514: Dzień Wagarowicza
Kiedyś topienie Marzanny, dzisiaj zrywanie
się z lekcji i spacery po parkach. Tak obecnie świętujemy Pierwszy Dzień
Wiosny.
21 marca rozpoczyna się kalendarzowa wiosna. Tradycją jest, że uczniowie całymi klasami uciekają z lekcji, włóczą się po parkach, sklepach i ulicach. Szkoły próbują walczyć z tymi wagarowiczami na różne sposoby. Od organizowania Dnia Talentów, wyjść do kina i teatru, przez obniżone zachowanie za nieobecność. Ale przecież uczniowie, gdy już mają „dopuszczony” ten jeden dzień wagarów, tak łatwo z niego nie zrezygnują.
Kilka ciekawostek z Wikipedii:
- słowo wagary pochodzi od łacińskiego słowa vagari oznaczającego błąkać się
- uczniowie starszych klas w USA i Kanadzie obchodzą Senior Skip Day (inne nazwy: Senior Ditch Day, Senior Cut Day). Jest to zorganizowana ucieczka z lekcji w określonym z góry dniu, podobna do naszego Święta Wagarowicza. Nie odbywa się ona jednak w pierwszy dzień wiosny, ale w różnych innych dniach, w zależności od szkoły (np. 112 dzień zajęć szkolnych, 5 maja, dzień po święcie Halloween itp.)
Wagarujący uczniowie w tym dniu muszą uważać tylko, by przypadkiem nie spotkać rodziców/ znajomych rodziców/ nauczycieli, którzy z niewiadomego powodu znaleźli się w tym samym miejscu, co oni.
A jakie są plany Hodowców na Pierwszy Dzień Wiosny? Co w ogóle myślą oni o dniu Wagarowicza?
hamburabi: W Dzień Wagarowicza, jak przystało, po prostu idę na wagary, ale w inny sposób.Trenuję tenisa stołowego, tak więc zamiast iść na lekcje po prostu będę grał w ping ponga na korytarzu przez cały dzień :)
KyroShiga: Po przebudzeniu, zapewne spojrzę na dracenę (kwiatek!), której na imię "Ryū" (co po japońsku oznacza ni mniej ni więcej tylko "smok"), rzucę okiem na kondycję świata (pogoda chociażby), po czym udam się do łazienki w celu doprowadzenia się do stanu używalności. Ubiorę się, spakuję najpotrzebniejsze rzeczy (portfel, telefon?). Następnie, w zależności od pogody, wraz z grupą teatralną (szkoła artystyczna wita...), pójdziemy świętować podwójnie - i nadejście wiosny, i bardzo udaną premierę spektaklu, która miała miejsce w poprzednią środę. Dzień, mam nadzieję, będzie dość zamglony. Nie, nie mówię tu o warunkach atmosferycznych. Wieczorem wrócę do miejsca zamieszkania i o ile będę w stanie, nakarmię smoki w Nightwood, podleję Ryū, sprawdzę Facebooka i tym podobne strony społecznościowe, po czym legnę twarzą na łóżko. Przed snem może jeszcze poczytam trzecią część "Księgi Pięciorga". Powtarzam - o ile będę w stanie. Tak, to zdecydowanie wątpliwe.
Ro: Szczerze mówiąc, w dzień wagarowicza idę do szkoły. Zorganizowaliśmy Dzień stanów zjednoczonych, gdzie każda klasa ma ustroić swoją salę lekcyjną i przebrać się, tak aby pasować do miasta które wylosowali ;) Będziemy też kręcili szkolnego Harlem Shake'a, więc będzie chyba ciekawie ;)
21 marca rozpoczyna się kalendarzowa wiosna. Tradycją jest, że uczniowie całymi klasami uciekają z lekcji, włóczą się po parkach, sklepach i ulicach. Szkoły próbują walczyć z tymi wagarowiczami na różne sposoby. Od organizowania Dnia Talentów, wyjść do kina i teatru, przez obniżone zachowanie za nieobecność. Ale przecież uczniowie, gdy już mają „dopuszczony” ten jeden dzień wagarów, tak łatwo z niego nie zrezygnują.
Kilka ciekawostek z Wikipedii:
- słowo wagary pochodzi od łacińskiego słowa vagari oznaczającego błąkać się
- uczniowie starszych klas w USA i Kanadzie obchodzą Senior Skip Day (inne nazwy: Senior Ditch Day, Senior Cut Day). Jest to zorganizowana ucieczka z lekcji w określonym z góry dniu, podobna do naszego Święta Wagarowicza. Nie odbywa się ona jednak w pierwszy dzień wiosny, ale w różnych innych dniach, w zależności od szkoły (np. 112 dzień zajęć szkolnych, 5 maja, dzień po święcie Halloween itp.)
Wagarujący uczniowie w tym dniu muszą uważać tylko, by przypadkiem nie spotkać rodziców/ znajomych rodziców/ nauczycieli, którzy z niewiadomego powodu znaleźli się w tym samym miejscu, co oni.
A jakie są plany Hodowców na Pierwszy Dzień Wiosny? Co w ogóle myślą oni o dniu Wagarowicza?
hamburabi: W Dzień Wagarowicza, jak przystało, po prostu idę na wagary, ale w inny sposób.Trenuję tenisa stołowego, tak więc zamiast iść na lekcje po prostu będę grał w ping ponga na korytarzu przez cały dzień :)
KyroShiga: Po przebudzeniu, zapewne spojrzę na dracenę (kwiatek!), której na imię "Ryū" (co po japońsku oznacza ni mniej ni więcej tylko "smok"), rzucę okiem na kondycję świata (pogoda chociażby), po czym udam się do łazienki w celu doprowadzenia się do stanu używalności. Ubiorę się, spakuję najpotrzebniejsze rzeczy (portfel, telefon?). Następnie, w zależności od pogody, wraz z grupą teatralną (szkoła artystyczna wita...), pójdziemy świętować podwójnie - i nadejście wiosny, i bardzo udaną premierę spektaklu, która miała miejsce w poprzednią środę. Dzień, mam nadzieję, będzie dość zamglony. Nie, nie mówię tu o warunkach atmosferycznych. Wieczorem wrócę do miejsca zamieszkania i o ile będę w stanie, nakarmię smoki w Nightwood, podleję Ryū, sprawdzę Facebooka i tym podobne strony społecznościowe, po czym legnę twarzą na łóżko. Przed snem może jeszcze poczytam trzecią część "Księgi Pięciorga". Powtarzam - o ile będę w stanie. Tak, to zdecydowanie wątpliwe.
Ro: Szczerze mówiąc, w dzień wagarowicza idę do szkoły. Zorganizowaliśmy Dzień stanów zjednoczonych, gdzie każda klasa ma ustroić swoją salę lekcyjną i przebrać się, tak aby pasować do miasta które wylosowali ;) Będziemy też kręcili szkolnego Harlem Shake'a, więc będzie chyba ciekawie ;)
dannibaal: Moim skromnym zdaniem nie powinno być takich dni,
gdyż zwiększają obecność wagarów u młodszych dzieci !!!
Catherinne_: Piszę
konkurs matematyczny: "Kangur", a później idę do domu, więc nie wiem,
czy można to nazwać wagarami. W taką pogodę obcowanie z naturą nie jest zbyt
dobrym pomysłem. ;)
Akayla: W tym roku
to samo, co zwykle. Zasuwam do szkoły, siedzę kilka godzin, wracam do domu i
spędzam czas tak, jak w każdy inny dzień, bez poczucia, że ten jest jakiś
szczególny.
nimfaEri |
0 komentarze:
Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.