839: Kreatywnie!, czyli uwaga na palce!
Witajcie w kolejnej części Kreatywnie! :)
Dzisiaj mam dla Was coś bardziej praktycznego niż wielkanocna ozdoba. Jest to przedmiot używany przez większość z Was na co dzień, oryginalny, nietuzinkowy, a przede wszystkim - śmiesznie łatwy do zrobienia.
Czyniąc długą historię krótką - pokażę Wam dzisiaj, jak zrobić swój własny, jedyny w swoim rodzaju... piórnik.
Zanim jednak zaczniemy, tak jak obiecałam, pokażę swoją pisankę z poprzedniego artykułu. Z niewiadomych przyczyn nie chciała mi popękać, więc zrobiłam w środku wzorek.
Wszelkie komentarze zarówno do jajka jak i do reszty mile widziane. :)
Zatem zaczynamy!
Materiały
1. Kawałek filcu zabawkarskiego. Jego wielkość zależy od tego, jak dużą saszetkę chcecie zrobić.
Ja mam mniej więcej format A3. Cena: 5 zł
2. Ozdóbki i inne pierdółki. Mi akurat wpadły w oko guziki. Jeśli chodzi o podobne ozdobniki to dobrymi firmami są Craft with Fun, DAS, Herlitz. Cena moich ozdóbek to 7 zł.
3. Rzeczy potrzebne do szycia: igła, nitka, nożyczki. Takli zestaw jest w każdym domu, więc cenę pominiemy.
Cały piórnik kosztował mnie więc dokładnie 12zł.
Szycie krok po kroku
Pierwszą rzeczą, którą trzeba zrobić, jest określenie wielkości piórnika. Ja będę trzymać w nim te kredki:
Aby mieć pewność, że wszystkie się zmieszczą, rozwijam filc i po prostu układam kredki na jego środku, po czym zawijam brzegi. Zaznaczam też żelopisem punkty, w których będę szyć.
Teraz ułożę ozdoby i zrobię zdjęcie całości, by pamiętać, gdzie co leży. Po uwiecznieniu rozmieszczenia guzików, zaczynam przyszywać je do materiału.
UWAGA! Przyszywajcie ozdoby ZANIM zszyjecie całość w tubę. Inaczej będzie Wam niezmiernie trudno manewrować igłą w dolnej części piórnika. Uważajcie też, by ozdoby zszyć z TYLKO JEDNĄ warstwą materiału, w przeciwnym razie trzeba będzie wszystko popruć i zacząć od nowa.
Gdy przyszyjecie już wszystkie ozdóbki, które chcecie mieć na froncie saszetki, zaczynamy ją zszywać. Wykorzystuję do tego linię, którą wcześniej zrobiłam żelopisem - będę mieć pewność, że wszystkie kredki zmieszczą się do środka.
Zastosowałam też podwójne zszycie, żeby piórnik był trwalszy. Pierwszy raz zszyłam wszystko w zwykły sposób, a za drugim razem na tzw. okrętkę (na brzegu, nić idzie wokół materiału).
Po zszyciu wszystkiego do odpowiadającej Wam wysokości, należy odciąć zbędną resztę materiału. Pamiętajcie jednak, by zostawić jego część na klapkę piórnika, inaczej wszystko będzie z niego wypadać.
Gdy już odmierzycie część, która będzie służyła za zamknięcie piórnika, należy wybrać sobie dwa lub trzy (lepiej trzy) średniej wielkości guziki, na które będzie się on zamykał. Następnie po prostu przyszywamy je w rządku na szczycie piórnika.
Teraz wystarczy tylko dorobić dziurki na pozostawionym paśmie materiału i viola! Gotowe.
TRICK > Dobrze jest wycięte otwory obszyć nicią, wtedy są bardziej wytrzymałe na częste otwieranie i zamykanie.
Efekt końcowy wygląda tak:
W taki oto sposób, w niecałe półtorej godziny możecie stworzyć coś oryginalnego. Na pewno nikt inny nie będzie miał takiej tuby. :) Powodzenia i miłej zabawy!
Ogłoszenia parafialne
Jakkolwiek poradniki na przedmioty codziennego użytku są fajne, tak domyślam się, że większość z Was czeka na coś innego. Dlatego mam przyjemność zapowiedzieć, że od następnego odcinka zrobię dla Was kurs nauki rysunku od samych podstaw, tak, żeby każdy, kto tylko zechce, mógł spróbować swoich sił w tej niesamowitej dziedzinie.
Kolejnym lekcjom towarzyszyć będzie także przewodnik po narzędziach artysty, krótkie minilekcje z zakresu historii sztuki samej w sobie, a także podpowiedzi, jak tę wiedzę wykorzystać w swoich pracach. Bądźcie czujni, ponieważ mam w zanadrzu jeszcze parę innych niespodzianek.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o czymś konkretnym, macie jakieś uwagi albo po prostu chcecie pogadać, zapraszam do komentowania. :)
FanOfTill |
0 komentarze:
Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.