835: Kącik Kupiecki: Rubinowe szaleństwo i jego przyczyny, kocia plaga, ceny szkoleniówek
Zmiany w handlu są stałe i nieuniknione. W związku z tym, w kwietniowym artykule kącika poza opisaniem ostatnich zmian w cenach, poruszę także pewien trudny temat. Mianowicie: rubiny. Waluta ta, a także w pewien sposób i lokata, od dawna sprawia problemy, więc w końcu postanowiłam znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie (a sądzę, że także wielu z Was) pytania.
Zacznę jednak od szkoleniówek. Jak widać ceny rosną nieubłaganie. Na szczęście już nie w tak zastraszającym tempie, jak to było choćby po świętach, ale nadal trzeba się zaopatrywać w ogromne ilości srebra, by zadowalająco szkolić swe bestie. Nie zauważyłam jedynie wzrostu ceny za Jaskółcze Ziele i Kości Nieumarłego. Dobre i to!
Muszę również zwrócić uwagę na zadziwiającą liczbę Czarnych Kotków. Pełno ich na wyprawach, handlu, targu, a ludzie chętnie na tym korzystają, sprzedając spore ilości zbieraczom. Czyżby z tego powodu ilość kotków nie odbiła się na ich cenie? Jest ona taka, jak przed ich nadmiernym pojawieniem się, a widuję ludzi, którzy kupują je nawet po 6k. Koci maniacy będą musieli wysupłać niestety trochę więcej srebra, by powiększyć grono swych pupili.
Wśród przedmiotów specjalnych również nie ma zauważalnych zmian. Ceny niektórych Ostrz Ofiarnych nieco się wahają, lecz za kilka dni powinno się to ustabilizować. Wartość Paczuszek Pandory nieco spada, rośnie za to cena Esencji Mrozu oraz Kropli Czarnej Krwi. Widocznie wzrasta zapotrzebowanie na zbroje mrozu i wampirze wśród nowych graczy, może dzięki nim płomienne komplety wrócą do dawnej świetności.
Przejdę do głównego problemu - wzrostu ceny rubina. Można go obserwować już od wielu lat, jednakże ostatnio hodowcy przeszli samych siebie. Kilka dni temu ludzie prześcigali się w cenie zakupu tak długo, że w krytycznym momencie wynosiła ona 105k/szt! Czyżby winowajcą był Smok Śniegu, który może zniknąć w każdej chwili? A może wszyscy chcieli poczuć wiosnę i zakupić Smoka Urodzaju? Powodów może być wiele, zarówno tych nagłych jak i daleko idących. Zapytałam o zdanie w tej sprawie Ekipę Cennika, a oto jakie odpowiedzi uzyskałam:
"Kurs rubinów, jako drugiej po srebrze leśnej waluty, waha się moim zdaniem nieustannie. To specyficzne kamienie, które są trudno dostępne i - od kilku lat - drogie, a jednocześnie potrzebne do wykonania wielu akcji w grze. Każdy będzie zawsze chciał mieć ich jak najwięcej, ponieważ można nimi dysponować na różnorakie, zależne od woli sposoby. A jak jest popyt, no to nieograniczana dużą podażą cena po prostu sobie rośnie i rośnie.
"Szkolę i dopieszczam dwa smoki, przez co dużo czasu poświęcam na handlu. Do tego będąc moderatorem cennika obserwacja handlu to jedno z moich zadań, co prowadzi do tego, że cena rubinów aż rzuca się w oczy. Odkąd cena rubina rośnie jak opętana, zaczęłam się tym bardziej interesować. Zauważyłam, że na początku lutego br. cena 80-84k/szt trzymała się całkiem nieźle przez jakieś 2-3 tygodnie. Potem podchodziła do 85-89k/szt, utrzymując tą pozycje przez około tydzień. A potem cena zaczęła szaleć, pamiętam jak jakiś gracz późnym wieczorem wystawił ofertę sprzedaży kamieni po 100k/szt. Gdzie następnego dnia cena od 90 k/szt aż w gore się pięła się i do dziś cena się waha i dochodzi gdzieniegdzie ponad 100k. Mnie się wydaje, że gracze są spragnieni srebra i w dość brutalny sposób zdobywają je, i najbardziej na zdesperowanych graczach. Ktoś, kto pilnie potrzebuje rubinów, łapie każdą propozycje, inni obserwujący widząc to idą w tym kierunku. Mało jest osób, które mają silną wolę i nie dadzą się naciągnąć, tylko trzymają się swojej ceny. Jak to mówią cierpliwość jest cnotą. :-)"
Jaki jest powód wzrostu cen? Szczerze nie mam pojęcia. Przeglądałam nawet forum w poszukiwaniu dobrze zapowiadających się pomysłów, w których konieczne byłoby posiadanie rubinów, ale nic podobnego nie znalazłam. Cena przez długi czas utrzymywała się na poziomie ok. 70k/szt, dopiero od pewnego czasu zaczęła rosnąć i wciąż rośnie, a bodziec niestety jest mi nieznany. Być może ludzie widząc pojedyncze osoby dające dużo, sami stwierdzili, że skup może być dobrym pomysłem na zachowanie, a nawet pomnożenie majątku i stąd ta "fala". Ogólnie też zauważyłam, że dużo mniej rubinów wypada z wypraw (kiedyś 1 rubin trafiał mi się na 1 czy 2 tygodnie, obecnie chyba nawet nie mogę powiedzieć, że trafia się na 1 czy 2 miesiące), a nawet z prezentów po Świętach (na przełomie 2012/2013 r. miałam ok. 400-500 prezentów i wypadło mi z nich kilka rubinów, zaś na przełomie 2013/2014 r. miałam ich ponad 2k, a rubinu ani jednego).
"Na przestrzeni kilku ostatnich lat ceny rubinów niestety ciągle pną się w górę. Według mnie jest to spowodowane głównie handlarzami, bądź osobami, które chcąc je zdobyć, zawyżają ceny, które są w cenniku, przez co my, po pewnym czasie, musimy podnosić je do aktualnych, a następnie znowu gracze zawyżają i tak w kółko. Dodatkowo są pewne wątki dotyczące tego, że rzadko można je znaleźć na wyprawach. To też jest w pewnym sensie jednym z powodów. Srebro po prostu traci na wartości. Kto wie... Może już niedługo zobaczymy ceny 200k/szt jeśli to się nie zmieni i ludzie się nie opamiętają."
"W perspektywie kilku ostatnich lat niestety nie mogę podjąć się jednoznacznego wyjaśnienia powodu lub powodów ciągłego wzrostu cen. Z pewnością należą do nich niechęć graczy do nabywania rubinów za realne pieniądze, zbyt mała szansa na zdobycie rubinów na wyprawach, zbyt duża liczba opcji w grze związanych z wydawaniem rubinów... Warto zauważyć też, że z 4 najbogatszych w rubiny graczy - 3 z nich nie zagląda na swoje konta, przez co ponad 90 000 rubinów zostało wyłączonych z obiegu w grze."
Czy członkowie ekipy mają racje? Co jeszcze powoduje wzrost ceny rubinów? Ale przede wszystkim zastanówmy się jak temu zapobiec. Czy stanie się tak jak napisała Parthenope i cena koniec końców sięgnie 200k/szt? Jej wzrost powoduje spadek wartości srebra, co jest także bezpośrednim powodem ciągle rosnących cen składników szkoleniowych. Może czas pomyśleć nie tylko o swojej pełnej kieszeni, ale także o ogólnym dobru Nightwood?
Trujący Bluszcz (Toxicodendron Radicans) |
Zacznę jednak od szkoleniówek. Jak widać ceny rosną nieubłaganie. Na szczęście już nie w tak zastraszającym tempie, jak to było choćby po świętach, ale nadal trzeba się zaopatrywać w ogromne ilości srebra, by zadowalająco szkolić swe bestie. Nie zauważyłam jedynie wzrostu ceny za Jaskółcze Ziele i Kości Nieumarłego. Dobre i to!
Muszę również zwrócić uwagę na zadziwiającą liczbę Czarnych Kotków. Pełno ich na wyprawach, handlu, targu, a ludzie chętnie na tym korzystają, sprzedając spore ilości zbieraczom. Czyżby z tego powodu ilość kotków nie odbiła się na ich cenie? Jest ona taka, jak przed ich nadmiernym pojawieniem się, a widuję ludzi, którzy kupują je nawet po 6k. Koci maniacy będą musieli wysupłać niestety trochę więcej srebra, by powiększyć grono swych pupili.
Przejdę do głównego problemu - wzrostu ceny rubina. Można go obserwować już od wielu lat, jednakże ostatnio hodowcy przeszli samych siebie. Kilka dni temu ludzie prześcigali się w cenie zakupu tak długo, że w krytycznym momencie wynosiła ona 105k/szt! Czyżby winowajcą był Smok Śniegu, który może zniknąć w każdej chwili? A może wszyscy chcieli poczuć wiosnę i zakupić Smoka Urodzaju? Powodów może być wiele, zarówno tych nagłych jak i daleko idących. Zapytałam o zdanie w tej sprawie Ekipę Cennika, a oto jakie odpowiedzi uzyskałam:
"Kurs rubinów, jako drugiej po srebrze leśnej waluty, waha się moim zdaniem nieustannie. To specyficzne kamienie, które są trudno dostępne i - od kilku lat - drogie, a jednocześnie potrzebne do wykonania wielu akcji w grze. Każdy będzie zawsze chciał mieć ich jak najwięcej, ponieważ można nimi dysponować na różnorakie, zależne od woli sposoby. A jak jest popyt, no to nieograniczana dużą podażą cena po prostu sobie rośnie i rośnie.
Dlaczego w ostatnim czasie zaobserwowaliśmy znaczny wzrost ceny rubinów? Sądzę, że jest to po części wynik niechęci w kupowaniu rubinów za realne pieniążki, efekt spadku aktywności graczy i w przypadku wielu, którzy opuścili na pewien czas Nightwood - spoczywania rubinów odłogiem w ich głębokich sakwach. Niedawno powitaliśmy też wiosnę, dlatego każdy, kto chciał uciułać 150 kamieni na atrakcyjnie prezentującego się Smoka Urodzaju z pewnością starał się oferować więcej niż pozostali handlarze, co spowodowało małą reakcję łańcuchową i efekt w postaci ceny sięgającej powoli stu tysięcy srebra od sztuki."
"Cóż, nie da się ukryć, że cena rubinów ostatnio znowu wzrasta - o ile mnie pamięć nie myli to zjawisko typowe dla okresu wczesnowiosennego, jedni przypominają sobie o możliwości zdobycia Śniegu, inni planują Urodzaj, dla niektórych kończy się okres szkolnych konkursów i olimpiad, więc wracają do gry po zimowym okresie zmniejszonego nią zainteresowania. Nie ma także powodu, by cena rubinów spadała, mnóstwo osób zauważyło jaką są doskonałą, pewną lokatą kapitału i niechętnie się z nimi rozstaje. Niewykluczone, że ze względu na niewielki dopływ nowych użytkowników i spadek aktywności już zarejestrowanych gracze nie palą się do kupna rubinów za prawdziwe pieniądze, ale to już tylko domysły."
woofcio/Coelus
"Cóż, nie da się ukryć, że cena rubinów ostatnio znowu wzrasta - o ile mnie pamięć nie myli to zjawisko typowe dla okresu wczesnowiosennego, jedni przypominają sobie o możliwości zdobycia Śniegu, inni planują Urodzaj, dla niektórych kończy się okres szkolnych konkursów i olimpiad, więc wracają do gry po zimowym okresie zmniejszonego nią zainteresowania. Nie ma także powodu, by cena rubinów spadała, mnóstwo osób zauważyło jaką są doskonałą, pewną lokatą kapitału i niechętnie się z nimi rozstaje. Niewykluczone, że ze względu na niewielki dopływ nowych użytkowników i spadek aktywności już zarejestrowanych gracze nie palą się do kupna rubinów za prawdziwe pieniądze, ale to już tylko domysły."
Tempestris
"Szkolę i dopieszczam dwa smoki, przez co dużo czasu poświęcam na handlu. Do tego będąc moderatorem cennika obserwacja handlu to jedno z moich zadań, co prowadzi do tego, że cena rubinów aż rzuca się w oczy. Odkąd cena rubina rośnie jak opętana, zaczęłam się tym bardziej interesować. Zauważyłam, że na początku lutego br. cena 80-84k/szt trzymała się całkiem nieźle przez jakieś 2-3 tygodnie. Potem podchodziła do 85-89k/szt, utrzymując tą pozycje przez około tydzień. A potem cena zaczęła szaleć, pamiętam jak jakiś gracz późnym wieczorem wystawił ofertę sprzedaży kamieni po 100k/szt. Gdzie następnego dnia cena od 90 k/szt aż w gore się pięła się i do dziś cena się waha i dochodzi gdzieniegdzie ponad 100k. Mnie się wydaje, że gracze są spragnieni srebra i w dość brutalny sposób zdobywają je, i najbardziej na zdesperowanych graczach. Ktoś, kto pilnie potrzebuje rubinów, łapie każdą propozycje, inni obserwujący widząc to idą w tym kierunku. Mało jest osób, które mają silną wolę i nie dadzą się naciągnąć, tylko trzymają się swojej ceny. Jak to mówią cierpliwość jest cnotą. :-)"
Dzika Angie
Jaki jest powód wzrostu cen? Szczerze nie mam pojęcia. Przeglądałam nawet forum w poszukiwaniu dobrze zapowiadających się pomysłów, w których konieczne byłoby posiadanie rubinów, ale nic podobnego nie znalazłam. Cena przez długi czas utrzymywała się na poziomie ok. 70k/szt, dopiero od pewnego czasu zaczęła rosnąć i wciąż rośnie, a bodziec niestety jest mi nieznany. Być może ludzie widząc pojedyncze osoby dające dużo, sami stwierdzili, że skup może być dobrym pomysłem na zachowanie, a nawet pomnożenie majątku i stąd ta "fala". Ogólnie też zauważyłam, że dużo mniej rubinów wypada z wypraw (kiedyś 1 rubin trafiał mi się na 1 czy 2 tygodnie, obecnie chyba nawet nie mogę powiedzieć, że trafia się na 1 czy 2 miesiące), a nawet z prezentów po Świętach (na przełomie 2012/2013 r. miałam ok. 400-500 prezentów i wypadło mi z nich kilka rubinów, zaś na przełomie 2013/2014 r. miałam ich ponad 2k, a rubinu ani jednego).
Mistis
A jak wyglądał wzrost wartości kamieni na przestrzeni lat? "Na przestrzeni kilku ostatnich lat ceny rubinów niestety ciągle pną się w górę. Według mnie jest to spowodowane głównie handlarzami, bądź osobami, które chcąc je zdobyć, zawyżają ceny, które są w cenniku, przez co my, po pewnym czasie, musimy podnosić je do aktualnych, a następnie znowu gracze zawyżają i tak w kółko. Dodatkowo są pewne wątki dotyczące tego, że rzadko można je znaleźć na wyprawach. To też jest w pewnym sensie jednym z powodów. Srebro po prostu traci na wartości. Kto wie... Może już niedługo zobaczymy ceny 200k/szt jeśli to się nie zmieni i ludzie się nie opamiętają."
Parthenope
"W perspektywie kilku ostatnich lat niestety nie mogę podjąć się jednoznacznego wyjaśnienia powodu lub powodów ciągłego wzrostu cen. Z pewnością należą do nich niechęć graczy do nabywania rubinów za realne pieniądze, zbyt mała szansa na zdobycie rubinów na wyprawach, zbyt duża liczba opcji w grze związanych z wydawaniem rubinów... Warto zauważyć też, że z 4 najbogatszych w rubiny graczy - 3 z nich nie zagląda na swoje konta, przez co ponad 90 000 rubinów zostało wyłączonych z obiegu w grze."
Finito
Czy członkowie ekipy mają racje? Co jeszcze powoduje wzrost ceny rubinów? Ale przede wszystkim zastanówmy się jak temu zapobiec. Czy stanie się tak jak napisała Parthenope i cena koniec końców sięgnie 200k/szt? Jej wzrost powoduje spadek wartości srebra, co jest także bezpośrednim powodem ciągle rosnących cen składników szkoleniowych. Może czas pomyśleć nie tylko o swojej pełnej kieszeni, ale także o ogólnym dobru Nightwood?
Kodokuna Neko |
"Czyżby winowajcą był Smok Śniegu, który może zniknąć w każdej chwili?"
OdpowiedzUsuńNiecałe dwa miesiące temu kupiłem Melancholię, więc :"D
Widać, że Gilfuin ma opóźnienia...
OdpowiedzUsuń