie pędzlem. Aby pokazać wam, jak to powinno wyglądać, proponuję Wam, młodzi Nekromancji, tych mistrzów:
Shinerai
SilverMender
Novawuff
Czy jest potrzebny? Cóż, smoczy graficy z Nocnego Lasu nie mogą sie bez niego obyć. W większości przypadków dlatego, iż nasze prace są niewielkie i trudno utrzymać je elegancko w jednym miejscu, prawidłowo zaznaczyć łapy, ogon oraz skrzydła bez pomocniczych kresek.
Jak stworzyć lineart?
Są różne metody otrzymania mistycznych linii. Jedną jest ręczne rozrysowanie ich pędzelkiem, choć nie gwarantuje, że na początku nie będzie sprawiać Wam to trudności. Ręka będzie się trzęsła, kreska uciekała, a jeśli macie myszkę to... lepiej skorzystajcie z kolejnej opcji.W każdym programie graficznym istnieje coś, co nazywamy ścieżkami. Istnieją one po to, żeby prosto i elegancko móc wykonać proste linie. Zaznaczamy dwa punkty, modelujemy je, klikamy "Obrysuj: i gotowe! Taką metodą pracowała między innymi meiso.
Trzecia ewentualność to skorzystanie z gotowych szablonów dostępnych na wiki oraz na forum.
Osobiście tworze linearty myszką, szkicując na kilku warstwach. To, co otrzymuję wygląda tak:
Spikulec, charakter by Dragon Night*
Kiedy zdobyłem już gotowy lineart a szkic bestii rozpościerał się przede mną na kamiennej posadzce chwyciłem to, co miałem pod ręką - świeże mięśnie, potężne, bielejące gdzieś w kącie wieży kości, odrobinę organów wewnętrznych i, co najważniejsze, serce.
Z rzeczonym sercem zacząłem się zastanawiać nad stylem, w jakim połączę moje zbiorowisko przypadkowych części smoczego ciała.
Osobiście zawsze wybieram styl półrealistyczny - nawet nie ocieram się o hiper dokładność i detalizm, z jakim mam niekiedy do czynienia oglądając twory różnych ludzi. Z drugiej strony, nie jest też to styl kreskówkowy. Z resztą... przyjrzyjcie się poniższym przykładom:
Styl "na bazę"
Nocnoleśni graficy:
Początki Kijoko
Eter Cohen.
To prosty, bardzo minimalistyczny styl wykonania smoczych gifów. Polega na naniesieniu pod warstwę z lineartem jednokolorowego tła i słabych, często prawie niewidocznych cieniach.
Retsushi
Shinerai
Styl kreskówkowy/anime
Nocnoleśni graficy:
Znana i uwielbiana praca meiso
Nieco prostszy styl Mikado.
Te gify mogłyby z powodzeniem "zagrać" w różnego rodzaju animowanych produkcjach 2d. Styl cieniowania jest prosty, niekiedy wręcz minimalistyczny. Fani mangi, anime oraz starego Disneya śmiało mogą uderzać w te tony. Dobrym programem do takich prac jest Paint Tool Sai.
beastofoblivion
neondragon
SashaWren
Styl (no prawie) realistyczny
Nocnoleśni graficy: ...?
Ten styl wymaga niesamowitych umiejętności i sporej dawki talentu. Polega na próbie otrzymania jak najbardziej realistycznych efektów. Efekty?
Atenebris
GuthrieArtwork
LhuneArt
Styl półrealistyczny
Nowoleśni graficy:
Sher.
aveCHOMIK
To styl preferowany przez sporą ilość grafików, nie tylko smoczych. Nie jest tak realistyczny jak te wyżej, ale daleko mu do kreskówkowego. Rysowanie takim sposobem przedstawie w kolejnym odcinku tutorialu, gdzie zamiast oglądać piękne prace popracujemy nad gifem spikulca, omówimy rysowanie piór, łusek i czystego ciała. Pozdrawiam i dziękuję za uwagę!
len-yan
Skysealer
sandara
I gif, na podstawie którego pogadamy sobie o cieniowaniu:
sandara
I gif, na podstawie którego pogadamy sobie o cieniowaniu:
Spikulec
1 komentarze:
Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.