291: Wywiad 10: Roystone
Chyba każdy, kto zagląda na ShoutBox słyszał o Roystone'ie. Znany jest on ze swoich często kontrowersyjnych poglądów, pisania swoich opinii bez żadnych zahamowań i mniejszego lub większego zakłócania spokoju na hodowlanym chacie, a także wyłapywania luk w regulaminie i wykłócania się o to z moderatorami. I dziś, właśnie z nim postanowiłam przeprowadzić wywiad, dzięki któremu dowiecie się więcej, o tej oryginalnej osobie.
Jesteś tu już prawie od czterech lat. Czy zawsze byłeś taki, jak teraz? A może kiedyś wiodłeś życie zwyczajnego śmiertelnika, nie wyróżniającego się z tłumu?
Oczywiście, że nie. Każdy jakoś zaczynał, a ja przez pierwsze kilka miesięcy po założeniu konta nawet nie wchodziłem na sb! Potem większość czasu spędzałem na pomocy (dziwne, nie?), dzięki czemu również dwa razy miałem biel, nawet już podczas istnienia klanu : D
Czym dla Ciebie jest Nightwood? Miejsce odpoczynku od codziennych problemów, wyładowania swoich emocji, a może czymś więcej?
Nightwood na pewno jest czymś ważnym w moim życiu, poznałem tu dużo naprawdę wspaniałych ludzi, spędziłem wiele niezapomnianych chwil i właśnie dzięki temu jestem tu już aż tyle czasu. Ludzie i atmosfera sprawiają, że NWD nie można po prostu uznać za grę, a raczej (prawie jak Rosja) - stan umysłu. Nawet to, że ktoś chce ze mną przeprowadzać wywiad świadczy o tym, że muszę być częścią lasu, a on częścią mnie. (Nostalgicznie)
Wyobrażasz sobie swoje życie bez NWD?
Na pewno przeżyłbym jakoś bez Nightwood, ale nie ukrywam, że byłoby to trudne. To samo, co w pytaniu wyżej - bez tych wszystkich ludzi, z którymi (albo z których) można pożartować, bez tej atmosfery i bez modów byłoby po prostu nudno!
Co motywuje Cię do tego wszystkiego? Czerpiesz z tego satysfakcję?
Razem z klanem wszystko robiliśmy zawsze dla śmiechu, nie mieliśmy jakiejś codziennej misji w stylu ''MUSZĘ KOGOŚ HEJTOWAĆ, MUSZĘ SPAMOWAĆ BO UMRĘ'', po prostu, bawiliśmy się w naszym stylu, a ludzie czasem to kupowali, a czasem nie (z tymi drugimi jest zawsze więcej zabawy : D )
Jak często dostajesz bany/muty?
Jeżeli nie zapomniałem jakiegoś faktu, to miałem dwa bany w całym życiu, przy czym drugi w tym tygodniu, więc na pewno nie można uznać tego za częste. No, co innego muty, z tymi za starych, dobrych czasów nie rozstawałem się ani na jeden dzień.
A pamiętasz najdłuższego z nich? Za co on był?
Ponownie - dwa bany, jeden chyba na tydzień nie pamiętam za co i drugi na 3 dni za ramki, a więc raczej ciekawsze historie z mutami. Najdłuższego, bo więcej nie można dać bez panelu (tzn. 720 godzin), miałem dwa razy. Raz Shadowka dała dla zabawy, ale po dwóch dniach skróciła, więc się nie liczy, a drugi zaaa... No, niezbyt miłą odzywkę do Karodziejki. Żeby było śmieszniej - odzywka ta dotyczyła ''niesprawiedliwego'' muta na 10 minut xD
A najbardziej według Ciebie niesprawiedliwy?
Ogólnie muty nigdy nie są do końca niesprawiedliwe. Znam regulamin, więc wiem że łamiąc jakiś punkt po prostu dostanę muta, tak samo dobrze znam długości mutów za odpowiednie przewinienia, dlatego nie można uznawać niczego za niesprawiedliwe. Ewentualnie jakieś tam jednostki typu godzina muta za jedno słowo capsem, albo inne takie, ale takich nawet nie da się spamiętać i nie ma po co.
Niektórzy uważają, że modzi przymykają oko na Twoje wybryki i traktują Cię łagodnie. Jak skomentujesz taką opinię?
Zawsze między naszym klanem i modami mieliśmy pisaną albo niepisaną umowę, żeby znać granicę. Kiedy ją przekraczaliśmy dostawaliśmy mocniej, a kiedy nie - również dostawaliśmy, może trochę lżej. Naprawdę nie ma systemu, to zależy tylko od opiekuna. Czasem kończyło się na ostrzeżeniu, czasem na ''mucie na uspokojenie'', a jeżeli po tym kontynuowaliśmy już nie było zmiłuj.
A tak na serio: Co sądzisz o moderatorach? Są oni według Ciebie potrzebni?
Jasne, że są. Często zdarza się spam na całe sb, trwający czasem po 10-20 minut, a gdyby nie modzi takie sytuacje byłyby na porządku dziennym. Tak samo z wyzwiskami, groźbami i tego typu sprawami, tylko dzięki modom na shoutboxie da się jeszcze w ogóle wysiedzieć.
Przecież mod to też człowiek, często Twoje "subtelne" żarty i uwagi ich również śmieszą, a mimo to muszą Cię za to ukarać. Myślałeś o tym?
Wiem o tym, dlatego właśnie dostawałem (dostawaliśmy - nie będę pisał o sobie jako o indywidualności) ulgi, ponieważ po prostu mieściliśmy się w granicach dobrego smaku, etyki i humoru. Ale częściej bywa tak, że mod najpierw da muta, a potem dopiero okaże się że dla niego też było śmiesznie :D
Chciałbyś przejść za przeciwną stronę barykady i zostać moderatorem? Myślałeś kiedyś o zgłoszeniu się do rekrutacji?
Jasne że bym chciał. Chociaż na jeden dzień, pewno byłoby fajnie xD Raz się zgłaszałem, ale chyba nie wzięli mnie na poważnie :<
Jesteś jednym ze starszych użytkowników Nightwood. Też uważasz, że atmosfera z "dawnych, starych czasów" przeminęła i nigdy nie wróci? Że odkąd doszło dużo więcej użytkowników, w tym spamerów to NWD nie jest już takie... magiczne jak kiedyś?
Definitywnie. Kiedyś było ZUPEŁNIE inaczej, myślę, że w dużej mierze dzięki tym wspomnieniom jeszcze tu jestem, jeśli założyłbym konto teraz, pewno odszedłbym po kilku dniach. Patrząc na dzisiejsze sb naprawdę odechciewa mi się czegokolwiek. Z tego powodu właśnie miałem kilka dłuższych przerw od Nightwood, no ale jednak zawsze wracałem : D Wszystko się zmienia, ale zawsze można się przystosować.
A który z eventów/wydarzeń w naszym lesie najlepiej wspominasz?
Chyba ten z Pradawnym. To było coś nowego, wielka zmiana, bo ilość użytkowników wtedy była największym atutem i po prostu czuło się, że jest nas już tak wiele. No, wtedy też nie było wiadome, że o event będzie się pytało milion ludzi na pomocy każdego dnia, więc jeszcze było fajnie.
Dałbyś jakąś radę nowym graczom, którzy dopiero co dołączyli do naszego społeczeństwa?
Klasycznie przeczytać trochę wiki i starać się pisać poprawnie. Tyle.
Na koniec jeszcze... Chciałbyś coś dodać od siebie? Bo w tym wywiadzie ludzie mogli Cię poznać od trochę innej strony niż na co dzień :)
No wiecie, pozory mylą : D No, od siebie mogę dodać tylko jedno... Pomimo, że czasem jesteście wkurzający, czasem dziecinni, to i tak wszystkich Was kocham, ostatecznie jesteście zajebiści < 3 Żyjmy długo i szczęśliwie!
Bardzo dziękuję za wywiad ;) Cieszę się, że znalazłeś czas, aby szczerze odpowiedzieć na tych parę pytań. Bo przecież my wszyscy tworzymy Nightwood i nieważne, co w nim robimy - i tak jesteśmy jego częścią ;)
Dokładnie, wszyscy w tym siedzimy xD Również dziękuję, było mi miło! Obyś złapała jeszcze Gilfa : D
Jesteś tu już prawie od czterech lat. Czy zawsze byłeś taki, jak teraz? A może kiedyś wiodłeś życie zwyczajnego śmiertelnika, nie wyróżniającego się z tłumu?
Czym dla Ciebie jest Nightwood? Miejsce odpoczynku od codziennych problemów, wyładowania swoich emocji, a może czymś więcej?
Wyobrażasz sobie swoje życie bez NWD?
Co motywuje Cię do tego wszystkiego? Czerpiesz z tego satysfakcję?
Jak często dostajesz bany/muty?
A pamiętasz najdłuższego z nich? Za co on był?
A najbardziej według Ciebie niesprawiedliwy?
Niektórzy uważają, że modzi przymykają oko na Twoje wybryki i traktują Cię łagodnie. Jak skomentujesz taką opinię?
A tak na serio: Co sądzisz o moderatorach? Są oni według Ciebie potrzebni?
Przecież mod to też człowiek, często Twoje "subtelne" żarty i uwagi ich również śmieszą, a mimo to muszą Cię za to ukarać. Myślałeś o tym?
Chciałbyś przejść za przeciwną stronę barykady i zostać moderatorem? Myślałeś kiedyś o zgłoszeniu się do rekrutacji?
Jasne że bym chciał. Chociaż na jeden dzień, pewno byłoby fajnie xD Raz się zgłaszałem, ale chyba nie wzięli mnie na poważnie :<
Jesteś jednym ze starszych użytkowników Nightwood. Też uważasz, że atmosfera z "dawnych, starych czasów" przeminęła i nigdy nie wróci? Że odkąd doszło dużo więcej użytkowników, w tym spamerów to NWD nie jest już takie... magiczne jak kiedyś?
Definitywnie. Kiedyś było ZUPEŁNIE inaczej, myślę, że w dużej mierze dzięki tym wspomnieniom jeszcze tu jestem, jeśli założyłbym konto teraz, pewno odszedłbym po kilku dniach. Patrząc na dzisiejsze sb naprawdę odechciewa mi się czegokolwiek. Z tego powodu właśnie miałem kilka dłuższych przerw od Nightwood, no ale jednak zawsze wracałem : D Wszystko się zmienia, ale zawsze można się przystosować.
A który z eventów/wydarzeń w naszym lesie najlepiej wspominasz?
Chyba ten z Pradawnym. To było coś nowego, wielka zmiana, bo ilość użytkowników wtedy była największym atutem i po prostu czuło się, że jest nas już tak wiele. No, wtedy też nie było wiadome, że o event będzie się pytało milion ludzi na pomocy każdego dnia, więc jeszcze było fajnie.
Dałbyś jakąś radę nowym graczom, którzy dopiero co dołączyli do naszego społeczeństwa?
Klasycznie przeczytać trochę wiki i starać się pisać poprawnie. Tyle.
Na koniec jeszcze... Chciałbyś coś dodać od siebie? Bo w tym wywiadzie ludzie mogli Cię poznać od trochę innej strony niż na co dzień :)
No wiecie, pozory mylą : D No, od siebie mogę dodać tylko jedno... Pomimo, że czasem jesteście wkurzający, czasem dziecinni, to i tak wszystkich Was kocham, ostatecznie jesteście zajebiści < 3 Żyjmy długo i szczęśliwie!
Bardzo dziękuję za wywiad ;) Cieszę się, że znalazłeś czas, aby szczerze odpowiedzieć na tych parę pytań. Bo przecież my wszyscy tworzymy Nightwood i nieważne, co w nim robimy - i tak jesteśmy jego częścią ;)
Dokładnie, wszyscy w tym siedzimy xD Również dziękuję, było mi miło! Obyś złapała jeszcze Gilfa : D
Redaktor Naczelna Catherinne_ |
Szczerze mówiąc, jestem na Nightwood bardzo dużo i nie nazwałbym Roystone'a kontrowersyjną postacią. Kontrowersyjna to była Obsesja, wszyscy Hetmani Chaosu, NightinVDD za starych czasów. Radziłbym poszukać osób, które są takie naprawdę, poza tym w tym wywiadzie jest normalną osobą, bez charakteru i poglądów
OdpowiedzUsuń