951: Paczuszka Pandory: Gify na ostrzu noża 4

Witajcie w czwartej części wygrzebywania brudów grafików i ich grafik. Dowiedzieliśmy się już, że narzędzie kopiuj-wklej jest nieobce naszym leśnym artystom, wyciągnęliśmy na światło dzienne niecny spisek upijania hodowców, odkryliśmy kto udaje aveCHOMIK i co ma za pazurami... co nas czeka dzisiaj? Skupimy się na wzajemnych dźganiach się po stopach, podejrzeniach i zarzutach.

Smok Feniks, czyli przypadki chodzą po ludziach...

...z tym zgodzi się każdy. Wypadkiem nazywano samo wprowadzenie smoka Feniksa (jak to głupio brzmi!), wypadkiem nazywano część jego gifów (Ale to już temat na Wojny Grafików), a my skupimy się na tym wypadku:



I dosyć standardowej sprawie.

Wiecie co trzeba robić, kiedy ktoś zauważy takie podobieństwo? Dość dobrą wymówkę daje nam UlvenFenrir.

Ech, chce powiedzieć, że to wyszło tak przypadkowo^^' Pierwszy raz widzę ten obrazek na oczy - nigdy nie wzoruje się na tego typu obrazkach, preferuję raczej zdjęcia żywych zwierząt. Poza tym, pomniejsz sobie ten obrazek, nałóż sobie mojego feniksa na tamtego, a gwarantuję, że nie będą się pokrywać. Może są podobne, ale jak mówiłam, widzę to pierwszy raz na oczy. Nie wiem jak inaczej mogę się w tym momencie usprawiedliwić... 

...my też nie wiemy, Ulven, ale nie martw się. Zmora, Lordi oraz Asura pokazały, że coś takiego zupełnie wystarczy. : )

Eter też uważany był za pomyłkę, więc wzorem tej grafiki...



...był ten wzór. Tłumaczenie takie samo, przebieg akcji identyczny, przejdźmy więc do ciekawszych rzeczy.

Gdzieś już to widziałam, czyli wąski taniec na linie inspiracji.

Co jest inspiracją, a co bezczelną kopią? Po kilku większych aferach nasi naczelni kopipaści poczęli delikatnie inspirować się swoimi dziełami. Zaczęło się dość delikatnie, ale im dalej w las, tym większa nas czeka Incepcja, także trzymajcie się mocno!

Jak wiemy dobrze, poniższa magia była oskarżona o kopię z pewnej grafiki. Oto malec tego stadium:



Asura miała zwyczaj pożyczania sobie różnych pomysłów i póz, ale prawdziwym mistrzem takich praktyk była Lordi18, która rzadziej spadała na cztery łapy, kiedy zdarzyło jej się podebrać pozę lub nawet całą głowę smoka.



"Nie wiem, ale wydaję mi się, że pozy są podobne... Jak myślicie? :<", pyta BiankaDier.


"BiankoDier te gify kompletnie nie są do siebie podobne, a pozy, cóż obydwa leżą na boku z zwróconym łbem w lewą stronę. Maluch Asury jest chudziutki, a grzbiet jest zwrócony do nas "na wprost", lecz maluch Lordi18 jest pulchny, leży "na łapkach" i widzimy lewy profil smoka.
Wiec tutaj raczej podobieństwa nie ma, może w jedynie jak leżą oba smoczki i ułożenie ogonów." 

Uspokaja Xoloitzcuintli

Jeśli to było za lekkie, to jedziemy dalej. Pytanie - co ma wspólnego Woda z Lodem?

...

Dobra, nie idźcie tym torem myślenia. Chodzi mi o to:



oraz...





... czyli kolejny sławny ze swoich inspiracji grafik, Zmora. Takich praktyk nikt nigdy nie zabraniał, ale nie wygląda mi to na czyste zagranie. Jest tu gdzieś sędzia?

To nie plagiat ani wykorzystywanie cudzej pracy, lecz inspiracja co najwyżej. Inspiracji nie można zabronić ani za nią karać.

Karodziejka

Sędzia nie zarządził kary dla walczących. Proszę się rozejść do swoich narożników, przed nami kolejne soczyste stracie! Mieliśmy już prawo do smoka, prawo do konturu czy pozy. A co powiecie na prawo do Ognia?


To jest mój Ogień!, czyli instytut zaklepywania kolorów.






Co mają wspólnego ze sobą te dwa smoki? Autorką obu jest Zmora, która pewnego dnia w Poradniku Grafika wpadła w furię widząc, że ktoś szykuje... niebieski ogień. Oliwy do Ognia (he he) dolał jeszcze ten gif -



O co poszło tym razem? Pewnie myślicie, że to nie może być tak absurdalne, ale prawa jest tylko jedna. Zmora, znana entuzjastka Jedynego Słusznego Smoka wkurzyła się, że ludzie odgapiają od niej tworząc kolorowe Ognie! Niestety, dyskusja na ten temat się nie zachowała, ale w Poradniku Dwie Siostry stanęły przeciwko całej masie obficie i intensywnie walących głową w stoły grafików. Takiej sytuacji nie dało się wziąć na serio, ale gniew autorek był tak soczysty, że dzisiejsze awantury to przy tamtym pan pikuś.

Jakaś podejrzana jest ta sprawa, czyli mętlik w głowie grafików i to-chyba-mistyfikacja!

Smok wyżej to pośredni bohater naszej zabawy. Nie jest jednak jedynym. Równie dobrze mogłabym tu wstawić tego pana...



Nie jest to jednak sprawa o kopiarstwo Zenidy, która nigdy nie dopuściła się czegoś takiego, ani nawet Hyden, która jednak pośrednio związana jest z tą sprawą. Mówiąc pośrednio, mam na myśli siostrę tej artystki.

Ułożyłam z tej okazji Haiku:
Czytelnicy drodzy
Na scenie Zmora
Ech
To się nudne robi

Tak, tak. Autorką szablonu jest Zmora, czyli smoczy grafik którego znacie z... eem, tysiąca afer.

Poszło o takiego oto pierwowzorka:

Grafika pochodzi z gry squiby.net o której wiem tyle, że ludzie nosili coś takiego kiedyś po sygnaturkach.

Już mówiłam, że rozmawiałam z autorem tych gifów tak przypadkiem, jak to mają artyści (zawsze się odnajdziemy), pochwaliłam się swoimi gifami przed nim, on się zachwycił i dał mi te gify w prezencie :3

Chwali się Zmora

Nie wiem, na co powinnam zwrócić uwagę, na ten festiwal bezkrytycyzmu, czy sytuację, która aż krzyczy



Czas na kubeł zimnej wody!

Ok, ponieważ pojawiły się tu pewne nieścisłości...
Z jednej strony Zmora przedstawia zgodę od jakiegoś Patryka, bez odnośnika do oryginalnego rysunku, bez konkretów, z drugiej jest elen89, dziewczyna z Norwegii autorka prac ze Squiby.net.
Postanowiłam się trochę wysilić i napisałam do elen notkę na devie. Zmora nie dostała zgody na przekalkowanie prac elen89, jednak elen zgadza się na użycie ich pod warunkiem, że Zmora doda przypis skąd są oryginalne obrazki i kto jest ich autorem.
Chociaż od siebie dodam, że nie rozumiem jak w ogóle którykolwiek artysta twierdzący, że potrafi rysować może bez wstydu podpisywać się pod przekalkowanymi/przekopiowanymi pracami, ze zgodą czy bez niej :/ (...) Zamiast tego mamy zamiatanie sprawy pod dywan "Ja się tłumaczyć jak jakiś zbrodniarz nie będę, bo zgodę mam, Dostałam te gify w prezencie" <- to żart jest?. Bosz... to w ogóle powinno być zabronione, jak długo rysuje nigdy nie spotkałam się ze stroną która by się godziła na kopiowanie cudzych rysunków, wręcz przeciwnie, Nightwood jest taki nieprofesjonalny.

meiso sprowadza Zmorę na ziemię z odległej galaktyki.

I tak można podsumować wszystkie te nasze odkopane tutaj sprawy.

Na koniec ciasteczko za wysłuchanie tego odcinka:

Pan i Władca na Nieznanych Wodach, czyli Gilf Piratem.

oraz



Czy to możliwe? Czy nasz admin skopiował swoje obrazki?

Gify jak się okazuje mają jednak otwartą licencję, więc możemy chować pozwy i zamykać sprawę. W tym odcinku to już wszystko. Zapraszam do dyskusji!

Spika