301: Wakacje z iNightwood: Cath zaprasza nad Morskie Oko
Pewnie większości z Was obiła się już o uszy kiedyś nazwa "Morskie Oko". Ale czy wiedzieliście, że jest to największe, tatrzańskie jezioro położone na wysokości prawie 1400 m.n.p.m.? Nie będę tutaj Was zanudzać nudnymi, encyklopedycznymi wiadomościami o nim. Krótko, swoimi słowami opiszę to miejsce, a także dlaczego warto je odwiedzić.
Zacznijmy może od początku, czyli od dojazdu. Na parking w Palenicy Białczańskiej, skąd prowadzi asfaltowy szlak do tego jeziora musimy dostać się we własnym zakresie, czyli albo samochodem, albo dojechać busem z Zakopanego (odległość ponad 20km). Przy wejściu trzeba wykupić również bilet do Tatrzańskiego Parku Narodowego, którego teren przekraczamy. Droga do Morskiego Oka jest bardzo długa i męcząca. Dlatego nie polecam jej osobom o słabej kondycji fizycznej. Alternatywą jest przejazd dorożkami, aczkolwiek taki transport nie należy do tanich. Lepiej przejść spacerkiem, podziwiając wspaniałe widoki. Bo własne one stanowią największą atrakcję tego miejsca.
I co tu jeszcze dodać... Dzień w górach stanowi świetny odpoczynek od codziennego wpatrywania się w ekran monitora. Wspaniałe widoki, świeże górskie powietrze i długi spacer naprawdę poprawiają samopoczucie i pozwalają człowiekowi na chwilę zapomnieć o problemach.
Jestem autorką wszystkich zamieszczonych w tym artykule zdjęć.
Redaktor Naczelna Catherinne_ |
Bardzo chętnie wybrałabym się do Morskiego Oka i nad Czarny Staw. Widoki na pewno są lepsze na żywo niż na zdjęciach, a już na zdjęciach są piękne. Niestety nie wiem co na to moja kondycja ;D
OdpowiedzUsuń