163: Wywiad 3: Paweto
Aszli: Eloszka. Nie chciałoby Ci się odpowiedzieć mi na parę pytań do gazetki iNightwood?
[tu następuje wymiana zdań, podczas której wychodzi, że już jeden wywiad z Pawetem znajdzie się w notce za tydzień, co na chwilę zbija Aszli z tropu ale postanawia kontynuować]
Aszli: No to może nznacznijmy od początku. Skąd wziąłeś się w Nightwood? Sam znalazłeś stronę, czy ktoś Ci ją polecił?
Paweto: Pewnego słonecznego popołudnia postanowiłem zrobić coś pożytecznego, więc zacząłem szukać stron o smokach. Przez przypadek znalazłem Smoki Nightwood - postanowiłem sprawdzić, co to jest, więc się zarejestrowałem.
Aszli: Wiadomo, że w Nightwood ważną rolę pełnią zawarte tu znajomości. Jak to wyglądało u Ciebie? Szybko poznałeś interesujących ludzi?
Paweto: Na początku tylko sobie grałem. Dopiero po około 2-3 miesiącach od rejestracji zacząłem się udzielać na SB. Szybko udało mi się nawiązać znajomość z paroma ciekawymi osobami. Ogólnie w Nightwood do dzisiaj na każdym kroku można spotkać interesujących ludzi.
Aszli: Do tej pory utrzymujesz kontakty z ludźmi poznanymi "na początku"?
Paweto: Do dzisiaj utrzymuję kontakt jedynie z Anne Black oraz amam (aktualnie Virago w Hodowli oraz La Loba na Zgromadzeniu).
Aszli: Jak już jesteśmy przy temacie graczy - coraz częściej organizowane są zloty nightwoodowiczów. Ty także pojawiłeś się na kilku z nich - jak je wspominasz? Masz zamiar brać udział w kolejnych?
Paweto: Taak, byłem na dwóch zlotach w Katowicach oraz jednym w Częstochowie i we Wrocławiu. Wszystkie wspominam bardzo miło, z każdego pozostaną mi jakieś miłe wspomnienia.
Jutro jadę na kolejny zlot - do Krakowa! A Aszli nie jedzie, pfyfyfy.
Aszli: Okej, dodam to do wywiadu : D Według Ciebie, ludzie poznani w realu bardzo różnią się od tego, na jakich kreują się w internecie? A jeśli tak, to zmiana na dobre, czy raczej na złe? : >
Paweto: No jasne! Każdy inaczej zachowuje się na żywo, a ineczej w sieci. Sam jestem tego żywym przykładem - pewny siebie w Internecie, a łajzowaty i niesamowicie nieśmiały w realu.
Wszystko też zależy od danej osoby - niektórych lubi się tylko w sieci, innych w realu, a jeszcze innych tu i tu.
Aszli: Prawda, prawda, też tak sądzę. I w sumie dobrze, że patrzysz na siebie tak krytycznie : D
Dużo znajomości zawarłeś zapewne przez wymyślony i organizowany przez Ciebie konkurs - The Voice of Nightwood (dawniej Jak U Oni Śpiewają i Brylantowy Śpiew) Czy prowadzenie tak znanego konkursu jest czystą przyjemnością i nie sprawia żadnych problemów, czy wręcz odwrotnie?
Paweto: Dzięki konkursowi udało mi się zawrzeć sporo znajomości - do dziś utrzymuję kontakt z La Vey, Shadyą, Vinawi, Ikamurą i Conoscentem.
Wszystko ma wady i zalety - jeśli się z kimś bardziej zżyje, to trudno jest taką osobę np. odrzucić. Niemniej jednak, prowadzenie The Voice of Nightwood przeważnie daje wiele przyjemności.
Aszli: A chciałbyś sam wziąć udział w takim konkursie? :D
Paweto: Nie, nigdy w życiu. Niestety, nie potrafię śpiewać.
Aszli: Okeej. Jesteś dość znaną postacią w Nightwood. Czy ta sława nie wpływa trochę na sposób, w jaki postrzegają Cię nieznajomi gracze?
Paweto: Różnie to z tym jest - niektórzy z zazdrości potrafią pisać, że mnie nienawidzą, chociaż nigdy ze mną nawet nie rozmawiali. Są też męczące przypadki, gdy ktoś obcy zaczyna ze mną rozmowę i uważa mnie za swojego przyjaciela.
Ogólnie rzadko kiedy zdarza się ktoś, kto traktuje mnie neutralnie i chce mnie po prostu poznać. Większość woli traktować mnie z góry i twierdzić, że wszystko o mnie wiedzą, więc nie warto mnie poznawać (niejedna osoba przekonała się już, że takie podejście było niesłuszne).
Aszli: Na przykład ja, bo kiedyś działałeś mi na nerwy, fakt. :3 A potrafiłbyś wymienić powiedzmy pięć osób, które (oczywiście według Ciebie) są najbardziej znane w grze? Może być więcej
Paweto: Gilfuin (:D), Ankaa, Nazir5, pinioo oraz yyy nie wiem.
Aszli: oraz yyy Paweto i woofer?
Paweto: Siebie tam nie chciałem dawać. :P
Aszli: Nie ma co ukrywać, no. Wiadomo też, że modzi Cię lubią (a przynajmniej takie sprawiają wrażenie). Nie myślałeś nigdy, żeby zgłosić się na zieleń albo moderatora?
Paweto: (,,,) Strasznie mnie lubią. .___.'
Aszli: Jesteś także autorem czterech żywiołów, które weszły do gry. Skąd wzięły się te pomysły i czy dużo czasu zajęło Ci dopracowanie ich, aby były jak najlepsze?
Paweto: Wszystkie moje pomysły biorą się po prostu z mojej głowy. Dużo kombinuję, rozmyślam, itp. - pomysły wpadają mi do głowy przez przypadek.
Najwięcej czasu zawsze zajmowało mi czekanie na gify. Na szczęście graficy są często chętni do współpracy.
Aszli: Dwa warianty wyglądu Twojego autorstwa weszły już do gry. Nie myślałeś, żeby poświęcić więcej czasu tworzeniu smoczych gifów?
Paweto: Nie, kompletnie się do tego nie nadaję. Miałem też niesamowite szczęście, że te 2 warianty weszły (jeden na szczęście tylko na dwa miesiące).
Aszli: A tak, bo to do smoka Wakacji. No doobra. To życzę więcej genialnych pomysłów, jeszcze większej sławy VoN i w ogóle szczęśliwego nowego roku. Chciałbyś coś dodać od siebie?
Paweto: Dziękuję!
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich czytelników iNightwood! ^^
Aszli! Okejka! Dobranoc! *-*
Aszli |
0 komentarze:
Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.