Gazetka iNightwood
  • Strona Główna
  • Co i kiedy?
  • Nasza Ekipa
    • Rekrutacja
    • Kontakt
    • Autorzy iNightwood
  • Smok miesiąca
  • Poradniki graficzne

652: Pożegnanie wakacji

Zdjęcie nadesłane przez Verlar
Przez wszystkich tak bardzo wyczekiwane dwa miesiące odpoczynku od szkoły i obowiązków właśnie dobiegły końca. Wakacje dla większości z nas oznaczają czas, w którym możemy na chwilę odpocząć od szarej codzienności i zacząć realizować swoje hobby, odkrywać nowe, interesujące miejsca, cieszyć się czasem wolnym w gronie przyjaciół. Niektórzy znajdują sobie wakacyjną pracę, podczas której dorabiają na różne drobiazgi, jednak większość oddaje się beztroskiemu lenistwu.

Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Nie wiadomo kiedy, tegoroczne wakacje przeminęły i już nie wrócą. Teraz pozostaje nam tylko je pożegnać i powspominać ich najciekawsze momenty.
Przez ostatnie dni zbierałam od graczy ich wrażenia z ostatnich tygodni. Pytałam o ciekawe miejsca, które odwiedzili i niecodzienne zdarzenia, w których brali udział. Co chcieliby pozostawić w swej pamięci na następne dziesięć miesięcy i przywoływać w chwilach, kiedy tęskno im do jasnych promieni słonecznych i mają już dość szkoły, nauki, obowiązków?
Oto zbiór wypowiedzi osób, które same się do mnie zgłosiły po moich zachętach na SB lub też zostały przeze mnie poproszone o napisanie coś od siebie.

Zapraszam do zapoznania się z nimi i zachęcam do dzielenia się w komentarzach własnymi wrażeniami, o których nie mieliście okazji nikomu opowiedzieć lub też przytrafiły się Wam dopiero w ostatnich dniach.

Wypowiedzi zostały wklejone do artykułu w kolejności ich nadesłania do mnie.
"Moje wakacje?
W sumie... Jeden wielki melanż. Nic tak nie poprawia humoru jak 6 dni imprezowania pod rząd z kuzynem i znajomymi.
Właściwie to nie było tylko 6 dni takich zabaw, bo było ich więcej, ale ten jeden ciąg miał właśnie 6 dni. Połowa wakacji spędzona na alko, grillach i imprezach. Szczególnie miło wspominam moją osiemnastkę, którą miałem w lipcu. Oh, ach! Dziękuję za liczne życzenia. :3
A teraz mamy końcóweczkę sierpnia, praktykuję sobie. Może to dziwnie zabrzmi, ale CHCĘ JUŻ DO SZKOŁY.
Tak więc czekam wytrwale na szkołę, pozdrawiam czytających, Kasię i 13. :3" Chiemari (22 sierpnia) 

"Opowiem, co robiłem całe wakacje: Byłem u taty w Śremie; chodziliśmy wszędzie, byliśmy na basenie, potem zwiedzaliśmy cały Śrem i Poznań. Byliśmy tam 9 dni, jedliśmy przez cały czas lody, graliśmy. Już jak minęło te 9 dni z powrotem do Chełmu Śląskiego jechaliśmy pociągiem 6 godzin. Potem jak wróciłem z drugim bratem moim, mieliśmy niezłe powitanie. :D Potem całe wakacje spędziłem w domu i robiłem z drugim tatą łazienkę i kuchnię przez całe wakacje, czasem grałem ;)" mikimiń (23 sierpnia)*

"W odróżnieniu od moich poprzednich wakacji, te spędziłam bardzo aktywnie. Już w pierwszych dniach wakacji pojechałam na survival, i, nie powiem, było to bardzo ciekawe przeżycie, chociaż deszczowa pogoda, jaka utrzymywała się przez cztery z siedmiu dni; no cóż, z początku myślałam, że będę ciągle moknąć w jednym miejscu, ale potem się przyzwyczaiłam. Czasami wątpiłam w siebie, szczególnie babrając się w gęstym błocie, ale naprawdę, nie żałuję. Byłam też w kilku parkach narodowych, a mianowicie w Biebrzańskim P.N., w Borach Tucholskich i Ojcowskim P.N., co też wspominam bardzo dobrze, szczególnie, że kocham zwierzęta i przyrodę. Pod koniec byłam też na kilku obozach w pobliskim lesie, ale to już całą rodziną, włącznie z dwoma psami. Sądzę, że teraz powinnam spędzać tak każde wakacje, i z pewnością będę musiała też kiedyś pojechać do polskich Tatr, oraz, być może, uda mi się kiedyś odwiedzić Park Narodowy Yellowstone, choć to już takie ciche marzenie. ;)" Sejib (29 sierpnia)

"Co ja mogę powiedzieć o swoich wakacjach.. w sumie to one nadal trwają i trwać będę jeszcze przez miesiąc, ale mogę śmiało stwierdzić, że nie dość, iż są najdłuższe w życiu, to także najlepsze. Zaczęły się dość.. em.. ciekawie, bo zaraz po ostatniej maturze poszłyśmy z koleżankami wypić za koniec tej męczarni. Całkiem spoko. Pomijając fakt, że na drugi dzień umierałam jak jeszcze nigdy, ale nie żałuję! Tylko przez to nie wyrobiłam się z terminem pracy, także zleceniodawca stał nade mną na drugi dzień i mnie stresował. Ale koniec końców dostałam pieniące, więęęc.. mogłam jechać w świat! Zrobiłam sobie niewielką rundkę, bo najpierw pojechałam do Wrocławia. Zwiedziłam ZOO, gdzie kazuar wcinał swoją kupę (smacznego!). Potem wybyłam z Aszli i Anne Black do Krakowa. Ogólnie pamiętam stamtąd smoka truskawkę, piwo z sokiem bananowym oraz złapanie "alergii", która zaczęła się od kichania, a skończyła na 38-stopniowej gorączce. I tak, z taką też temperaturą pojechałam do Warszawy, bo stwierdziłam, że koncertu Rammsteina nie odpuszczę. I dobrze zrobiłam, bo mimo deszczu, zapchanego nosa i ciężkiej torby, nie było źle. Potem wróciłam do domu. Ale tylko na chwilę, bo zaraz potem wbiłam do Zielonej Góry na imprezę u gimbazy. Nowe, może lekko traumatyczne, doświadczenie życiowe. Ale spałam z kotem Shaiko, który jest przekochany, genialny i w ogóle mHrrrr! Wróciłam do domu, aby psychicznie przygotować się na zlot w Pabianicach. Nieważne, że miał się zacząć w piątek, ale zaczął się w środę, bo rzekomo ludzie chcieli zrobić mi niespodziankę, bo jakoś w tym terminie obchodziłam 666 urodziny. Tak więc z 2-dniowego zlotu zrobił się jakiś ponad tygodniowy, ale cooo tam. Było mega. Lepiej niż rok temu. Genialni ludzie, genialne miejsce (hehe), genialny zlot! Za rok musi być jeszcze lepszy! Jak już się wszyscy rozjechali, to był taki smuteeeeczek. Czas zastoju trwał krótko, bo jedynie tydzień, gdyż niespodziewanie wyjechałam z rodzicami do Wisły. Ogólnie totalnie nie ogarnęłam co robię i dlaczego, całą drogę samochodem przespałam i obudziłam się tylko po to, aby zobaczyć, że Wisła graniczy z Ustroniem. I to było takie megałał, bo przynajmniej mogłam się zobaczyć z kilkoma weteranami Nightwood. Kilkoma = 2, ale i tak całkiem sympatycznie było ich spotkać. Po krótkim i spontanicznym wyjeździe z rodzicami nie miałam chwili wytchnienia, gdyż przetransportowali mnie do Krakowa, gdzie miałam spędzić noc, aby na drugi dzień rano wyjechać do Sanoka na prestiżowe RR4. Jakoś tak wyszło, że autobus odjeżdżał o 5:10, a o 5:00 dopiero się obudziłam i tak jakby przepadła mi rezerwacja i w ogóle strasznie zlamiłam, ale co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr.
RR4 to chyba był taki najlepszy "zorganizowany" wyjazd mojego życia. Nawet mimo kilku niedociągnięć i nudy (bo kto normalny rozwiązuje na takich wypadach sudoku, krzyżówki bądź gra w szachy, waaat?!), będę wspominać Sonatę Bieszczadzką mega pozytywnie aż do końca życia. Bo titroplery, pita max, motowidła i... pięć! A z racji tego, że nie wolno mi spoilerować, to nic więcej Wam, drodzy czytelnicy, nie opowiem, bo mnie Groth zamorduje, zje i zgwałci. A chyba wolę jeszcze troszeczkę pożyć.
Obecnie piszę tę notatkę we Wrocławiu (pozdrawienia od Aszli, Anne Black, poia, Jareo, Księżycolicej i Woytasa!), bo znów mnie gdzieś poniosło. Nie żebym spędziła dosłownie 24 godziny w domu od momentu powrotu z RR4, do wyjazdu tutaj, ale urodziny Aszli ważna rzecz. No i oglądnięcie swojego przyszłego mieszkania. Cieszę się, że zdążyłam dokończyć opis przed odjazdem mojego pociągu, bo W KOŃCU wypada wrócić na dłużej do domu. Ale że to nie koniec moich wakacji (hehe, loosery!), to mam nadzieję, że również ich zajebistość się nie skończy. Hmm.. i to by było na tyle. Miłej nauki!" Shadya (31 sierpnia)

"Ah, moje ostatnie wakacje, najlepsze jakie kiedykolwiek przeżyłam. Mój pierwszy konwent, mało tego, wygrana wejściówka na drugi, większy. Wiele niesamowitych przeżyć. W dodatku jeszcze wymknęłam się na daleką wycieczkę o której rodzic e nadal nie wiedzą i nie mogą ; D Poza tym wyjątkowe zloty mangowców, wyjątkowa wena i chęci do wszystkiego, naprawdę była wtedy moc. Nie to co w tym roku. Chciałoby się to powtórzyć, może kolejnym razem..." Hyden (31 sierpnia)

Zdjęcie nadesłane przez Verlar
"Tydzień temu wraz z rodziną wybrałam się w Bieszczady. Po trzech godzinach drogi dojechaliśmy na granicę polsko-słowacką, odnaleźliśmy właściwy szlak, po czym wyruszyliśmy zdobywać Okrąglik. Miejscami ścieżka była dość stroma i trochę się zmęczyliśmy. Pierwszy przystanek - i ostatni - w drodze na szczyt urządziliśmy na rozległej łące, gdzie na chwilę się zatrzymaliśmy, ochłonęliśmy, a ja zrobiłam kilka zdjęć.
Kiedy dotarliśmy na szczyt było południe i ponownie zrobiliśmy krótką przerwę, by później wyruszyć w dalszą drogę, tym razem po płaskim terenie. Leśną ścieżką dotarliśmy na górę Jasło, z której rozciągały się przepiękne widoki. Ceną zmęczenia i obolałych nóg zyskaliśmy w zamian parę ciekawych wspomnień, a już niedługo wybieramy się w kolejną wycieczkę w Bieszczady. Verlar (31 sierpnia)

"Tegoroczne wakacje były chyba najkrótsze ze wszystkich :C Pierwszy miesiąc przeleciał jak z bicza strzelił, drugim już dałam radę trochę się podelektować. Na pewno w mojej pamięci pozostanie nołjalfienie przez całe dnie na Zgromadzeniu no i oczywiście wstąpienie do tamtejszego klanu - Zakonu Smoka, gdzie są na prawdę wspaniali ludzie. Ogółem przez całe wakacje postanowiłam zacząć bardziej się rozwijać w grafice, co w pewnym sensie mi się troszkę udało. Jedną z najprzyjemniejszych czynności było odnowienie sobie serii książek o Harrym Potterze, co pozwoliło mi wrócić jako tako do dzieciństwa (oczywiście jeśli chodzi o te pierwsze części). Wolny czas pozwolił mi także na spotkanie się ze znajomymi z "Internetów", z czego jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości powtórzę te wypady/przyjazdy. Punktem centralnym tych dwóch miesięcy na pewno był wyjazd do Krakowa z przyjaciółmi, a szczególnie niezapomniany bus z klimatyzacją, która kapała na głowę (: No i jak zwykle był to czas pełen nowych znajomości, kłótni, wrogów i napojów alkoholowych. I tak jak każde wakacje, tak te zakończyły się dla mnie kupowaniem książek do szkoły (w tym roku udało się bez kolejki \m/) i wnerwianiem się na nowy i jakże beznadziejny plan zajęć c:
Reasumując, moje wakacje uznaję za udane i mam nadzieję, że rok szkolny minie szybko i bezboleśnie <:" Blisss (31 sierpnia)

"Wyznaję zasadę, że po dziesięciu miesiącach harówki i ograniczonej wolności należy jak najlepiej wykorzystać niecodzienną ilość czasu i możliwości, jakie dają wakacje. Nie tracąc więc czasu, w weekend, tuż po zakończeniu roku szkolnego pojechałam nad morze. Spędziłam tam kilka dni, czytając książki, spacerując po plaży i zajadając różne pyszności. Przy okazji udało mi się spotkać z przyjaciółką, która szczęśliwym trafem spędzała początek wakacji w tej samej nadmorskiej miejscowości. Po tym bardzo "luźnym" wyjeździe nadszedł czas kolonii, których samych w sobie wyczekiwałam niemal rok. Bądź co bądź, jeżdżę na nie od czterech lat i nadal z zapartym tchem przekraczam bramę zamkową (bo to właśnie w zamku owe kolonie mają miejsce). Oprócz panującego na nich niepowtarzalnego klimatu, są niezwykłą okazją by zobaczyć przyjaciół z całej Polski, z którymi nieraz nie widziałam się od miesięcy lub dłużej. Po dwóch tygodniach nieustannej kreatywności, doświadczenia wszechobecnej magii oraz przebywania z ludźmi, których uwielbia się najbardziej na świecie, policzki bolą od uśmiechania się i to właśnie jest piękne. Z niektórymi musiałam pożegnać się na bardzo długo, a z innymi na nieco krócej - po dwóch tygodniach odpoczynku od intensywnego programu dnia, pojechałam na kolejny turnus. Jak zwykle, to dwanaście fantastycznych dni minęło jak mrugnięcie okiem i wróciłam do domu, uściskawszy się ze wszystkimi z milion razy. Tak nadszedł ostatni tydzień wakacji i gdy sądziłam, że chyba już nic więcej nie może się wydarzyć, dostałam wiadomość o treści "Wbijamy do Kuby od jutra do piątku?", napisaną caps lockiem, świadczącym o wielkim podekscytowaniu nadawcy (które z resztą mi też się udzieliło). Najlepsze jest to, że następnego dnia znów stałam z walizką na dworcu autobusowym i sama nie dowierzałam, że tam jestem. Tak czy siak, po raz kolejny spotkaliśmy się w te wakacje, a te kilka dni spędziliśmy na oglądaniu filmów, jedzeniu i realizowaniu naszych nienormalnych pomysłów. Pisząc to wszystko, mimowolnie się uśmiecham, bo wiem, że nie może być nic lepszego, niż wakacje spędzone z przyjaciółmi. Szczególnie, kiedy na co dzień są bardzo daleko." Lady Adria (31 sierpnia)

* Pozwoliłam sobie dokonać korekty tekstu wypowiedzi oznaczonej gwiazdką.


0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

651: Zrób to sam: Przydatne opcje Gimpa, część 2.

Część I

Dzisiaj zajmiemy się kolejnym rzędem opcji z mojej narzędziówki Gimpa. Poprzednia – dotycząca narzędzi zaznaczenia – dostępna jest pod tym linkiem. Tym razem ich różnorodność będzie nieco większa.



Ścieżki – B
Narzędzie – jak sama nazwa wskazuje – służące do tworzenia i edytowania ścieżek. Ścieżki tworzymy poprzez ustawianie kolejnych odcinków połączonych punktami. Linie możemy następnie przemieszczać, zakrzywiać oraz edytować przy pomocy specjalnych „uchwytów” przy każdym ze znaczników z obu stron fragmentu ścieżki. W oknie opcji narzędzia mamy wykaz skrótów do edycji oraz przesuwania, a także możliwość zrobienia ze ścieżki wielokąta – wtedy odchodzi możliwość wyginania linii. Z gotowej ścieżki można zrobić zaznaczenie, bądź wybrać opcję „rysuj według”. (Wtedy otwiera się okno z wyborem i edycją narzędzia). Ścieżki bywają przydatne przy robieniu równych lineartów.

Pobranie kolou – U
Opcja umożliwiająca pobranie koloru z wybranego punktu na obrazie. Rozszerzeń pobierania koloru jest niewiele – istnieje możliwość zaznaczenia pobierania próbek ze wszystkich warstw obrazu (standardowo kolor pobierany jest tylko z aktywnej warstwy). Możemy również wybrać pobieranie średniej kolorów – okno opcji narzędzia wyposażone jest w suwak określający powierzchnię, z której zostanie wyciągnięta średnia. Oprócz tego można określić, czy pobrany kolor zostanie ustawiony jako kolor pierwszoplanowy, kolor tła, zostanie pobrany tylko na chwilę, bądź czy program doda go do palety.


Powiększenie – Z
Narzędzie, którego zastosowanie powinno być jasne. Istnieje możliwość wybrania opcji powiększenia, bądź zmniejszenia. Klikając kursorem w wybrany punkt na ekranie – przybliża się on o określoną wartosć, zaś rozciągając (podobnie, jak przy zaznaczaniu) ramkę na pewien obszar – powodujemy, iż zajmie on całą szerokość okna programu. W razie chęci szybkiego powrotu do rozmiaru pierwotnego – na dolnej belce w lewym rogu mamy procentowe określenie powiększenia wraz z rozwijaną listą.

Miarka – Shift + M
Miarka pozwala odmierzać odległości i kąty na obrazie. Kliknięciem ustalamy punkt i – nie puszczając – rozciągamy linię odmierzania oraz odchylamy ewentualny kąt. Paramentry pokazują się na dolnym pasku programu.

Przesunięcie – M
Praktyczne narzędzie umożliwiające przesuwanie zaznaczeń, warstw oraz innych obiektów naszej pracy. Okno opcji narzędzia daje możliwość wyboru, czy chcemy przesuwać warstwę, którą wskażemy kursorem, czy też warstwę aktywną. Przy przemieszczaniu zaznaczeń ustawień nie ma żadnych, zaś w przypadku ścieżek – również należy wybrać, czy przemieścić chcemy aktywną, czy wskazaną przez nas ścieżkę.

Wyrównanie – Q
Opcja wyrównania pozwala na wyrównanie i układanie warstw obrazu (innych zaznaczonych obiektów również). Możemy wybrać, czy elementy zostaną wyrównane w odniesieniu do pierwszego obiektu, obrazu, zaznaczenia, bądź aktywnej warstwy, ścieżki lub kanału. Pod rozwijaną listą widnieje sześć klawiszy pozwalających na określenie, która krawędź ma zostać wyrównana. (Istnieje też możliwość wyrównania względem środka.) To samo tyczy się rozmieszczenia wszelkich krawędzi. Program oferuje również możliwość określenia, o ile pikseli wyrównane krawędzie przesunąć.

Kadrowanie – Shift + C
Jest to bardzo przydatne narzędzie dające możliwość dokładnego kadrowania. Samo okno opcji narzędzia może wydawać się nieco przerażające – zawiera bowiem masę parametrów i ustawień. Jednak korzystanie z Kadrowania jest bardzo intuicyjne i znacznie ułatwia pracę (inaczej trzeba się gimnastykować z „kadrowaniem według zaznaczania”. Narzędzie posiada opcje kadrowania jedynie bieżąco edytowanej warstwy, możliwość powiększania kadru poza obręb samego obrazu, czy powiększanie kadru w odniesieniu do środka obrazu. Można ustalić stałe parametry kadru – proporcje, czy też długości lub orientację relacji pion-poziom. Parametry wybranego kadru pojawiają się w odpowiednich rubrykach okna narzędzia i można je wtedy dodatkowo skorygować. (W pikselach wyrażane jest zarówno położenie, jak i rozmiar kadru). Domyślnie ustawione jest również podświetlenie kadrowanego obszaru (efekt podobny do maski – znika po zatwierdzeniu kadru). Dodatkowo z poziomu opcji narzędzia możemy dodać do obrazu prowadnice.

W następnej części zajmę się zmianami nachylenia, perspektywy, obracaniem, skalowaniem i innymi operacjami na elementach obrazu. Znajdzie się również kompleksowy opis opcji wstawiania do obrazu tekstu oraz wypełniania przestrzeni w obrazie. 

Zobacz też:
>Zrób to sam: Przydatne opcje Gimpa, część 1. Narzędzia zaznaczania.
>Paczuszka Pandory: Jak zmieniał się wygląd Nightwood na przestrzeni lat?
>Uniwersalne ramki III: Demon/wojna

Smocza pani

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

650: Robinsonowie dla zielonych cz. 2

W części poprzedniej artykułu poruszyłem kilka tematów tyczących się Robinsonów. Dzisiaj czas na kolejne, w tym nieco więcej o Realnych Robinsonach, których ostatnia edycja właśnie się zakończyła.  

Na początek zacznijmy od początku, czy też może żeby nie popełnić pleonazmu – genezy samych Robinsonów. 
Skracając to, kto od kogo przejmował prawa autorskie – Robinsonowie wywodzą się od amerykańskiego reality show „Survivor” emitowanego przez stację CBS. To przede wszystkim od tego programu czerpią Robinsonowie: rozgrywkę, terminologię, niektóre wyzwania, które można przełożyć na realia internetowe bądź możliwe do zrealizowania w świecie rzeczywistym bez większych nakładów finansów i pracy. Oczywiście, z racji swojego charakteru, edycje realne mają znacznie więcej wspólnego z oryginalnym programem.

Logo pierwszej edycji oraz całego programu "Survivor"

Jeżeli chodzi o zaistnienie Robinsonów na Nightwood - podobno Grotherdowi program został polecony przez Chestera M - zwycięzcę 9. edycji i czołowego gracza edycji 4. i 7.
Terminologia
Robinsonowie  posiadają kilka własnych terminów, stałych w swoim znaczeniu. Często ich nazwy pochodzą z języka angielskiego. Oto kilka z nich:
Rada Plemienia - Moment podczas rozgrywki, w którym plemię eliminuje jednego członka oddając na niego głosy.
Prowadzący - cóż, chyba wszystko jasne - osoba lub osoby nadzorujące rozgrywkę ze strony organizatorskiej i technicznej.
Immunitet - realnie mający kształt figurki bądź naszyjnika - przedmiot, czy też sam fakt ochrony przed radą plemienia lub otrzymaniem głosów na radzie. Wyróżnia się trzy rodzaje imunitetów: immunitet plemienny, chroniący członków całego plemienia, immunitet indywidualny (II) - chroniący pojedyncza osobę będącą w jego posiadaniu oraz ukryty immunitet (HI) - działający na takiej samej zasadzie co indywidualny, z tym wyjątkiem, że fakt jego posiadania można zataić aż do czasu odczytywania głosów na radzie plemiennej.
Twist - niespodziewany zwrot akcji zaplanowany przez Prowadzącego. Może być nim podwójna rada plemienia, odwrócenie wyników wyzwania, posiadanie dodatkowego głosu (karnego lub do wykorzystania na inną osobę) na radzie plemienia - jedynym ograniczeniem są zasady gry, zdrowy rozsądek i inwencja Prowadzącego.
Blindside - eliminacja z zaskoczenia, zorganizowana w ten sposób, że osoba odpadająca do ostatniej chwili nie ma pojęcia, że odejdzie z gry. Umiejętność organizowania blindside'ów jest jedną z cech najbardziej docenianą u Robinsonów.
Kłamstwo Prowadzącego W Sprawie Twista - częsty element gry : ) 

Realni Robinsonowie
RR to zupełnie osobny, chociaż identyczny samą formułą konkurs-zlot nightwoodowy. Jak zwykle, zasady (w tym bezpieczeństwa) i wszelkie kwestie związane z organizacją i przebiegiem są doskonale opisane przez Grotherda w tematach RR. Chętnym polecam lekturę najbardziej aktualnego, czyli Sonaty Bieszczadzkiej. Sam natomiast podam tu kilka kwestii, które nie są powiedziane wprost lub tyczą się ogółu RR:

  • Aby wziąć udział w RR nie trzeba brać wcześniej udziału w Robinsonach forumowych, nie trzeba posiadać konta na hodowli - jedynie na Zgromadzeniu Nightwood;
  • Nie trzeba też być pełnoletnim, jednakże osoby takie muszą posiadać zgodę od ich opiekunów na wyjazd.
  • Uczestnicy RR pozostają do samego końca zlotu, nawet gdy zostaną wyeliminowani.
  • Z edycji na edycję zwiększa się liczba dodatkowych zaplanowanych atrakcji dla wyeliminowanych zawodników;
  • Zapowiada się także, że kolejne edycje będą miały własną unikalną tematykę, analogicznie do edycji forumowych.
  • Miejsce organizacji RR nie jest stałe - jednakże jest to na ogół domek letniskowy znajdujący się w pobliżu miasta, w którym mieszka Prowadzący danej edycji. 
  • RR, podobnie jak Robinsonowie forumowi, posiada własne przebiegi w dwóch wersjach - tekstowej i filmowej; od czwartej edycji publicznie zostaną udostępnione przebiegi filmowe, do tej pory zarezerwowane jedynie dla uczestników RR.
  • Tożsamość zwycięzcy, jak i znajomość miejsc, jakie zajęli pozostali uczestnicy jest znana jedynie naocznym świadkom i tajna do czasu opublikowania przebiegów.
  • Podczas zlotu od uczestników nie jest wymagane nic, co mogłoby zaszkodzić ich zdrowiu - oczywiście, bez przesady - każdy może się potknąć i zedrzeć skórę z kolana, nieważne czy jest się nad morzem, w górach, czy w stolicy.
  • Zwycięzca RR nie otrzymuje Orderu Robinsona.
  • Podobnie jak w oryginalnym programie telewizyjnym, Robinsonowie posiadają swoje pochodnie, których ogień symbolizuje ich udział w grze - smaczków takich pojawia się coraz więcej.
  • Od Survivora i edycji realnych wywodzą się confessio (z łac. spowiedź) czyli prywatne wywiady i spostrzeżenia uczestników na temat rozgrywki, które pojawiają się oficjalnie w edycjach forumowych od 9. odsłony konkursu.

Zobacz także:
Robinsonowie dla zielonych cz. 1
Wywiad 35: Grotherd 
Najlepsze konkursy Małej Sceny - część I i część II

Miij



0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

649: Zza kulis Małej Sceny: Sierpień 2013

Sierpień nie przyniósł wraz ze sobą ożywienia na Małej Scenie, a nawet uściślając dokładnie - żaden nowy konkurs tam się nie rozpoczął. Przez okres wakacyjny honor tego miejsca ratowały wyłącznie dwie rozgrywki, obie skupiające fanów story tellingów - Noc Kupały oraz Poszukiwana żywa (lub martwa)! - konkurs Smoczej Gazetki iNWD. Wyłącznie dzięki nim na deskach Małej Sceny pojawiały się jeszcze jakieś żywe dusze, które śledziły potyczki ich uczestników.
A że coś w tym artykule znaleźć się powinno, poprosiłam prowadzące tych konkursów - 13 oraz Hrabię Cerro o zdanie nam relacji ze swoich rozgrywek. Posłuchajcie więc, z czym zmierzyli się uczestnicy tych konkursów, jakie trudności stanęły im na ich drodze oraz jak z nich wybrnęli.


Słońce wzeszło, budząc nowy dzień i wiadomym było, że „Noc Kupały” dobiegła końca. Konkurs, który wystartował 11 czerwca, dnia 25 sierpnia doczekał swego zakończenia.
Uczestnicy konkursu musieli się zmierzyć z wyzwaniem na bardzo wysokim poziomie, gdyż ich zadaniem było wcielenie się w postacie wczesnośredniowiecznych Słowian podczas celebrowania jednego z największych świąt pogańskich - Kupalnocki. Przeplatana literackimi zadaniami sesja RPG, stanowiła nie lada wyzwanie dla wszystkich zgłoszonych śmiałków.
Zadania nie należały do najprostszych i trzeba było się wykazać nie lada kunsztem, by wyjść z nich obronną ręką, o czym świadczy sama ilość uczestników, którzy dotrwali do końca (do ostatniego zadania przystąpiło troje z siedemnastu zgłoszonych).
Warto było jednak się starać, gdyż jedną z nagród za zajęcie czołowych miejsc była możliwość zwiększenia limitu smoków!Noc Kupały jednak zdarza się raz w roku i nieprędko będzie nam dane graczom ponownie przystąpić do takiej rywalizacji.  13

Na czas wakacji poszukiwania odrobinę straciły impet, co spowodowane jest faktem, że sporo osób wyjechało, ale całość znów zaczyna się rozkręcać. Niektórzy uczestnicy nieuchronnie zbliżają się do rozwiązania zagadki, inni równie nieuchronnie od niego oddalają.
W tej chwili w grze są cztery osoby - Ariedale, Nicole, Vistach i Bialy_Wiatr, czyli trzy postaci damskie i jedna męska, rozrzucone po różnych częściach świata gry. Z osób, które odeszły - Arakiel zrezygnował na początku, rozczarowany sposobem prowadzenia rozgrywki, jego postać zaś pożarły głodne wilki (chociaż żaden z graczy nie pofatygował się tego sprawdzić), Marysia dotarła do domu publicznego i przepadła, Vel zmuszona była zrezygnować z powodu czynników zewnętrznych, MaRyan zastrzelili nie-całkiem-normalni łowcy wampirów, zaś Shenlong13 zginął w paszcz Pożeracza Dusz... w sposób, który dogłębnie go rozczarował z powodu braku stosownej oprawy.
Obecnie Ariedale tłucze się po podziemiach, Bialy_Wiatr i Nicole szykują się do rozmów z członkami redakcji, zaś Vistach cudem uniknęła śmierci z rąk ulicznych zbirów.
Wypijmy za zdrowie tej radosnej gromadki, by konkurs ze "Znadź Cath" nie stał się konkursem "Przeżyj jak najdłużej" :) Cerro

Noc Kupały została już zakończona, a poszukiwanie redaktor naczelnej gazetki również dobiega ku końcowi, przez co dołączyć do nich nie można, a jedynie prześledzić ich przebieg. Oznacza to więc, że gracze aktualnie nie mają okazji wykazać się swymi umiejętnościami, w rywalizacji z innymi osobami? Że nie ma aktualnie na Zgromadzeniu żadnych nowych i ciekawych konkursów? Nie! Przy Stoliku Artystów, w dziale Zamówienia wciąż trwają różnorakie konkursy, gdzie mogą jednak wykazać się wyłącznie osoby uzdolnione graficznie lub niekiedy też literacko. Gracze wciąż poszukują idealnych teł, kodowań i opisów dla swoich chowańców, przez co życie tętni tam codziennie. Może warto byłoby przetestować swoje zdolności? Większość z hodowców posiada podstawowe umiejętności obsługi gimpa, a często one wystarczają, aby spróbować swoich szans w organizowanych tam konkursach. A nuż uda się coś wygrać?
Dział Zamówienia
Redaktor Naczelna,
Catherinne_

Zobacz także:
* Zza kulis Małej Sceny: Lipiec
* Wywiad: Neafia
* Wywiad: Sine

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

648: Dokoła Nocnego Lasu 1: Zlot w Warszawie


http://upload.polskawita.blue.pl/_files/obrazy/NZP/Warszawa_28-29.jpg 
Dzisiejszą notkę dotyczącą wydarzeń z życia Nightwood pozwolę sobie poświęcić planowanemu na wrzesień stołecznemu zlotowi graczy, na którym i ja prawdopodobnie się zjawię. Relację jako taką również zdam, jednak teraz chciałam przede wszystkim zachęcić do zapoznania się z samą ideą spotkania.





Jak wiadomo – warszawskie zloty warte są odwiedzenia chociażby z uwagi na fakt, iż przychodzi na nie zazwyczaj dość dużo osób. W tym roku – jak zawsze – planują wybrać się nań nie tylko warszawiacy, ale i dobrze wszystkim znani gracze z Wrocławia (tradycyjnie bowiem Wrocław jest wszędzie!) i Krakowa. Nie jest niespodzianką, że swoją obecność zadeklarowali przede wszystkim stali bywalcy leśnych zlotów, jednak wszyscy mamy nadzieję, że na odwiedzenie warszawskiego spotkania zdecydują się również dotąd nam nieznane osoby i dzięki temu poszerzymy krąg naszych znajomych .
Zlot organizują Atemu oraz NightAngel, jednak – jak zawsze – potrzeba współorganizatorów, a także samych pomysłów na spędzenie czasu. Data nie jest dokładnie wyznaczona – nadal można głosować na nią w sondzie. Jako godzinę rozpoczęcia wybrano jedenastą. Mimo, że na forum temat opublikowano niedawno – na listę wpisało się już ponad dziesięć osób (a kilka nadal się zastanawia bez deklaracji), co pozwala mieć nadzieję iż przybędzie dość liczne towarzystwo. Jednak w samej stolicy osób z Nightwood mamy nieporównywalnie więcej – także śmiało, czas się ujawnić! I przy okazji namówić swoich znajomych z Nocnego Lasu na udział.
Dlatego serdecznie zachęcam do zainteresowanie się naszym zlotem i rozważenie dołączenia do nas – potrzeba również dobrych ludzi, którzy zapewnią nocleg przyjezdnym.

Miejsce: Warszawa Data: 14-15, lub 21-22 września Godzina: 11.oo

Zapraszam do odwiedzenia tematu na Zgromadzeniu i – mam nadzieję – do zobaczenia już niedługo!

Zobacz też:
>Paczuszka Pandory: Polcon 2013 - Konwent Miłośników Fantastyki.
>Kocia Edukacja: zbroje i hodowlane zapowiedzi
>Paczuszka Pandory 12: Żaby w Nightwood

Smocza pani

1 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

647: Smoki poza NWD: Smoki w mitologii greckiej

Postać smoka kojarzy się głównie ze średniowieczem. Rycerze w lśniących zbrojach, kopie i dręczona przez gady ludność. Standard, czyż nie tak?
Ale nie każdy wie, że wyobrażenie smoka istniało jeszcze na długo przed średniowieczem. Między innymi w mitologii greckiej, a co za tym idzie, również rzymskiej. Specjalistą od starogreckich wierzeń nie jestem, ale posiłkując się znalezionymi w internecie informacjami, przybliżę wam trzy ze znanych mi mitycznych gadów.

Złote runo. Pojęcie, które większość ludzi powinna przynajmniej kojarzyć. Dla zielonych: była to barania skóra wraz z sierścią, zawieszona na dębie w gaju Aresa. Oczywiście, jak wskazuje nazwa, futro zwierzęcia było złote. Runo stało się celem wyprawy Argonautów - kilkudziesięciu herosów podróżujących na statku o wdzięcznym imieniu Argo. A z drzewa "zwinął" je ich przywódca: Jazon.
Zapytacie zapewne, co to ma wspólnego ze smokami?
Ano, coś jednak ma.
Bo runa owego pilnował smok. Na jego temat nie udało mi się niestety znaleźć zbyt wielu informacji.

Ale smok od Złotego Runa nie był jedynym w mitologii. Przyjrzyjmy się następnemu. Ladon.
Autorzy mitów nie są do końca zgodni co do jego pochodzenia. Jedni piszą, że rodzicami bestii byli bóg morski Forkos i jego siostra, a zarazem żona, bogini morska Keto. Inni uważają, że Ladona spłodzili olbrzymi potwór Tyfon (w innych wersjach również smok o stu głowach), syn Gai i Tartarosa, wraz z Echidną - od pasa w górę ładną kobietą, od pasa w dół cętkowanym wężem. Owa potworna para była rodzicami również licznych innych paskudztw, takich jak hydra lernejska, Cerber, Chimera i Ortos (dwugłowy pies). Z Echidny zgwałconej przez tego ostatniego miały się narodzić także Sfinks i lew nemejski. Tak więc, smok bez wątpienia miał... interesującą rodzinę.
Ladon posiadał sto łbów, dzięki czemu nigdy nie zasypiał: kiedy jedne głowy spały, inne czuwały. Bogini Hera powierzyła mu pieczę nad ogrodem ze złotymi jabłkami Hesperyd, prezentem, jaki otrzymała od Gai. Jedną z dwunastu prac Heraklesa było wykradnięcie któregoś z owych jabłek. Jednak Ladona nie mógł pokonać ani oszukać żaden ze śmiertelników, nawet tak potężny heros. Dlatego syn Zeusa wyręczył się olbrzymem Atlasem, podtrzymującym nieboskłon.

A teraz pod lupę wezmę siostrzyczkę Ladona: hydrę.
Hydrę przedstawiano zazwyczaj jako wielogłowego węża. Nie da się jednak jednoznacznie powiedzieć, ile łbów miała. Różni autorzy mitu o niej podają różne liczby, których rozrzut na skali jest wprost ogromny. Są jednak zgodni co do tego, że po odcięciu któregoś, na jego miejsce wyrastały dwa lub trzy nowe. Jakby to nie było dostatecznym utrudnieniem w walce z potworem, środkowy łeb był nieśmiertelny. A gdyby ktoś przypadkiem doszedł do wniosku, że pokonanie tej bestii ciągle nie jest nazbyt kłopotliwe, dodam że zapach z jej paszczy był zabójczy. Ba, żeby tylko z paszczy. Sam odór śladów zabijał (Grecy lubili przesadzać, prawda?).
Hydra narodziła się pod platanem, nad brzegiem rzeki Amymone. Hera wyhodowała ją z nienawiści do Heraklesa, chcąc skonfrontować herosa z owym potworem. Nim doszło do starcia, hydra zadomowiła się na bagnach w pobliżu jedynego traktu łączącego dwie krainy i atakowała poruszających się nim podróżnych.
Pokonanie hydry było jednym z zadań, jakie Herakles otrzymał od króla Eurysteusza. Walcząc z potworem, musiał wstrzymywać oddech (ciekawe, że się nie udusił...). Początkowo odrastające łby były sporym problemem. Ale nasz dzielny heros wielce chytrze wymyślił, że będzie wypalać rany, by uniemożliwić regenerację. Pomagał mu w tym jego bratanek. Ostatecznie hydra została pokonana, a nieśmiertelny łeb zakopany. Krwią lub żółcią potwora (zależnie od wersji) Herakles zatruł swoje strzały.
Król Eurysteusz nie zaliczył bohaterowi tej pracy ze względu na ową pomoc bratanka herosa.
Mitem o hydrze sugerowano się, nadając nazwę konstelacji, ciału niebieskiemu i rodzajowi parzydełkowca.






Zobacz także:
Nordycki smok Fafnir
Tutorial do cieniowania łusek
Zrób to sam: ramka dla smoka magmy


Akayla

1 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

646: Wywiad 36: Neafia

Jakiś czas temu obiecałam Wam wywiad z jedną nowych zieleni. 24 sierpnia (wczoraj) miałam przyjemność porozmawiać z Neafią - pierwszym nowym Strażnikiem ShoutBoxa, który został przyjęty w ostatniej rekrutacji. Zapraszam do lektury!

Catherinne_: Witam. Cieszę się, że znalazłaś chwilę, aby odpowiedzieć na moje pytania.
Neafia: Witaj, miło mi, że ktoś się zainteresował takim pospolitym szarakiem jak ja. :)

Na początek wywiadu chciałabym jeszcze raz pogratulować Ci przyjęcia do grona Strażników Shoutboxa. W końcu spośród kilkudziesięciu zgłoszeń zostało przyjęte tylko pięć, a wśród nich właśnie Twoje. Przypomnę może jeszcze czytelnikom, że ostatnia rekrutacja do Ekipy miała miejsce na przełomie lipca i sierpnia, a zielone koszulki otrzymało pięć osób: ja, FanOfTill, Księżycolica, Nelleriss oraz Neafia, która zgodziła się udzielić wywiadu do iNightwood.
Dziękuję... Po raz kolejny.

W chwili, gdy dowiedziałaś się o otwarciu nowej rekrutacji myślałaś już o nadesłaniu zgłoszenia? Czy może dopiero z czasem podjęłaś decyzję? Było to Twoje pierwsze zgłoszenie do Ekipy?
Nie, to nie było moje pierwsze zgłoszenie. Pierwsze zgłoszenie nadesłałam podczas rekrutacji w 2010 roku. Niestety nie zostało ono pozytywnie rozpatrzone. Nie przejęłam się tym i postanowiłam poczekać. Przeczekałam przedostatnia rekrutację i postanowiłam zgłosić się dopiero w kolejnej czyli tej, która niedawno się odbyła. Niektórych może zdziwi to, że tak długo czekałam ale czego człowiek nie zrobi jeśli bardzo mu zależy prawda? :) Po tak długim czasie dodatkowym atutem w rekrutacji był staż na Nightwood i moja dorosłość. W końcu na Nightwood jestem już od 5 lat. Tak więc mój udział w rekrutacji był z góry zamierzony. 

Jakie emocje towarzyszyły Ci w oczekiwaniu na rozpatrzenie Twojego podania?
Byłam dość niecierpliwa, pełna nadziei. Całą rekrutację wraz z oczekiwaniem na decyzję wspominam bardzo dobrze. Miałam pozytywne nastawienie.

Jak oceniasz swoje pierwsze dni w zielonej koszulce? Na początku chyba łatwo Ci nie było, a bynajmniej gracze Ci nie ułatwili zaklimatyzowania się w nowej sytuacji. Jak wspominasz swoje pierwsze interwencje? 
W pierwszych dniach po otrzymaniu zieleni wiele osób mi gratulowało. To było bardzo miłe dlatego mając okazję dziękuję wszystkim za ciepłe słowa. :) Pierwsze interwencje nie różnią się niczym od obecnych. Fakt, było trochę dziwnie zwracając uwagę komuś jako opiekun Shoutboxa jednak szybko stało się to dla mnie normą. 

Po tych kilkunastu dniach zdążyłaś się już przyzwyczaić do nowych uprawnień? Co wzbudziło u Ciebie największe emocje w tym okresie, co najbardziej przeżyłaś?
Tak, przyzwyczaiłam się do nowej roli. Najbardziej dał osobie znać nowy wygląd Shoutboxa w pierwszych chwilach było naprawdę kosmicznie XD. Teraz nie mam już z tym problemów. Największym przeżyciem jest to jak ważną rolę się odgrywa. Niektórzy użyszkodnicy potrafią naprawdę dokuczyć innym użytkownikom, a ja jestem od tego by takie nachalne i niestosowne zachowanie ukrócić.


Dużo wyciszeń przyznałaś już graczom? Jakie było najdłuższe? Pamiętasz, w jaki sposób ta osoba złamała regulamin?
Wyciszeń było 20. Nie wiem czy tylko tyle czy aż tyle biorąc pod uwagę, że do Ekipy dołączyłam jako pierwsza i mam najdłuższy staż wśród nowych zieleni. Najdłuższe wyciszenie było na zabójcze 333 min. Dla gracza który kolekcjonował muty i nachalnie spamował na wszystkich pokojach. Wiedząc, że będzie wracał aby zdobyć kolejne postanowiłam (po wcześniejszym upomnieniu) wyciszyć go na te 6 godzin i przekazać sprawę do wyższej instytucji. :)


Na pewno zmieniło się podejście innych graczy do Ciebie. Mocno to odczułaś? Jak było w przypadku Twoich znajomych, przyjaciół z sieci?
Z pewnością tak jest jednak na chwilę obecną nie odczułam w związku z tym jakiś nieprzyjemności. Jeden z moich znajomych po ujrzeniu mnie w zielonej koszulce zadał mi ciekawe pytanie " No i jak mam z Tobą rozmawiać teraz. No wytłumacz mi." Hahaha kochany Roystone. :)  Pozdrawiam Cię Rośku! Tak więc przez znajomych zostałam ciepło przywitana jako nowa"zielonka".

A Twoje podejście do graczy zmieniło się? A może wpłynęły na to jakieś konkretne wydarzenia?
Moje podejście w niczym się nie zmieniło. Jak zawsze jestem przyjacielska dla użytkowników i jak zawsze denerwują mnie spamerzy. Tak więc nic nowego. 

Wyobrażasz sobie teraz życie w Nightwood bez zielonych uprawnień? Potrafiłabyś na spokojnie wrócić do bieli, czy raczej wolałabyś z własnej woli nie pozbywać się obecnej koszulki?
Szczerze pisząc, dobrze mi teraz w zieleni. Mimo tego, że jako opiekun sb mam swoje obowiązki, nakazy i zakazy spodobała mi się ta rola. Jednak gdybym miała utracić obecną koszulkę (czego bym nie chciała) cóż... "Mówi się trudno i płynie się dalej" A w tym przypadku gra. :) 

Myślę, że gracze zaspokoili już swoją ciekawość związaną z Twoim nowym stanowiskiem Strażnika ShoutBoxa. A teraz chciałabym poprosić Cię o przywołanie ze swej pamięci znacznie bardziej odległych wydarzeń. Jesteś w stanie sobie przypomnieć, z grubsza oczywiście, swoje pierwsze miesiące w Nocnym Lesie? Zawitałaś do niego już w 2008 roku, a tym nie może pochwalić się wielu grających do dziś graczy. Ogólnie, jak wspominasz tamten okres? A może spróbowałabyś go porównać do czasów obecnych?
Ojj to już ładny kawał czasu ale postaram się. Zaczynając od początku. O Nightwood dowiedziałam się z czyjegoś bloga. Przeczytałam całkowicie przypadkowo o polecanej grze. Oczywiście jako maniaczka smoków musiałam tam się zarejestrować. Gra mnie dosłownie wciągnęła. Pierwsze kilka dni spędziłam na poznawaniu gry. Dopiero po pewnym czasie odważyłam się napisać na sb i założyć konto na forum. Ach pamiętam ten okres kiedy żywioły smoków miały po 2-3 warianty wyglądu XD. Bardzo ciepło wspominam ówczesny klimat na sb,bardziej mi odpowiadał. Dobrze wspominam nawet stary system koszulkowy kiedy to na biel trzeba było sobie zasłużyć. Po kilku miesiącach gry nauczyłam się robić smocze ramki i oferowałam swoje ramkowe usługi. Jednak patrząc jak daleko zaleciały teraźniejsze umiejętności innych graczy dałam sobie spokój (a może to moje lenistwo?).

A jaki jest Twój stosunek do obecnego systemu koszulkowego? Chciałabyś, aby dawny został przywrócony?
Tutaj jestem rozbita, bo zarówno jeden jak i drugi ma swoje zalety i wady. Jednak biorąc pod uwagę klimat na sb wolałam stary system o ile miał on wpływ na ów klimat stąd moja niepewność.

Rozumiem.
Opowiedziałabyś nam trochę o swojej przygodzie z Zakonem Smoka? Bo w nim również posiadasz godny pozazdroszczenia staż. Co w tym klanie lubisz najbardziej?
Proszę bardzo. ^ ^ Mniej więcej tydzień lub dwa po zarejestrowaniu się na forum złożyłam podanie do Zakonu Smoka. To było jak impuls, wiedziałam po prostu, że moje miejsce jest właśnie tam. Nie rozglądałam się zbytnio po innych klanach. Całą moją uwagę zwrócił na siebie ZS. Po obszernym podaniu i długim (jak wtedy dla mnie) oczekiwaniu zostałam przyjęta. I tak jestem tam aż po dziś dzień. :) Zakon Smoka ma swój niepowtarzalny klimat który uwielbiam. I oczywiście niesamowitych członków. Z tego miejsca chciałabym pozdrowić wszystkich przyjaciół z ZS'u. 

Uchylisz rąbka tajemnicy osobom, które nie orientują się, co się teraz dzieje z Twoim klanem? Całkowita zmiana nazw, sam klan stał się „Lwią ziemią”, komplety klanowiczy nawiązują do Króla Lwa… Co to wszystko znaczy? Wcześniej już zdarzały się podobne zmiany, prawda?
Mamy w zwyczaju, że co pewien czas zmieniać nazwę klanu i jego podfora. Taka spontaniczna zabawa. Nawiązujemy wszystko do pewnej dziedziny, bajki czy filmu. Co nam wpadnie to naszych główek. Na ten czas zmieniamy również komplety. Wszystko zaczęło się ode mnie i od Shaiko. Postanowiłyśmy "ruszyć" trochę klan. Dlatego też wymyśliłyśmy pierwszy pokemonowy event z konkursem o pokemonach oczywiście. Pomysł został podchwycony dlatego niedługo po pokemonach przeszliśmy w świat Avatara. Teraz nadszedł czas Simby, a konkretnie kultowego Króla Lwa. To świetny sposób na klanową nudę. Takie zmiany przyciągają nowych ludzi i umilają czas nam zakonnikom. Zapraszam wszystkich chętnych do odwiedzania "Lwiej Ziemi". :)

Kończąc już powoli wywiad, chciałabym zapytać się, jaki pomysł, projekt byś wybrała, gdyby poproszono Cię o wskazanie jednej rzeczy, która następnego dnia miałaby wejść do gry.
Jestem ciekawa dalszych losów klanów na hodowli i siedziby hodowcy. Byłoby miło doświadczyć czegoś nowego.

To już ostatnie pytanie, więcej Cię męczyć nie będę. Co powiedziałabyś nowym graczom w Nocnym Lesie, którzy nie znają historii gry i nie byli świadkami zmiany systemu koszulkowego, aby zachęcić ich do bliższego zapoznania się z tym miejscem?
Oj tam męczyć... Ja tu tylko cierpię katusze. :) Drodzy wędrowcy, którzy odważyliście się tutaj wkroczyć, witam was i zachęcam do pozostania w tym malowniczym miejscu. Mimo tak wielu zmian warto zajrzeć do Nightwood tutaj zawsze się coś dzieje, a klimat jest nie do podrobienia. 

Chciałabyś dodać coś od siebie na koniec? Pozdrowić jeszcze kogoś?
Pozdrawiam całą ekipę gazetki oraz ekipę Nightwood za kawał dobrej roboty którą tu odwalacie. Mój ukochany Zakon Smoka i wszystkich przyjaciół dzięki którym przebywam w Nocnym Lesie od tylu lat.

Jeszcze raz dziękuję za poświęcony nam czas i życzę powodzenia w moderowaniu ShoutBoxa!
Również dziękuję! To było miłe doświadczenie. 
Redaktor Naczelna, 
Catherinne_

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

645: Kronika towarzyska, czyli Shoutbox nocą II.

Redakcja iNightwood nie bierze odpowiedzialności za treści występujące na screenie, a komentarz Smoczej pani wyraża tylko jej osobistą opinię. 

Czy kiedykolwiek podczas bytności w Nocnym Lesie zdarzyło Wam się, że dopadł Was troll, lub dość nierozgarnięta istotka, która jakimś nadludzkim wysiłkiem opanowała korzystanie z przeglądarki internetowej? Jeśli czuliście, że próby zachowania rozmowy na jakimkolwiek poziomie nie dają skutku i obawiacie się o własny rozum - prezentuję próbkę niezawodnego sposobu poradzenia sobie z problemem. Receptę stworzył Solinarius. 

Po pełny rozmiar - kliknij w obrazek, albo >tutaj<.

Czyż może być coś piękniejszego, niż trollowanie trolla?

Smocza pani

5 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

644: Uniwersalne ramki III: Demon/wojna

Z tych ramek każdy może korzystać do woli całkowicie za darmo. Proszę jedynie o wykorzystywanie ich wyłącznie dla własnych pociech (absolutnie zabronione jest sprzedawanie ich w warsztatach oraz zamalowywanie podpisów autorów ramek).

http://oi43.tinypic.com/24nis86.jpg

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-R2ALq8hwk5sXGIJjEQKaeUId4fZk-4c708AFAw5CbRumdaMxFiIpKUAM9GFkCOLNGYOUDY4Iqi7oPxAsWtdCoTcedvcW-cKiIB6XICMf7QwPVRAaoewvxDhIcKy2yOFP8Qhwu8MOvJc/s1600/r2.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnKCostuVt543HyW_I8TUUualKnQRBxgummUtlvIPbIQhMRahfXZDpvbY7UDDudyWxnDHsyTIJ8ZxmPedaDk8TECxfZfKGtJlNkONF-ty4pxZpBL6wLmflcjtHV30-Nr5WedtHyKVmE5w/s1600/r1.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvIB0cztCZELeS3sKSfFW_q__qQLgDerV2Vg85esujcAmMzr-INizvMt130VaX5cQ8BHV-3zYVolVgEKMDEifFqW85XWYIMEMFjU15K3UJ2AM4bjmygRmi7fGq2alf0GnvvBjZ6xXiv40/s1600/wojna.png

http://oi40.tinypic.com/11kfvav.jpg

http://oi43.tinypic.com/33e4c2b.jpg

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7w4AWEOkRlTEHKAijEoRQUUaTJxfr_2Q2gEyoaQNKnH1vsjKLAU-dfTIM4W0fx9IjWNMmnRsH99s30f9tIPzX_PG35LYxbh4N007Qz01FId6XOY_lGImIbyffAapvjaqQcvE9SXRRSMI/s1600/wojna.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh04QuBZ91cV-jmcK1gG1x3AW33aEGj5Ilq3tuvufqYceXQZaYPrVnUmTF0QTpg4aKj_Taxs-9rwincFVoqSVV5V4ck9-L2E53UiXCzj3ccMAdht0M4Cl_g6dmeiLcWLdWqHZNXTmjgmZg/s1600/demon2.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiM4gdUJLaHszkU7nDCOcfduehhPKF9EZb21kxkQFojXAClBgaMZUKHANNpErcDc4Irj0L14jO_sl7Zgt0jshFFtwBiU6iuH0lzAfyGifusI9N6GuOU1pz-FD53QQ5KCIsAM0Ocbvd4XyU/s1600/wojna2.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXVhWpPoZajV_h8Y0Lvft_DCQXVViTmOXqziPYos4ToP-7vsc4U-kFnAVCYoa8N4NpekH-HZyIyIhOk3pBXUx4lttmtoR0mq7a9_wyqIBuabM_h82LV9997N_YV6a5HoD8rVECL0LLChQ/s1600/wojna3.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8E_QRwfo0OTz0WKWLGGrocvTDn5ld-3zgIePTUQQXxZYuKcZaTKu3PaI44UYWIRXrzO3j3EGNZGrHOMtmpEiXrtoLYETgavgUyM4u_7SDXea3eeuXy2j2YACo_9Nl0g9p5ZScLaWRJuI/s1600/wojna4.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNakaZUpA94UkfOZQ431TWBxUKwU9cSgxw7MT0D5fV7HTwjyzqVCeqZ2K92UStNde-pfMCEwcGDZ-3JA6dkRLFClZJr991UluMuwAWvsCeQChjjryo4dVV1XB1DKsSxzJRYHz6fjzBDvBD/s1600/t1.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyix3nr5aae29hDWQPGIXSSWYRqsMrIO3VhCuaPgnJGg_kIvW5hF6qBcWEqLQQk9mqDBPCuaqCiRz17MpeL7cfIwKZQcPdAPDSVwV4VEEDgjKk2lv9NvCnhq2sV_VCr0riKtpMOxIV-LF8/s1600/t3.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7ATroNVHxgAszSm_FiF73Y22EzwcWV5N2x0yoMtmQeNSrcGXA9WOG78vkrSRwRBRqHyX2ivDbBY3PPa2olGstSgQFoMTC2MNM57IoiAn2XCIjG418Zc6ID_-GmQTRctSMr5FManURJ7mn/s1600/t2.png

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQt9YmOJgcy8XbXOz3S_EdTVT2XroV1QXq98AY3f7DWS1SPTnebEqqilC0kidmcbd7vfazCKAiF8IEvU3-ZiydNsqc5YqALFkvGQo86qqTqzoYcyFXPmfu-Nikcfm1DNpFnnh3b4J8ijo/s1600/demon1.png

2 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

643: Wasze pomysły na lepsze NWD: Propozycje drobnych usprawnień w życiu mieszkańców Lasu.

Na Zgromadzeniu w dziale pomysłów i propozycji pojawia się wiele tematów z różnymi propozycjami graczy na rozwój Nocnego Lasu. Wiele z nich jest skomplikowanych, opisanych z wieloma szczegółami, jak większość pomysłów na nowe żywioły. Jednak istnieje również druga grupa tych tematów - prostych propozycji poprawek, które mogłyby ułatwić życie mieszkańcom Nocnego Lasu. I właśnie tej grupie chciałabym dzisiaj poświęcić więcej uwagi, ponieważ wcześniej w gazetce opisywane były przede wszystkim rozbudowane pomysły na nowe żywioły. A wydaje mi się, że drobne ułatwienia łatwiej wprowadzić do gry, mają większą szansę wejścia, dlatego warto o nich rozmawiać.

Możliwość kupienia kilku grup przedmiotów, bez cofania się strony.
"Używając targu bardzo mnie denerwuje resetowanie wyszukiwania. Po wyszukaniu przedmiotu X i kupieniu go,wyszukane przedmioty znikają i należy szukać ich od nowa. Zamiast tego lista przedmiotów do kupienia powinna się po prostu odnowić. Chociaż byłaby to zmiana dość drobna, wydaję mi się, że możliwość zakupu różnych rzeczy byłaby mniej denerwująca." romanerotoman, autor pomysłu  
Wyszukiwanie klanów
Brak wyszukiwarki klanów od dawna daje się we znaki użytkownikom. Dlatego zachęcam do popierania pomysłu w temacie, który został dodany już w 2009 r.

Dowolna ilość rubinów wpłacanych do klanowego skarbca
Pomysł prosty i nieskomplikowany - wystarczy, że admin usunie jedno zero, poprawiając 10 na 1. Wprowadzenie takiej opcji szczególnie ułatwi życie nowym graczom i klanom. 

Zapisywanie wybranych wiadomości ze skrzynki odbiorczej
Wśród wielu wiadomości, jakimi na co dzień wymieniają się hodowcy są również takie, które chcieliby zachować na dłużej, ocalić od usunięcia. Również niektórymi raportami z wypraw użytkownicy chcieliby dłużej cieszyć swoje oko. I tu z propozycją przychodzi Paweto. Proponuje wprowadzenie wiadomości zapisanych, które moglibyśmy przechowywać w skrzynce bez określonych ram czasowych.

BBcode w opisach klanowych
Obecnie bbcode w opisach klanowych jest bardzo mocno ograniczony. Autor pomysłu proponuje, aby jego użycie było tak samo dozwolone, jak w informacji profilowej, czyli dodano przede wszystkim możliwość posługiwania się kolorami w opisach klanów.
Catherinne_

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

642: Klany na Zgromadzeniu 2: Formacja Chimera


Dziś o Formacji Chimera – jednym z bardziej enigmatycznych forumowych klanów. Jeżeli nie chcesz wiedzieć, „o co chodzi?” – jest to miejsce dla Ciebie.
Formacja Chimera.png
Wyobrażenie Chimery

Powstawanie klanu
Projekt FoChu został opublikowany w lipcu 2010 r. przez pierwszego mistrza klanu – Likore. Według zamysłów, Chimera miała być niezrozumiałym i chaotycznym tworem w formie fabularnej przybierającej postać olbrzymiej machiny pożerającej i wtapiającej w siebie wszystko, co stanie na jej drodze.Zgodnie z definicjami słownikowymi Chimera (gdyż pierwotnie nazwa klanu miała być jednoczłonowa) miała być "czymś nierealnym; kaprysem, dziwactwem; organizmem składającym się z tkanek o różnych genotypach". Motywem przewodnim miał być steampunk, dzięki któremu klan miał realizować swoją ideę "tworzenia alternatywnej historii świata Nightwood oraz gromadzenia informacji na przeróżne interesujące nas tematy i przedstawianie ich innym w postaci łatwo przyswajalnej".
Niespójność została zaatakowana jako pierwsza - wytknięto nielogiczne i niepoprawne politycznie nazewnictwo oraz... brak logiki, tak po prostu. Występowanie wrażenia, jakby przy opracowywaniu klanu każdy dorzucał cokolwiek od siebie, nie patrząc na elementy innych. Drugą nie do przyjęcia rzeczą była chęć, by Chimera nie miała swojego stałego miejsca na forum i "podróżowała" pomiędzy klanami - raz będąc koło Opiekunów Nocy, kiedy indziej nad Hetmanami Chaosu. Zarzucono to z powodów technicznych, jako niemożliwe do zrealizowania. Nie obyło się także bez kilku drobnych sprzeczek na polu bardziej osobistym. Ostatecznie, przyszli Chimeryjczycy wyszli naprzeciw oczekiwań komentujących temat i poprawili rażące w oczy niedogodności, dzięki czemu Chimera trafiła do lasu. Link do dyskusji znajdziecie tutaj.

Czym jest cały ten wspomniany wcześniej steampunk? 
Próbując określić to w najprostszy sposób, steampunk to nurt przedstawiający alternatywną wizję świata „co by było gdyby…”, która w przeciwieństwie do pozostałych nurtów s-f nie ma powodów, by kiedykolwiek zaistnieć – bowiem tyczy się  przeszłości. Jej przedział czasowy jest dość sprecyzowany – chodzi głównie o wiek XIX i rozwój urządzeń opartych na sile pary wodnej (ang. para – steam; -punk od cyberpunku – stąd pochodzenie nazwy) oraz kultury wiktoriańskiej.Takie jest przynajmniej moje rozumienie definicji steampunku. Chcąc dowiedzieć się więcej, naprawdę polecam ten artykuł oraz, dla bardziej zaawansowanych w języku angielskim, stronę Wikipedii w tymże języku.

 Klanowe atrakcje oraz pozostałe rozmaitości
Aby zapewnić klanowi wizerunek oryginalnego i ciekawego, Chimeryjczycy pokusili się o kilka elementów charakterystycznych - zarówno dla nich samych, jak i gości odwiedzających klan.
Nawiązując do mitologii rzymskiej, każdy klanowicz posiada swego Geniusza lub Iuona - opiekuńczego ducha przybierającego spersonalizowaną formę. Pewnym ukłonem pod względem anime "Latający Zamek Hauru" jest zaliczająca się do nich klanowa maskotka - Golem, który nie posiada właściciela.
W Fukumeru, oprócz klanowego offtopu, znajdzie się wiele gier, które nie mają swojego odpowiednika w innych miejscach. Sam offtop jest natomiast miejscem, w którym wypowiadający się przyjęli chyba zasadę "everything is true, nothing is forbiden"*.
Dla niewyżytych artystów powstała Mahoroba. Obok niej znajduje się Labirynt Szczurów - miejsce służące do bliżej nieokreślonych RPG'ów, bo żaden chyba jeszcze nie powstał. Nawet jeśli - nikt poza klanowiczami się do niego nie zgłosił. Jeszcze jednym, niedokończonym pomysłem miał być chimeryczny zegar, mający wybijać melodie różnych zwierząt. Co to ma oznaczać w przyszłości - nie wiadomo. Do tej pory zostało ustalonych dziewięć z dwunastu wizerunków zwierząt oraz mniej melodii ich dotyczących.
Zupełnie osobnym podforum, realizującym ideę Chimery jest Miedziane Drzewo. Znajdzie się tu po trochu wszystkiego - kilka przepisów kulinarnych, opisów filmów i anime, wiedzę bezużyteczną, audycje na YouTube i niesamowite Z obserwacji wynika, że... czyli zbiór tekstów, w których autorka w humorystyczny sposób rozprawia się z paradoksami naszego świata.
* Parafrazując tytułowe kredo z serii gier Assassin's Creed "nothing is true, everything is permitted".


Smok Mechaniczny
Spośród rozmaitych projektów stworzonych przez Chimerę warto osobno wspomnieć o nowym żywiole - smoku mechanicznym. Pomysł cieszy się zarówno poparciem za oryginalność, jak i jest krytykowany za zbytnie odstępstwo od pseudośredniowiecznego klimatu Nightwood. Projekt został opisany szczegółowo na łamach gazetki w tym artykule.

Rekrutacja
Chimera posiada oryginalny system rekrutacyjny znajdujący się w Sali Drzwi. Podanie jest tam sfabularyzowane, a interesujące Chimeryjczyków kwestie tyczące się adepta poruszane są w ich własnych "pokojach", przez co proces rekrutacyjny nabiera charakteru skromnego PBF'u.

Chimera dziś
Obecnie FoCh zbiera się po rewolucji, w wyniku której kilka elementów klanu zostało zmienionych, włącznie z Mistrzem Klanu, który opuścił grupę razem z pozostałymi mężczyznami do niej należącymi (ostatni odszedł sam). Dzięki temu Chimera stała się rekordowym klanem z zaledwie czterema członkami i 100% współczynnikiem feminizacji. Taki obrót sprawy nie jest może zbyt pomyślny dla przyszłości Chimery - wiadomo jednak nie od dzisiaj, że klanom zdarzają się wzloty i upadki, natomiast po upadku może nastąpić jedynie wzniesienie.

Zobacz także:
Miij
Klany na Zgromadzeniu: Twierdza Południa
Kocia Edukacja: Forumowe klany
Paczuszka Pandory: Jak zmieniał się wygląd Nightwood na przestrzeni lat?



0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

Nowsze posty Strona główna Starsze posty
Subskrybuj: Posty (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Informacja

Czekając na powrót Nightwood zapraszamy do lektury naszych archiwalnych artykułów, które świetnie uwieczniły niepowtarzalny klimat tej społeczności. : )

Najgorętsze w tym miesiącu

  • 999: 10 lat Nightwood - historie graczy
    Nocny Las w tym roku świętuje dziesiąte urodziny. Z tej okazji zapytałam kilku jego najstarszych mieszkańców - osoby będące tutaj niem...
  • 563: Smoki poza NWD: Smoki w heraldyce polskiej
    Co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy "smok"? Fantastyka, zianie ogniem, potęga, magia, legenda, potwór, towarzysz, sesje rpg, b...
  • 515: Temat Miesiąca: Najwaleczniejsze smoki Nightwood
    Screen został zrobiony podczas tworzenia artykułu, jest więc nieaktualny. Tysiące sztuk srebra wydane na szkolenia, akademię, k...
  • 725: Wielkie Arkana - Karty Tarota: Ciekawostki o kartach cz. I
    W związku z konkursem graficznym organizowanym przez ekipę Nightwood ( kliknij, aby przejść do tematu na forum ) prezentuję Wam krótki spis...
  • 864: (Nie)kończąca się przerwa techniczna gry
    Na pewno większość dobiegły już słuchy, że początkowo krótka przerwa techniczna w działaniu Nightwood miała mieć miejsce w nocy z soboty n...
  • 156: Smoczy Graficy 1: Zmora
    Smocze Gify Zmory Pierwszy gif wykonany w Photoshopie Wielu z Was, w tym osobiście ja, bardzo podziwia pr...
  • 451: Wasze pomysły na lepsze NWD 20: Smoczy Tytani kontra Arcysmoki
    Jest to pierwszy artykuł Spiki . Witamy w zespole :) Smoczy Tytani kontra Arcysmoki Wśród wielu pomysłów na nowe żywioły mające uprz...
  • 196: Żywioły i smocze łupy 16: Smok Natury i Niezapominajki
    Żywioł Tygodnia: Smok Natury  Jeden z podstawowych i pierwszych żywiołów na Nightwood. Gadzinę stworzoną przez Gilfuina, wystarczy pr...
  • 886: Dlaczego jedna z nazw Smoka Świetlika jest błędna? Noc Kupały a Noc Świętojańska - krótkie wyjaśnienie.
    Korzystając z zainteresowaniem Nocą Kupały, związanego z wprowadzeniem nowego żywiołu zaczęłam dziś pisać artykuł na temat tego słowiań...
  • 850: Zrób to sam: Tworzenie ramki w GIMP-ie cz. 9 - cień pod smokiem
    Poprzednie części poradnika znajdziecie pod tymi odnośnikami: Część I - Instalacja i używanie pędzli Część II - Modyfikacje i różne spos...
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecamy

Polecamy

.

.

Archiwum iNWD

  • ►  2019 (2)
    • ►  listopada 2019 (1)
    • ►  marca 2019 (1)
  • ►  2016 (1)
    • ►  maja 2016 (1)
  • ►  2014 (234)
    • ►  listopada 2014 (18)
    • ►  października 2014 (4)
    • ►  września 2014 (14)
    • ►  sierpnia 2014 (30)
    • ►  lipca 2014 (37)
    • ►  czerwca 2014 (28)
    • ►  maja 2014 (14)
    • ►  kwietnia 2014 (22)
    • ►  marca 2014 (20)
    • ►  lutego 2014 (27)
    • ►  stycznia 2014 (20)
  • ▼  2013 (319)
    • ►  grudnia 2013 (30)
    • ►  listopada 2013 (22)
    • ►  października 2013 (32)
    • ►  września 2013 (29)
    • ▼  sierpnia 2013 (32)
      • 652: Pożegnanie wakacji
      • 651: Zrób to sam: Przydatne opcje Gimpa, część 2.
      • 650: Robinsonowie dla zielonych cz. 2
      • 649: Zza kulis Małej Sceny: Sierpień 2013
      • 648: Dokoła Nocnego Lasu 1: Zlot w Warszawie
      • 647: Smoki poza NWD: Smoki w mitologii greckiej
      • 646: Wywiad 36: Neafia
      • 645: Kronika towarzyska, czyli Shoutbox nocą II.
      • 644: Uniwersalne ramki III: Demon/wojna
      • 643: Wasze pomysły na lepsze NWD: Propozycje drobn...
      • 642: Klany na Zgromadzeniu 2: Formacja Chimera
      • 641: Zrób to sam: Ramka dla smoka Magmy
      • 640: Smocze zagadki II: Nagradzamy naszych prawdzi...
      • 639: Kocia Edukacja: zbroje i hodowlane zapowiedzi
      • 638: Opolcon 2013 - Pierwszy opolski konwent fanta...
      • 637: Paczuszka Pandory: Copernicon 2013 - Festiwal...
      • 636: Gdzie mieszkańcy Nocnego Lasu chcieliby spędz...
      • 635: Lista kandydatów do głosowania na Smoka Sierpnia
      • 634: Smoki poza NWD: Nordycki smok Fafnir
      • 633: Zrób to sam: Tutorial cieniowania łusek
      • 632: Informacje o stronie iNWD - aktualizacja zakł...
      • 631: Zgłoszenia do głosowania na Smoka Sierpnia
      • 630: Informacje o głosowaniu na Smoka Sierpnia
      • 629: Jak spędzić wakacje 2: Jak dobrze wykorzystać...
      • 628: Wasze pomysły na lepsze NWD: bardziej specjal...
      • 627: Lektury na wakacje 2
      • 626: Klany na Zgromadzeniu 1: Twierdza Południa
      • 625: Paczuszka Pandory: Polcon 2013 - Konwent Miło...
      • 624: Oceny Smoczych Ramek - zgłoszenia.
      • 623: Leśne Opowieści: Przybysz, część VIII
      • 622: Paczuszka Pandory: z wizytą w Pokoju Opowieści
      • 621: Zrób to sam: Przydatne opcje Gimpa, część 1. ...
    • ►  lipca 2013 (29)
    • ►  czerwca 2013 (20)
    • ►  maja 2013 (25)
    • ►  kwietnia 2013 (21)
    • ►  marca 2013 (28)
    • ►  lutego 2013 (29)
    • ►  stycznia 2013 (22)
  • ►  2012 (441)
    • ►  grudnia 2012 (29)
    • ►  listopada 2012 (20)
    • ►  października 2012 (20)
    • ►  września 2012 (30)
    • ►  sierpnia 2012 (35)
    • ►  lipca 2012 (40)
    • ►  czerwca 2012 (45)
    • ►  maja 2012 (38)
    • ►  kwietnia 2012 (45)
    • ►  marca 2012 (74)
    • ►  lutego 2012 (64)
    • ►  stycznia 2012 (1)

  .

  .

Serie artykułów

  • Głosowanie na Smoka Miesiąca (104)
  • Leśne Wieści (85)
  • Zrób to sam (71)
  • wywiad (57)
  • Paczuszka Pandory (55)
  • Wasze pomysły na lepsze NWD (47)
  • Od Ekipy iNightwood (44)
  • Kocia Edukacja (42)
  • Leśne opowieści (42)
  • Oceny Smoczych Ramek (33)
  • Wakacje z iNightwood (28)
  • temat miesiąca (27)
  • Artykuły okazjonalne (24)
  • Pod redakcyjną lupą (24)
  • Smoki poza NWD (23)
  • Nasze Klany (22)
  • Żywioły i smocze łupy (22)
  • Przeminęło z wiatrem (21)
  • Spojrzenie na krzykopudło (17)
  • te pożądane trofea (17)
  • Smoczy Graficy (16)
  • Z zakurzonych kart Zgromadzenia (16)
  • inne (14)
  • Podsumowanie miesiąca (12)
  • Forumowe sensacje (11)
  • O mnie i o Tobie (11)
  • Zza kulis Małej Sceny (10)
  • Kreatywnie! (9)
  • Pokuciowe Metamorfozy (9)
  • Gotowe ramki (8)
  • Klany na Zgromadzeniu (8)
  • Dokoła Nocnego Lasu (6)
  • Kącik Kupiecki (6)
  • kronika poszukiwań Cath (6)
  • warsztaty literackie (6)
  • Elementy Nocnego Lasu pod lupą (5)
  • Kącik Muzyczny (5)
  • Nietypowe nightwoodowe pasje (5)
  • Ramkowe metamorfozy (4)

.

Chrome Pointer

Artykuły wg. autorów

  • Catherinne_ (334)
  • Cerro (56)
  • Lady Adria (48)
  • Akayla (47)
  • Shining Night (45)
  • Smocza pani (44)
  • Rołdż (41)
  • Miij (38)
  • Entomologia (33)
  • Zetiri (30)
  • Spika (29)
  • Kot Kreskowy (24)
  • K R I S (22)
  • Averris (19)
  • nimfaEri (17)
  • Aszli (15)
  • -Sith- (13)
  • Border. (13)
  • The*Darkness (12)
  • Elsa96 (11)
  • FanOfTill (11)
  • Bredzisz (10)
  • Excited (8)
  • Alruna Septim (7)
  • Kodokuna Neko (6)
  • Paweto (6)
  • Narkotyk. (5)
  • Nerwofil (4)
  • Szpon (4)
  • woofcio (4)
  • Finito (3)
  • Scarlatto. (3)
  • Zenida (3)
  • Donast. (2)
  • Hao Asakura (2)
  • Hyden (2)
  • Liza (2)
  • Magpie. (2)
  • Maxine (2)
  • Blizzard (1)
  • Karasis (1)
  • Smok (1)
High Quality Blogger Templates
Copyright © 2012 Gazetka iNightwood - and Free Blogger Templates.