Gazetka iNightwood
  • Strona Główna
  • Co i kiedy?
  • Nasza Ekipa
    • Rekrutacja
    • Kontakt
    • Autorzy iNightwood
  • Smok miesiąca
  • Poradniki graficzne

492: Wywiad 26: Arysia

Dzisiaj macie okazać poznaj bliżej Arysię - Opiekunkę Shoutboxa, która pisze o sobie: Rude. Wredne. Narcystyczne i ironiczne. Definitywnie stare, a więc i zgrzędliwe. 


Shining Night: Jak trafiłaś do Nightwood i kiedy to było? 
Arysia: W Lesie znalazłam się dokładnie tak, jak większość- wpisując słowo „smoki” w przeglądarce. Jakoś w okolicach początków czerwca 2007 roku to było... Jedyna specyficzna, być może, rzecz, to to, że Nightwood było pierwszą stroną „rozrywkową”, na jakiej kiedykolwiek się zarejestrowałam- do tamtej pory Internet służył mi raczej do pisania referatów i wyszukiwania informacji na konkursy w kafejkach internetowych. Niestety, te, pełnych śmierdzących [dosłownie, niestety] nastolatków grających w Tibię zdecydowanie mi nie służyło, więc na zakończenie gimnazjum, jako uhonorowania przetrwania pewnego etapu, udało mi się wybłagać własny Internet. Przestał on co prawda, aż tak ściśle, pełnić pierwotną funkcję, bo dzięki smokom [ i kuzynowi] odkryłam cudowny świat MMO RPG, ale… czy ja się zbytnio nie zagoniłam?


Uważasz, że wiele się zmieniło od tamtego czasu? 
Jak to szło… Kto nie idzie naprzód ten się cofa? Bardzo często używałam tych słów rozmawiając z użytkownikami NWD. Na przestrzeni kilku tych lat zmieniło się niesamowicie wiele! Kiedy rejestrowałam się na NWD, pokój czatu był tylko jeden, handel polegał na wymianie składników, a za złapany kiedyś we Wrotach Oddech Poranka dostałam komplet hieroglifów i Serce Nocy – tak, nikt wtedy nie słyszał nawet o czymś takim, jak „szkolenia”. Poza stroną techniczną gry niesamowicie zmieniła się też postawa użytkowników- nie tylko w relacjach z ekipą [czym innym w końcu jest mod, kiedy widuje się go raz na ruski rok, czym innym ktoś, kogo w sumie łatwo może zastąpić rzesza innych] ale też w kontaktach pomiędzy sobą. Zauważam więcej czystego chamstwa, zakrapianego delikatnymi brakami w nauczaniu [żeby nie powiedzieć wprost: głupoty]. Czy te wszystkie zmiany zdążają ku lepszemu? Nie mi się wypowiadać, ja staram się do każdej z nich dostosować i jakoś przeżyć- głównie dlatego, że jestem niesamowicie do Nocnego Lasu przywiązana.

Jak to było z tym “ponownym lądowaniem na dywaniku” u Aryn? 
Ludzie bardzo rzadko o to pytają. Zastanawiam się, czy to dlatego, że się boją, czy po prostu patrząc na mnie od razu widzą, jak to mogło wyglądać. Powiedzmy że od początków mojego przesiadywania na SB potrafiłam być… dość ostra… w słowach, jeśli coś mi się nie spodobało. Jedna z moich pierwszych wypowiedzi na SB była przesiąknięta ironią- na tyle, że dostałam muta, by po chwili został mi zdjęty z komentarzem „o, to ktoś tu w ogóle potrafi używać ironii poza mną, nie przywykłem”. [tak swoją drogą zaczęła się moja dość długotrwała znajomość z Equą, którego z chęcią bym pozdrowiła, jakby jeszcze o NWD pamiętał, hrhrhr]Dlatego też, kiedy pewnego prawie wakacyjnego wieczora weszłam na NWD i kilka osób powiedziało mi, że „Aryn Cię szukała, masz się z nią pilnie skontaktować” zaczęłam myśleć, co też mogłam znów przeskrobać. Do tej pory czasami nie chce mi się wierzyć, że paraduję w tej koszulce, wydaje mi się, ze jestem zbyt… bezpośrednia? W kontaktach z userami. Ale widać i na NWD role dobrego i złego gliny są potrzebne [ tu aż prosi się o komentarz dopisany w celu uhonorowania sytuacji zlotowej, ale z racji że zawiera zwroty wulgarne, powstrzymam się, pozdrawiając jedynie siostrę Jestem Maćka i jej wizję superbohaterów]

Trudno było się przyzwyczaić do “czerwono-krzyżykowego” czatu? Czy przyszło to raczej naturalnie? 
Czy trudno? Szczerze mówiąc, było to tak dawno temu, że nawet nie umiem sobie przypomnieć, jak mogłam pisać na czacie bez tych dwóch, khm, guziczków. Czasami, kiedy przez braki Internetu wyloguje mnie z NWD, mimo otwartego shouta, brak tej czerwieni przyprawia mnie niemal o zawal w stylu „matko, nikt mi nie powiedział!” – na szczęście tylko chwilowo.

Jesteś dość srogą Opiekunką, a podobno zwykle dajesz muty w liczbie 69-690 minut. (hłe, hłe) Uzasadniasz to jakoś, czy nakładasz kary intuicyjnie? 
669, gwoli ścisłości. Czasami nawet 6969. To taki swoisty znak rozpoznawczy, trochę na cześć Andzika, która jako pierwsza dawała takie wyciszenia. Ale w końcu, nie daję tych mutów jakoś wybitnie często! Raczej myli się mnie z 13, z racji, że obie dajemy muty na tyle właśnie minut. Każde nałożenie kary należy uzasadnić, nie sądzisz? To jest już raczej odruch, w stylu- o, wulgaryzm. Rzucony w „nerwach”, czy na przykład wykropkowany- leci godzina. Używany z premedytacją, zamierzenie, powtarzalny a nie daj bóg kierowany w moją stronę? No to już troche przesada i wtedy jakoś więcej tych szóstek czy dziewiątek się przewija. Srogą Opiekunką? Seriously? Być może. Ale ja dalej wspominam czasy, kiedy jedna z obecnych członkiń Ekipy dostała Bana na tydzień i zabrano jej biel za jedną soczystą panią lekkich obyczajów rzuconą na shoucie . [ nie wspominając o tym, że ja niemal za samo bycie mną i rzucenie „cześć, Ced!” zbierałam muty… Hem, hem]

Sądzisz, że użytkownicy odnoszą się do Ciebie inaczej, gdy widzą, że jesteś Zielenią?
Powiedziałabym wręcz, że niektórzy mają obsesję na punkcie tej mojej koszulki… Co jest przykre. Naprawdę, smutno mi, kiedy wpierają mi, że jestem egocentryczną, egoistyczną, niewrażliwą […] psią mamą z przerostem ego jedynie na podstawie tego że kolor mojego ubranka jest trochę inny. To trochę tak, jakby uniwersyteccy znajomi mi powiedzieli, że się wywyższam dlatego, że noszę kocie uszka. Wyczuwasz ten bezsens, mam nadzieję? Nawet całkiem niedawno miałam wątpliwą przyjemność komunikować się z kimś przez PW- nigdy wcześniej nie widziałam się z nim na SB, a jego stopień znajomości Wiki też był raczej wątpliwy; w którymś momencie jego sposób pisania stał się bardziej… roszczeniowy, a jednocześnie jakby, bo ja wiem, uniżony? Zwroty grzecznościowe podparte argumentami w stylu „bo ja chcem”. Zastanawiałam się, dlaczego, póki nie zauważyłam, że w międzyczasie odwiedził mój profil. Niestety chyba, taki „przywilej” bycia u „władzy”- ludzie odbierają takowych inaczej. Czasami jest to prawie pozytywne, czasami mniej – cieszy mnie jednak, kiedy znajdzie się ktoś, kto istnienie tej mojej koszulki przyjmuje równie naturalnie jak ja. 

Ostatnio na Opiekunów Shoutboxa poleciał grom narzekań, marudzeń, ogólnie mówiąc, przysłowiowego hejtu. Uważasz, że jest to uzasadnione? 
Oczywiście, że jest to uzasadnione! Kilka razy powyżej wspominałam, mniej czy bardziej jawnie, o zjawisku, którego główną przyczyną może być napływ coraz młodszych użytkowników na łono Nocnego Lasu. Coraz częściej ci młodsi [choć czasami i starsi, niestety] gracze wymagają wszystkiego, sami nie dając od siebie niemal nic. Najczęściej jest to bardzo proste schematycznie działanie pod tytułem „modzi nic nie robią! Nie karzą ludzi jak trzeba! Nie ma ich kiedy są potrzebni! Nie odpowiadają na maile!” które pod wpływem dostania muta, czy negatywnego rozpatrzenia maila zmienia się w „Na niczym się nie znają! Ja byłem niewinny! Kary są za ostre! Banda idiotów, którzy nie wiadomo, po co tu są! Tylko działają nam na nerwy!” i tak to się kręci w koło – a to problemem jest, że nie wyłapałam jakiegoś nieregulaminowego zdania na czasie, a to znowu, że przyczepiam się do cudzej konwersacji. A to zmutowałam czyjegoś partnera handlowego, a to nie zareagowałam na czyjeś, ponoć zbyt nachalne, próby sprzedania składnika… Cóż, wszystkim się nie dogodzi. Zawężyłam więc grono ludzi których chcę zadowolić do- samej siebie, niemalże. I dzięki temu jakoś mniej ruszają mnie te hejterskie PW, wiadomości na GG [rzekomo anonimowe, do czasu aż się komuś nie przypomni, że w profilu GG ma podany ten sam nick, co na smokach], czy jakieś inne formy komunikacji. Na szczęście, nikt jeszcze nie wpadł na myśl, by zaspamować mi komórkę.

Jaki masz stosunek do spamerów? Podwyższają Ci ciśnienie, czy raczej jesteś już przyzwyczajona?
Zależy, o jakich spamerach mówimy. Jeśli o gatunku w stylu „asfjhaizvgz7yafbgejagfoHuvfdbtv” to raczej są mi obojętni, tak przy pierwszym, jak i piątym tworzonym przez nich koncie. Tu jest po prostu mutowanie na maksymalną ilość minut i zgłaszanie kont do modów, w razie jakby były multikami kogoś bardziej „znanego”. Co innego ze spamerami, którzy mają na celu obrażanie innych graczy – to faktycznie podnosi mi ciśnienie, bo jeśli już chce się kogoś obrażać, to nie zakłada się w tym celu innych kont raczej, nie wspominając o mojej niechęci do publicznego prania brudów [tu pozdrawiam niegdysiejszego wielbiciela zakładania kont w stylu „Arysia_to[…]” ]. No i zostaje jeszcze kwestia hejterów, któ
rzy w sumie nie spamują, ale uczciwie próbują wmówić innym, że wszystko wiedzą lepiej, najlepiej i w ogóle są najzajebistsi [?], a cała reszta to tylko banda nadętych dupków z przerośniętym ego. Ten typ wręcz uwielbiam, bo hipokryzja, jaką nieświadomie ociekają w każdym zdaniu zawsze poprawia mi humor.

Tak bardziej ogólnie - brałaś udział już w kilku zlotach, prawda? Co sądzisz o takich spotkaniach?
A i owszem, znajdzie się na moim koncie kilka zlotów najtłudowych [i chyba kilkanaście pozanajtłudowych, życie nołlajfa jest jednak trudne i wyczerpujące]. Ogólnie wielbię tę ideę, możliwość lepszego, prawdziwszego poznania ludzi, z którymi do tej pory można było kontaktować się jedynie za pomocą komunikatorów. Pamiętam stres, jaki towarzyszył mi podczas pierwszych wyjazdów- w Holandii, kiedy miałam pierwszy raz spotkać się z Esk, czy kiedy po powrocie do Polski zostałam zaproszona na mini-zlot do Torunia. Niesamowite emocje jak na tamte czasy, przeżywanie, czy pozna się ludzi i czy w ogóle będzie się dobrze czuło w ich towarzystwie. Teraz podchodzę do tego trochę spokojniej, choć po każdym zlocie jest mi przykro, że muszę zostawiać tych ludzi tak szybko. Zawsze niesamowicie dobrze bawię się podczas tych spotkań. Najtłudowicze to banda niesamowicie pozytywnych nerdów. I choć niecały tydzień temu wróciłam z Krakowa [9 godzin jazdy! Męczarnia, ale warto było] to już tęsknię niesamowicie i nie mogę się doczekać następnego zlotu. A przy okazji, jeszcze się pochwalę, że jak na razie, na każdym ze zlotów znalazł się ktoś, kto powiedział mi, że poza Internetem wydaję się być… znacznie bardziej sympatyczna. 

I jeszcze takie pytanie od jednego czytelnika, całkiem trafne, trzeba przyznać - czy lubisz rysie? Jeśli nie, skąd wziął się Twój nick? 
Historia początków mojego nicka jest długa i mroczna i niekoniecznie interesująca. Wyjściowo, nick ten nie miał wiele wspólnego z rysiami, więcej z [uwaga, uchylam rąbka tajemnicy!] neokidowymi cyferkami [na swoją obronę mam jedynie to, o czym pisałam na początku: że NWD było moją pierwszą grą], jednak już w okolicach 3 miesięcy po rejestracji „Arysia” przylgnęła do mnie tak, że Pech zmieniła mi nick. Tamten, na szczęście, niewiele osób kojarzy. Potem dopiero wyszło na jaw moje zamiłowanie do kotowatych wszelakiego rodzaju, a dopiero koło 18 roku życia uznałam, że opaski z kocimi uszami to niesamowicie interesujący i pociągający dodatek, który, przynajmniej na zlotach, stał się moim znakiem rozpoznawczym [ na co dzień nie wszyscy je tolerują, a w myśl zasady „i tak patrzą na ciebie jak na wariata, nie dawaj im nieustannie wiecej powodów” staram się jakoś ograniczać]. Co do nicku jeszcze mogłabym dodać, to to, ze właśnie on uwarunkował moje bierzmowane imię- pozdrowienia dla Gwyna, który myślał, że zirytuje mnie, mówiąc do mnie” Królewno Ryszardo”- dzięki niemu właśnie mało kto zwraca się do mnie właściwym, nudnym imieniem.

Chciałabyś coś od siebie dodać lub kogoś pozdrowić?
Ojej, ojej! Miejsce na moją inwencję, jak miło! Dzieci, pamiętajcie, alkohol szkodzi!
Przede wszystkim pozdrawiam ekipę gazetki, pamiętam jeszcze Wasze początki, kiedy zastanawiałam się, jak to niektórym nie wstyd pokazywać „czegoś takiego” ludziom - niesamowicie wyewoluowaliście w ciągu tego roku! A przy okazji bardzo miło mi, że mogłam udzielić wywiadu. Zawsze to +15 do modyfikatorów samopoczucia, hrhrhr.
Pozdrowić chcę, tak, chcę! Przede wszystkim[UWAGA! Lokowanie produktu] forumowe SKI i ON[to taka kryptoreklama] i Krakowskich zlotowiczy, i zlotowiczy wrocławskich i poznańskich, Niddę, która znosi mój najtłudowy i uczelniany spam i tonę pytań, i Roya, który co prawda czasami mi walnie fochem, ale jest niesamowicie kochanym spamerem, i Pieska Preriowego, który jest naprawdę niesamowitym człowiekiem, I Renaucika i Liselle i Kociątko i oh, jej, sama nie wiem kogo.
I jeszcze, tak bardziej personalnie, choć nie po Nickach, to chciałabym podziękować wszystkim tym, którzy nauczyli mnie, że na wirtualnych znajomych tez można polegać- czasami nawet bardziej niż na tych z „prawdziwego świata”. I tą, jakże głęboką, konluzją, pozostaje mi podziękować za wywiad raz jeszcze.
Shining Night
Shining Night

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

Nowszy post Strona główna Starszy post
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Informacja

Czekając na powrót Nightwood zapraszamy do lektury naszych archiwalnych artykułów, które świetnie uwieczniły niepowtarzalny klimat tej społeczności. : )

Najgorętsze w tym miesiącu

  • 999: 10 lat Nightwood - historie graczy
    Nocny Las w tym roku świętuje dziesiąte urodziny. Z tej okazji zapytałam kilku jego najstarszych mieszkańców - osoby będące tutaj niem...
  • 563: Smoki poza NWD: Smoki w heraldyce polskiej
    Co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy "smok"? Fantastyka, zianie ogniem, potęga, magia, legenda, potwór, towarzysz, sesje rpg, b...
  • 515: Temat Miesiąca: Najwaleczniejsze smoki Nightwood
    Screen został zrobiony podczas tworzenia artykułu, jest więc nieaktualny. Tysiące sztuk srebra wydane na szkolenia, akademię, k...
  • 725: Wielkie Arkana - Karty Tarota: Ciekawostki o kartach cz. I
    W związku z konkursem graficznym organizowanym przez ekipę Nightwood ( kliknij, aby przejść do tematu na forum ) prezentuję Wam krótki spis...
  • 864: (Nie)kończąca się przerwa techniczna gry
    Na pewno większość dobiegły już słuchy, że początkowo krótka przerwa techniczna w działaniu Nightwood miała mieć miejsce w nocy z soboty n...
  • 156: Smoczy Graficy 1: Zmora
    Smocze Gify Zmory Pierwszy gif wykonany w Photoshopie Wielu z Was, w tym osobiście ja, bardzo podziwia pr...
  • 451: Wasze pomysły na lepsze NWD 20: Smoczy Tytani kontra Arcysmoki
    Jest to pierwszy artykuł Spiki . Witamy w zespole :) Smoczy Tytani kontra Arcysmoki Wśród wielu pomysłów na nowe żywioły mające uprz...
  • 196: Żywioły i smocze łupy 16: Smok Natury i Niezapominajki
    Żywioł Tygodnia: Smok Natury  Jeden z podstawowych i pierwszych żywiołów na Nightwood. Gadzinę stworzoną przez Gilfuina, wystarczy pr...
  • 886: Dlaczego jedna z nazw Smoka Świetlika jest błędna? Noc Kupały a Noc Świętojańska - krótkie wyjaśnienie.
    Korzystając z zainteresowaniem Nocą Kupały, związanego z wprowadzeniem nowego żywiołu zaczęłam dziś pisać artykuł na temat tego słowiań...
  • 850: Zrób to sam: Tworzenie ramki w GIMP-ie cz. 9 - cień pod smokiem
    Poprzednie części poradnika znajdziecie pod tymi odnośnikami: Część I - Instalacja i używanie pędzli Część II - Modyfikacje i różne spos...
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecamy

Polecamy

.

.

Archiwum iNWD

  • ►  2019 (2)
    • ►  listopada 2019 (1)
    • ►  marca 2019 (1)
  • ►  2016 (1)
    • ►  maja 2016 (1)
  • ►  2014 (234)
    • ►  listopada 2014 (18)
    • ►  października 2014 (4)
    • ►  września 2014 (14)
    • ►  sierpnia 2014 (30)
    • ►  lipca 2014 (37)
    • ►  czerwca 2014 (28)
    • ►  maja 2014 (14)
    • ►  kwietnia 2014 (22)
    • ►  marca 2014 (20)
    • ►  lutego 2014 (27)
    • ►  stycznia 2014 (20)
  • ▼  2013 (319)
    • ►  grudnia 2013 (30)
    • ►  listopada 2013 (22)
    • ►  października 2013 (32)
    • ►  września 2013 (29)
    • ►  sierpnia 2013 (32)
    • ►  lipca 2013 (29)
    • ►  czerwca 2013 (20)
    • ►  maja 2013 (25)
    • ►  kwietnia 2013 (21)
    • ►  marca 2013 (28)
    • ▼  lutego 2013 (29)
      • 496: Podsumowanie miesiąca: Luty
      • 495: Temat Miesiąca 11: Smok Piasku
      • 494: Spróbuj sam - część 6 - Tworzenie kursorów w ...
      • 493: Zapowiedź Gilfuina
      • 492: Wywiad 26: Arysia
      • 491: Zajrzyjmy na chwilę do redakcji iNightwood 2
      • 490: Pod redakcyjną lupą: Saga o Wiedźminie
      • 489: Poradnik Border. cz.3
      • 488: Komunikat - głosowanie na Smoka Lutego
      • 487: Oceny Smoczych Ramek
      • 486: Pod redakcyjną lupą: Batman - Początek
      • 485: Światowy Dzień Kota
      • 484: Nowa szata graficzna
      • 483: Smoczy Graficy 14: TZZS
      • 482: Prawdziwa historia: Szafirowa Woda
      • 481: Niespodzianka - konkurs
      • 480: Jak jeden dzień minął rok... od premiery iNig...
      • 479: Poszukiwana żywa (lub martwa)! - erpegowy kon...
      • 478: W wigilię rocznicy premiery gazetki
      • 477: Lista kandydatów do głosowania na Smoka Lutego
      • 476: Rołdż rozdaje nagrody!
      • 475: Zgłoszenia do Ocen Smoczych Ramek
      • 474: Zgłoszenia do głosowania na Smoka Miesiąca - ...
      • 473: Informacje o głosowaniu na Smoka Miesiąca - Luty
      • 472: Zajrzyjmy na chwilę do redakcji iNightwood...
      • 471: O Ekipie iNightwood
      • 470: Leśne Opowieści 22: Przybysz, część II
      • 469: Wywiad 25: Tokusa
      • 468: Smoczy Graficy 13: Dragon Night*
    • ►  stycznia 2013 (22)
  • ►  2012 (441)
    • ►  grudnia 2012 (29)
    • ►  listopada 2012 (20)
    • ►  października 2012 (20)
    • ►  września 2012 (30)
    • ►  sierpnia 2012 (35)
    • ►  lipca 2012 (40)
    • ►  czerwca 2012 (45)
    • ►  maja 2012 (38)
    • ►  kwietnia 2012 (45)
    • ►  marca 2012 (74)
    • ►  lutego 2012 (64)
    • ►  stycznia 2012 (1)

  .

  .

Serie artykułów

  • Głosowanie na Smoka Miesiąca (104)
  • Leśne Wieści (85)
  • Zrób to sam (71)
  • wywiad (57)
  • Paczuszka Pandory (55)
  • Wasze pomysły na lepsze NWD (47)
  • Od Ekipy iNightwood (44)
  • Kocia Edukacja (42)
  • Leśne opowieści (42)
  • Oceny Smoczych Ramek (33)
  • Wakacje z iNightwood (28)
  • temat miesiąca (27)
  • Artykuły okazjonalne (24)
  • Pod redakcyjną lupą (24)
  • Smoki poza NWD (23)
  • Nasze Klany (22)
  • Żywioły i smocze łupy (22)
  • Przeminęło z wiatrem (21)
  • Spojrzenie na krzykopudło (17)
  • te pożądane trofea (17)
  • Smoczy Graficy (16)
  • Z zakurzonych kart Zgromadzenia (16)
  • inne (14)
  • Podsumowanie miesiąca (12)
  • Forumowe sensacje (11)
  • O mnie i o Tobie (11)
  • Zza kulis Małej Sceny (10)
  • Kreatywnie! (9)
  • Pokuciowe Metamorfozy (9)
  • Gotowe ramki (8)
  • Klany na Zgromadzeniu (8)
  • Dokoła Nocnego Lasu (6)
  • Kącik Kupiecki (6)
  • kronika poszukiwań Cath (6)
  • warsztaty literackie (6)
  • Elementy Nocnego Lasu pod lupą (5)
  • Kącik Muzyczny (5)
  • Nietypowe nightwoodowe pasje (5)
  • Ramkowe metamorfozy (4)

.

Chrome Pointer

Artykuły wg. autorów

  • Catherinne_ (334)
  • Cerro (56)
  • Lady Adria (48)
  • Akayla (47)
  • Shining Night (45)
  • Smocza pani (44)
  • Rołdż (41)
  • Miij (38)
  • Entomologia (33)
  • Zetiri (30)
  • Spika (29)
  • Kot Kreskowy (24)
  • K R I S (22)
  • Averris (19)
  • nimfaEri (17)
  • Aszli (15)
  • -Sith- (13)
  • Border. (13)
  • The*Darkness (12)
  • Elsa96 (11)
  • FanOfTill (11)
  • Bredzisz (10)
  • Excited (8)
  • Alruna Septim (7)
  • Kodokuna Neko (6)
  • Paweto (6)
  • Narkotyk. (5)
  • Nerwofil (4)
  • Szpon (4)
  • woofcio (4)
  • Finito (3)
  • Scarlatto. (3)
  • Zenida (3)
  • Donast. (2)
  • Hao Asakura (2)
  • Hyden (2)
  • Liza (2)
  • Magpie. (2)
  • Maxine (2)
  • Blizzard (1)
  • Karasis (1)
  • Smok (1)
High Quality Blogger Templates
Copyright © 2012 Gazetka iNightwood - and Free Blogger Templates.