994: Dokoła Nocnego Lasu 5: Castaways, czyli Survivor Online
Outwit, Outplay, Outlast
Myślę, że większość Hodowców słyszała o Robinsonach - jednym z największych i najciekawszych konkursów Małej Sceny, opartym na telewizyjnym reality show Survivor, znanym również w Polsce jako Ryzykanci i Wyprawa Robinson. O ile w Nightwood nie często nadarza się okazja wzięcia udziału w tego typu rywalizacji, to na forum Castaways.czo.pl organizowanych jest kilka(naście) edycji rocznie. W dzisiejszym artykule chciałabym przybliżyć Wam to wyjątkowe miejsce w Internecie, często odwiedzane również przez osoby z Nocnego Lasu. Poszukujących ciekawej rozrywki nie tylko na zimowe wieczory, a także nowych znajomości, okazji do sprawdzenia swoich różnorakich umiejętności, a także zwyczajnej, dobrej zabawy, zapraszam do dalszej lektury artykułu.
Castaways to swego rodzaju baza wypadowa, skupiająca fanów survivora. To tam można znaleźć informacje o kolejnych planowanych edycjach, dowiedzieć się czegoś o poprzednich (a przeprowadzono ich już 50!), podyskutować z innymi na luźniejsze tematy. Robinsonowie są przeprowadzani w jednym temacie na Małej Scenie. Natomiast tutaj na potrzeby każdej edycji powstaje osobne forum, na którym odbywa się rozgrywka, gracze posiadają prywatne dzienniki, w których zapisują swoje wrażenia z gry, a obserwatorzy w swojej części forum mogą komentować całą zabawę.
Survivor to gra dla każdego, nie tylko fana reality show. Zasady, chociaż zmieniają się nieco w zależności od decyzji prowadzących poszczególnych edycji, nie są trudne do opanowania. Osoby, które wiedzą co nieco o Robinsonach, powinny bez problemu się tam odnaleźć. Ale i nie tylko. Dla tych, którzy jeszcze nigdy z tym światem nie mieli styczności, przygotowałam podstawowe informacje o rozgrywce.
Później będziecie mogli przeczytać to, co najciekawsze, czyli wypowiedzi graczy - niektórzy z nich są Wam bardzo dobrze znani.
Edycja w pigułce
W edycjach bierze udział najczęściej ok. 18 osób, które porozumiewają się za pośrednictwem specjalnie założonego forum oraz komunikatora Gadu-Gadu. Do finału, w którym znajdzie się dwójka lub trójka uczestników, gracze podzieleni są na jedno, dwa lub więcej plemion; na kolejnych radach plemienia oddają głos na osobę, która według nich powinna opuścić grę. Ten, kto otrzyma najwięcej głosów, żegna się z rozgrywką. Nie można głosować na osoby posiadające Indywidualny Immunitet, który zapewnia im ochronę na czas rady. W grze funkcjonuje również Ukryty Immunitet, który można wykorzystać, aby anulować wszystkie głosy na daną osobę. Na etapie plemiennym na radę idzie plemię, które przegra zadanie o immunitet. W momencie, kiedy jest jedno plemię, wszyscy uczestnicy muszą stawić się na radzie. Pomiędzy kolejnymi radami odbywają się nie tylko zadania o immunitety, ale również o różnego rodzaju nagrody oraz twisty - niecodzienne zdarzenia, które modyfikują grę. Gracze, którzy zajęli miejsca od ok. 10 do 3 lub 4 są sędziami. To dla nich finaliści piszą mowy finałowe i odpowiadają na ich pytania. Później następuje głosowanie sędziów, w wyniku którego zostaje wybrany zwycięzca edycji.
Istotna rola kontaktu z innymi uczestnikami, czyli przechytrzyć, oszukać, przetrwać
Nikt nie chce zostać wyeliminowany jako pierwszy, każdy chciałby jak najdłużej przetrwać w grze, a najlepiej ją wygrać. Jednak kilkunastu miejsce pierwszych nie ma. I tutaj wszystko zależy od Waszego kontaktu z innymi. Waszym celem jest przekonanie do siebie ludzi, aby nie chcieli na Was głosować (oraz aby głosowali na osoby, których chcecie się pozbyć). Możecie zawierać sojusze i różne porozumienia, dochowywać ich lub łamać je w dogodnej Wam chwili... Czy będziecie dla wszystkich mili, rozgadywali się na tematy niezwiązane z grą, czy też rozmawiali wyłącznie o strategii - to od Was zależy. Pamiętajcie tylko, że podejście do innych odgrywa kluczową rolę i nawet jeśli będziecie wygrywać zadania i immunitety, to niewiele zdziałacie bez dobrego socialu. Wszelkie kłamstwa, oszustwa i manipulacje są dozwolone, najlepszy zgarnie wszystko.
Najważniejsze pojęcia
Rada plemienia - spotkanie plemienia, które zostało wysłane na radę z prowadzącym, w czasie której uczestnicy otrzymują od prowadzącego pytania związane z grą, a następnie oddają głosy na osobę, którą chcą wyeliminować.
Wyzwania - zadania różnego typu, w których można wygrywać immunitety oraz różnego rodzaju ułatwienia w grze.
Twist - nadzwyczajne wydarzenie, które modyfikuje rozgrywkę, wprowadza jakieś ułatwienie/utrudnienie dla graczy.
Dziennik - miejsce, w którym zawodnicy dzielą się z prowadzącymi swoimi przemyśleniami dotyczącymi rozgrywki, wydarzeniami, planami na grę. Osobom aktywnie prowadzącym dzienniki prowadzący często odpłacają się nagrodami np. w postaci wskazówki do Ukrytego Immunitetu.
Blindside - eliminacja gracza, który kompletnie się w tym momencie tego nie spodziewa.
Wygnanie - możliwe do wygrania w zadaniu o nagrodę; gracz opuszcza współplemieńców, aby udać się na poszukiwanie jakiegoś ułatwienia w grze (Ukryty Immunitet, anulacja głosu, podwójny głos, itp.), które wiąże się ze zmierzeniem z kolejnym wyzwaniem.
Wygnanie - możliwe do wygrania w zadaniu o nagrodę; gracz opuszcza współplemieńców, aby udać się na poszukiwanie jakiegoś ułatwienia w grze (Ukryty Immunitet, anulacja głosu, podwójny głos, itp.), które wiąże się ze zmierzeniem z kolejnym wyzwaniem.
Immunitet Plemienny - posiadająca go drużyna jest zwolniona z uczestnictwa w Radzie plemienia, można go zdobyć w rywalizacji z przeciwnym plemieniem.
Immunitet Indywidualny - chroni posiadacza na czas jednej rady, publicznie jest wiadomo, kto go posiada, nie można oddawać na tę osobę głosów w czasie Rady Plemienia.
Ukryty Immunitet - najczęściej w postaci pliku graficznego, można go zdobywać na różne sposoby. Używa się go przed odczytaniem wyników głosowania, anuluje on wszystkie głosy na osobę, która go użyła. Pojawia się w większości edycji.
Poprosiłam kilku graczy o opowiedzenie Wam o ich przygodzie z Survivorem Online, dlaczego warto zagrać, co najlepiej wspominają.
Zapraszam Was do zapoznania się z ich relacjami, będą oni zachęcać Was do spróbowania swoich sił w tego typu grze forumowej, ja też miałam okazję zagrać i powiem jedno - naprawdę warto!
"Moja przygoda z Survivorem Online zaczęła się dość przypadkowo, gdy na forum serialowym zobaczyłem reklamę jednej edycji. Zgłosiłem się z ciekawości i chęci zapchania wolnego czasu, a sam Survivor kojarzyłem trochę z TVP. Początkowo miałem spore obawy: nie znałem dokładnie zasad (co to jest HI?!), nie wiedziałem jak to wyjdzie czasowo z terminami, jak będzie mi szło i przede wszystkim - jacy są ludzie z Internetu. Moje obawy szybko się rozwiały i wiedziałem już, że chcę więcej. Rozgrywka jest bardzo wciągająca i wywołuje naprawdę sporo emocji, ale to chyba dobrze. Jeśli grając w tego typu grę zdarza się czuć irytację, gniew czy strach, to znaczy, że naprawdę się zaangażowałeś i to gra dla Ciebie. Wiadomo, że chodzi głównie o dobrą zabawę, ale to jednak GRA i jej celem jest zwycięstwo. xD Oczywiście najwięcej emocji jest tych pozytywnych, a to dzięki ludziom. To niesamowite ile świetnych osób poznałem dzięki Castaways, a nie miałbym okazji poznać bez tej gry. Survivor Online jest w zasadzie dla każdego, można grać, można prowadzić i po prostu miło się rozerwać, przy okazji testując siebie."
Umbastyczny
Tak trafiłem na survivors.fora.pl, gdzie znalazłem temat dotyczący interaktywnych edycji programu. Akurat trwały zapisy do edycji Roxy i bobaasa i nie zastanawiałem się ani chwili. Każdy dzień był dla mnie jak spełnienie marzeń, bawiłem się przednio, a na dodatek udało mi się w debiutanckiej edycji wygrać. Wtedy sądziłem, że będzie to jednorazowa przygoda, a jak teraz spojrzę jak to się rozwinęło...
Zloty, przyjaźnie, realne edycje (polecam każdemu - to dopiero jest zabawa!) i wiele, wiele innych. Jaka jest tajemnica sukcesu Survivora Online? Naprawdę nie wiem. To możliwość sprawdzenia siebie, swoich umiejętności socjalnych, strategicznych a także sprytu i kombinowania. Zadania, które pozwalają zweryfikować swoją wiedzę, zdolność logicznego myślenia i wiele innych. Ale przede wszystkim ludzie. Śmiało mogę powiedzieć, że na Castaways (a wcześniej PUNie) poznałem masę świetnych osób, a dodatkowo ekscytujące jest to, że każdy z nas jest tak naprawdę inny - różny wiek, różne miasta, różne zainteresowania, różne przyzwyczajenia, a jednak pomimo tego można znaleźć wiele wartościowych osób.
To co szczególnie przyciąga w Survivorze, to fakt, że nie ma złotego środka by wygrać. Każda edycja jest inna, trzeba przygotować się do różnych ewentualności, powielanie utartych schematów na niewiele się zda. Rok rocznie odbywa się kilka(naście) edycji, prowadzonych przez różne osoby, a najfajniejsze jest to, że w roli prowadzącego może sprawdzić się każdy. Wystarczy pomysł, trochę zaangażowania et voila! :) Naprawdę polecam każdemu!"
woytas
Każda edycja to nowa jakość, nowe osobowości, nowe sojusze oraz plany na grę. Jednak jedno nie zmieniło się niewątpliwie, mianowicie wielkie emocje związane z tą zabawą.
Gra ta jest na tyle ekscytująca, że bywa nieprzewidywalna, a jeżeli lubicie emocje, poznawać nowych ludzi oraz chcesz przeżyć coś zupełnie nowego, to Survivor jest strzałem w 10-kę.
Pogrywam do chwili obecnej i zachęcam do spróbowania swoich sił, chociażby dla rozrywki. Nie zrażajcie się, jeżeli za pierwszym razem wam nie pójdzie dobrze... Mnie również nie szło najlepiej przez pierwsze 5 edycji, ale szósta okazała się być tą moją, zwycięską.
Organizowane są również zloty, podczas których można poznać ludzi na żywo i nawiązać nowe znajomości, być może nawet przyjaźnie.
Mam nadzieję, że moje oraz kolegów i koleżanek słowa dodadzą wam chęci do spróbowania czegoś nowego i zagrania chociaż w jednej edycji :)"
Raff Emm
"Mój debiut na Castaways miał miejsce w edycji South Africa i był decyzją bardzo spontaniczną : D Pamiętam że sam prowadziłem wtedy edycję na Nightwood i wraz z drugim prowadzącym - Grotherdem - zgłosiliśmy się na zasadzie ''ej, wbijamy do South Africa?'' ''Okej!'' < 3 Wcześniej wiele słyszałem o edycjach na Punie, były to zarówno opinie przychylne, jak i te mniej, dlatego byłem bardzo ciekaw jak to wygląda naprawdę i chciałem już wyrobić swoje własne zdanie oparte doświadczeniem. No i cóż, było super : D Akurat trafiłem na ''edycję eksperymentalną'', bo rozgrywka prowadzona była w sporej części przez Skype'a, co już samo w sobie napawało mnie zdziwieniem i ciekawością, i miło było zobaczyć, że to forum nie stoi w miejscu i nie trzyma się utartych schematów, tylko wciąż próbuje czegoś nowego, czegoś urozmaicającego.
Castaways jest forum wyraźnie opartym na tym amerykańskim Survivorze i wszędzie pełno nawiązań do konkretnych edycji, graczy, czy chociażby wyrażeń. Ja osobiście nie siedzę w tym światku amerykańskich edycji, więc nie byłem pewien czy zdołam się tam odnaleźć, jednak okazało się to żadnym problemem, ba, nawet sporo ludzi siedzących tam nie oglądało żadnego sezonu, lub oglądało ich mało. Także nie trzeba być zapalonym fanem z obejrzanym każdym odcinkiem świata, aby bawić się w Survivora online, a to zdecydowany plus.
Każda edycja internetowa to wspaniała możliwość do sprawdzenia siebie - swoich zdolności komunikatywnych, pracy w grupie, reakcji na stres etc., jak i możliwość poznania czasem naprawdę bardzo interesujących ludzi, z którymi kontakt może nam się przypadkowo utrzymać do końca życia : D Kolejnym plusem jest to, że tych edycji jest dużo, a więc można nawet być wybrednym i wybierać w konkretnej tematyce, w uczestnikach, czy prowadzących, no każdy znajdzie coś dla siebie.
Castaways jest największym tego rodzaju forum w Polsce, otwartym na absolutnie każdego, kto tylko wyraża chęć uczestniczenia w edycji, także jeśli w jakimkolwiek stopniu podoba Ci się wizja kręcenia, knucia, kłamstw i matactw, zażartych walk o immunitet, ale przede wszystkim dobrej zabawy zapewniającej wspomnienia na dłuuuugi czas - nie znajdziesz na to lepszego miejsca. Osobiście polecam."
Roystone
"Cześć, jestem Eska i w świecie Survivor Online jestem już w sumie dosyć długo. Sama sobie nie zdawałam sprawy, że minęło już 4 lata jak zaczynałam. Choć czasem człowiek się złości w trakcie gry, to i tak później do niej wraca. Jest to trochę jak nałóg. Ale nałóg, który daje możliwość poznania wielu ludzi, którzy mają tak różne charaktery - jedni są poważni, inni tryskają humorem, inni marudzą, a jeszcze inni mają tyle ciekawych pomysłów. Chyba każdy trafi prędzej czy później na kogoś z kim będzie gadać, gadać i będzie mu mało.
Choć sama obejrzałam wiele edycji, to zdarzają się osoby, które nie widziały ani jednej, i jest ich całkiem sporo, dlatego jeśli boisz się, że nie oglądałeś/oglądałaś i to Ci uniemożliwi dobry start, to jesteś w błędzie! Wystarczą chęci, trochę wolnego czasu na zadania i rozmowy i jakoś to będzie :) I zdecydowanie nie wolno się zniechęcać po pierwszej edycji, bo niektórzy po prostu muszą się oswoić z różnym typem zadań Ale jeśli tylko nie boisz się rozmawiać i chcesz się sprawdzić w rozwiązywaniu zadań logicznych lub kompletnie nielogicznych to warto zagrać. A jeśli będziesz chciał/chciała wysunąć nos poza swoje biurko, to możesz też wybrać się na zlot lub realną edycję."
Eska
Na koniec kilka słów o planowanych edycjach.
Najbliższa edycja to Survivor: Hogwart, do której zapisy rozpoczną się już 6 grudnia, a zabawa 6 stycznia 2015. Szczegółowych informacji wypatrujcie w tym temacie, gdzie na razie znajduje się filmowa zapowiedź edycji.
Kolejne edycje wraz ze wstępnymi datami:
I jeszcze raz link do samego forum:
Najbliższa edycja to Survivor: Hogwart, do której zapisy rozpoczną się już 6 grudnia, a zabawa 6 stycznia 2015. Szczegółowych informacji wypatrujcie w tym temacie, gdzie na razie znajduje się filmowa zapowiedź edycji.
Kolejne edycje wraz ze wstępnymi datami:
Survivor by Lisq & Meciek - luty 2015
Survivor 2 by Tanceti - kwiecień 2015
Survivor Castaways vs. Nightwood by Satis Verborum - maj 2015
I jeszcze raz link do samego forum:
Teraz wszystko pozostaje w Waszych rękach. Czy odważycie się podjąć wyzwania?
Redaktor Naczelna
|
co za nikczemny self advertising, Cath :VVV
OdpowiedzUsuńTen artykuł według planu miał być opublikowany w lipcu, Szponie. Możesz podejrzeć na forum redakcyjnym - jest zaznaczone w wakacyjnym harmonogramie. : ) Zbieganie się dat to tylko przypadek. : > Chciałam to opublikować po prostu przed zamknięciem iNWD - do końca liczyłam na to, że to nie ja będę autorką tego tekstu.
Usuń