Gazetka iNightwood
  • Strona Główna
  • Co i kiedy?
  • Nasza Ekipa
    • Rekrutacja
    • Kontakt
    • Autorzy iNightwood
  • Smok miesiąca
  • Poradniki graficzne

934: Oceny Smoczych Ramek: Coś dla duszy - miłe komentarze

Na początku artykułu pragnę przeprosić tych, którzy do dzisiejszej Oceny Smoczych Ramek się nie dostali, a jednocześnie pogratulować tym, których pupile zostaną poniżej zaprezentowane. W jednej publikacji mam tylko trzy miejsca i z ciężkim sercem muszę odrzucać całą masę chętnych. Nie zniechęcajcie się tym i zgłaszajcie do kolejnych odcinków! Niech wieczna sława będzie dla Was najlepszą motywacją! Zapraszam do lektury!


Hodowca: Ask Me
Smok: Mandžukić
Żywioł: Piasek

Najechałem na link w komentarzach, otworzyłem go. Nie spodziewałem się, że któryś ze zgłoszonych do dzisiejszej oceny smoków podbije moje serce. To już kolejna miła niespodzianka, która spotkała mnie podczas prowadzenia tego cyklu. Po otwarciu moim oczom ukazało się piękne stworzenie umieszczone w nieziemskiej przestrzeni. Na początku zacznę od przyjemnej części - wymienię plusy tła, a później przejdę do tego, co mi się w nim nie podoba. Lekka i delikatna kompozycja nie odciąga uwagi od smoka, podkreśla go i uwydatnia wszystkiego jego zalety. Gif ma postać stojąco, co zostało podkreślone przez dodanie wylatującego z nieba głazu (nie podoba mi się koncepcja ze skałą, która wychodzi z chmurek). Mam wrażenie, że nogi gada tworzą jedność z kamieniem. Nie wiem, z jakiej bajki zostało wzięte niebo, które w niektórych miejscach wychodzi zza chmur. Różowemu kolorowi niepasującemu do niczego mówimy grzecznie i stanowczo nie! Brakuje mi innych kolorów, szczególnie tego, który znajduje się na tych piaskowych wypustkach stwora. Do kodowań nie chcę i nie mam powodu się przyczepiać, są wręcz idealne, pięknie dopasowane do kolorystyki jak i do delikatnej formy dzieła. Liczyłem, że wszystko będzie dopracowane na sto procent, a tu proszę - brak kursora! Imię dość oryginalne i prawie w ogóle w NWD niespotykane. Myślałem, że jest to jakaś obca nazwa rzeczy związanej z żywiołem, myliłem się, jest to nazwisko piłkarza, bardzo pomysłowo! Przeczytałem opis. Wiersz wydaje się dość interesujący i na pewno kilka razy jeszcze go przeczytam, ale pytam - jaki on ma związek z tym smokiem? Nie widzę, nie widzę i jeszcze raz nie widzę jakiegokolwiek połączenia, podobieństwa. Kilka linijek tekstu wypełnia puste pole, nie wiem, na co liczyła właścicielka, może na docenienie, że opis w ogóle jest, hm? Bestia może pochwalić się imponującą średnią ocen oraz pozytywnymi komentarzami innych graczy z ostatniego miesiąca. Gad zadbany, to się chwali. Rzucę na koniec zdanie podsumowania - wszystko jest tu tak ulotne i delikatne jak ziarenka piasku na wietrze.

Pierwsze wrażenie - 3/3
Tło - 2/3
Kodowania - 3/3
Kursor - 0/1
Imię - 1/1
Opis - 1/3
Ocena innych graczy - 1/1
Odczucia oceniającego - 4/4

Suma - 15/19


Hodowca: Hidney
Smok: Caeri Igevzun
Żywioł: Czas

Pięknie, cudownie, wspaniale. Nie należy przestawać z obsypywaniem tego smoka pozytywnymi komplementami. Jestem zdziwiony, kolejna wyśmienita praca, która zasługuje na stos pozytywnych komentarzy i wysokich ocen. Pierwsze wrażenie jest jak najbardziej na pięć z plusem! Obrazek w tle nie został pozbawiony naturalnych kolorów, jest taki rzeczywisty i magiczny, a swoją kolorystyką pasuje do gada. W tej kompozycji nie przeszkadza mi nawet kolor zielony oraz ten czerwony po prawej stronie, są takie naturalne i miło uzupełniają się z całością. W tym wszystkim podoba mi się umiejscowienie bestii. Gif jest leżący i przyjemnie jest patrzeć na niego, gdy leży na kamiennym podeście. Mógłbym się przyczepić do tego, że brakuje mi kolorów, które posiada ten potworek oraz do koloru czcionki, którą zostało napisane imię smoka. Mógłbym się czepiać tego, ale po co? Przecież wszystko jest takie piękne, nie psujmy tej podniosłej chwili jakimiś negatywnymi komentarzami. Kodowania pod względem kolorystycznym są strasznie monotonne. Linki przed i po najechaniu niewiele się różnią od tekstu głównego, brakuje mi koloru fioletowego oraz innych odcieni niebieskiego. Czarne okienko do wpisywania komentarzy nijak nie współgra z tłem, smokiem, tekstem Odstaje, rzuca się w oczy i wywołuje pojawienie się krytycznych opinii. Kolejnym minusem, wg mnie, jest niewielka odległość wyrazów po rozwinięciu menu. Nie, tak nie może być, jestem zbyt surowy, a dzisiejszy artykuł miał być miłym i wywoływać tęczowe wymioty. Widzę światełko w tunelu i niewielki plus, którym są małe ikonki przy linkach! Bardzo mi się podoba ten efekt. Opis nie zasługuje na uwagę, spodziewałem się czegoś innego, dłuższego tekstu, większej liczby znaków, czegokolwiek. Na pochwałę zasługuję te dwie linijki, przynajmniej zostało napisane coś własnego, nie zmienia to faktu, że jestem zdruzgotany i zawiedziony. Mała liczba komentarzy i ocen świadczy o niewielkim zainteresowaniu innych hodowców lub rzadkim pokazywaniu smoka na SB, stawiam na to drugie. Gadzina zrobiła na mnie dobre wrażenie, ale z każdym krokiem dalej było coraz gorzej, mam nadzieję, że kiedyś będzie lepiej.

Pierwsze wrażenie - 3/3
Tło - 3/3
Kodowania - 1/3
Kursor - 0/1
Imię - 1/1
Opis - 1/3
Ocena innych graczy - 1/1
Odczucia oceniającego - 2/4

Suma - 12/19


Hodowca: RyGoR
Smok: Patryk
Żywioł: Dracolich

Pierwszą rzeczą, którą zobaczyłem nie był smok (żałuję), ale zęby i dolna szczęka czaszki czy też postawi w tle. Nie ukrywam, że pierwsze sekundy patrzenia na tło wywołały we mnie lekkie przerażenie, ale raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W końcu żywioł zobowiązuje do nieumarłych i ciut strasznych rzeczy. Skoro mówimy już o tej żuchwie, to weźmy pod celownik całe tło. Do tej pory zaczynałem od rzeczy przyjemnych, czas to zmienić! Sposób umieszczenia imienia jest dość rzadko spotykany, niestety, wiąże się to z niemiłymi konsekwencjami - niektóre litery nie są widoczne po otwarciu komentarzy, bardzo mnie to razi, muszę powiększać okno, aby móc je odczytać. Tematyka obrazka i pomysł z umiejscowieniem gada na ręce zasługuje na pochwałę i pięć gwiazdek. Jasna czcionka na jaskrawych elementach tła uniemożliwia przeczytanie niektórych słów. Pierwszy raz mam przyjemność na łamach gazetki ocenić smoka, który posiada perfekcyjnie dopasowane buttony, które w niektórych miejscach zasłaniają tekst np. liczbę punktów pojedynku. Kursor zasługuje na zdanie uwagi w komentarzy, jest skromny i dopasowany kolorystycznie do całej ramki. Niektóre wyrazy z trzech pierwszych linijek opisu są zasłonięte i miałem problemy z ich przeczytaniem. Historia jest pozbawiona interpunkcji - po przecinkach i kropkach należy postawić spację. Użyty motyw jest dość pospolity i często, bardzo często spotykany. Niezbyt podoba mi się imię, nie pasuje do niczego i jest naprawdę bardzo pospolite oraz takie… zwykłe. Osoby komentującego tego stworka są zachwycone flakami, wychodzącymi kośćmi oraz innymi upiornymi elementami kompozycji. Średnia ocen wahająca się w okolicach 4,0 może świadczyć o innych użytkownikach NWD, którzy zazdroszczą walczącej bestii. Podsumowując - Patryk jest zwykłym smokiem z lekko przekombinowaną ramką, mógłbym doradzić, abyś popracował nad opisem, zmienił buttony na ciut mniejsze oraz poprawił czytelność tekstu. Niemniej jednak zazdroszczę Ci trochę tej bestyjki.

Pierwsze wrażenie - 2/3
Tło - 2/3
Kodowania - 3/3
Kursor - 1/1
Imię - 0/1
Opis - 2/3
Ocena innych graczy - 1/1
Odczucia oceniającego - 3/4

Suma - 14/19


Regulamin:
1. Do Oceny Smoczych Ramek może zgłosić się każdy użytkownik NWD, niezależnie od liczby posiadanych smoków, stażu, znajomości gry etc.
2. Zgłaszać należy się pod postem z niniejszym regulaminem. W komentarzu należy podać swój nick na hodowli, link do ramki smoka. Możecie dodać nazwę przeglądarki, w której Wasza pociecha prezentuje się najlepiej.
3. W każdym artykule ocenie zostaną poddane trzy smoki.
4. Zgłoszenia należy wysłać w terminie do siedmiu dni od daty pojawienia się regulaminu.
5. Zabrania się zgłaszania cudzych smoków.
6. Każdy użytkownik w jednym sezonie ocen może zgłosić tylko raz tego samego smoka i tylko jednego smoka do odcinka (tj. jeżeli użytkownik ma osiem smoków i dany sezon będzie miał osiem odcinków, to ów użytkownik może do każdego z odcinków zgłosić po jednym - innym - smoku).
7. Każdy wybrany smok zostanie poddany dłuższej ocenie opisowej oraz otrzyma punkty wg konkretnych kryteriów.
8. Ocena jest subiektywna i nie ma na celu obrażenia smoka i/lub właściciela. Może tylko lekko zasugerować to, co autor powinien zmienić, aby jego gad lepiej się prezentował.
9. Każdy wybrany smok będzie oceniany wg kryteriów, w których skład wchodzi ocena tła, imienia, buttonów i kursora (o ile są), opisu, zerknięcie na komentarze innych, na średnią ocen, walki etc. Szczegółowe kryteria zostaną zamieszczone poniżej.
10. Prosimy o nie zmienianie ramek przez siedem dni od czasu zgłoszenia się do Oceny Smoczych Ramek.
11. Wizerunek każdego wybranego smoka zostanie zaprezentowany na stronie iNWD.
12. Nagrody nie są rzeczami materialnymi ani składnikami pochodzącymi z hodowli.
13. Każdy wybrany smok w nagrodę otrzyma subiektywną ocenę, prezentację swojego wizerunku na stronie gazetki, wieczną sławę i prestiż oraz miejsce w rankingu najlepiej ocenionych smoków, który będzie publikowane na koniec każdego sezonu.
14. Regulamin może zostać zmieniony przed każdym kolejnym odcinkiem.
15. Zgłaszając swojego smoka do Oceny Smoczych Ramek automatycznie akceptujesz powyższy regulamin i wyrażasz zgodę na prezentowanie wizerunku Twojego smoka w artykule.


Kryteria:
Pierwsze wrażenie - 3 punkty
Tło - 3 punkty
Kodowania - 3 punkty
Kursor - 1 punkt
Imię - 1 punkt
Opis - 3 punkty
Ocena innych graczy - 1 punkt
Odczucia oceniającego - 4 punkty

ZGŁOSZENIA NALEŻY WYSŁAĆ POD TYM POSTEM DO 06.08.2014 GODZINY 23:59.

 
Bigos.       

3 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

933: Wasze pomysły na lepsze NWD: Rewolucja wyprawowa!

Od czasu eventu świętojańskiego, będącego chyba największą aktualizacją gry w bieżącym roku, Zgromadzenie wypełniło się dyskusjami na temat tego, co może pójść na następny ogień. Gorącą atmosferę – nie tylko z powodu słonecznej, letniej aury – podsycał ponadto sam Gilfuin, zapowiadając realizację różnych projektów. Pojawiły się przesłanki wskazujące na zainteresowanie administratora:
  1. •  wprowadzeniem nowego limitu na smoki (z opłatą w postaci srebra),
  2. •  dodaniem do końca wakacji kolejnego żywiołu (gracze prześcigają się w propozycjach, który mógłby to być, o czym w iNightwood wielokrotnie już pisano).
18 lipca - można powiedzieć, że nagle, bo tuż po przejęciu przez Spikę tematu z pomysłem na Smoka Krwi - w centrum uwagi znalazł się kompletnie nieznany jeszcze przed dwoma tygodniami projekt. A projekt to nie byle jaki, bo zakłada gruntowne zmiany w jednej z najbardziej podstawowych opcji gry w Nightwood! Sam zaś nowy żywioł stanowi niewielką część tego rozbudowanego wątku, i dość prostą – szansa na zmianę chowańca w Krwawego Potwora istnieć miałaby po wysłaniu go na odpowiednią wyprawę (analogicznie wręcz do Smoka Lodu). Cały „myk” kryje się jednak w tych wyprawach…

System wypraw w Nightwood nie jest zbyt zawiły: wybieramy krainę, lecące do niej smoki i czas trwania ich podróży. W zależności od wybranego miejsca, bestie mogą znaleźć różnorodne łupy, a wśród hodowców szybko rozeszły się wieści między innymi o tym, że Ziela Trytonów warto szukać nad Zatoką, a na pustyni jest całkiem sporo piasku. Niektóre krainy, np. Sfera Eteru, Oaza Anukis, Pole Bitwy czy Góry Północne, posiadają ograniczenia, dlatego nie są dostępne na początku gry, inne są ukryte lub dostępne tylko o określonej porze dnia (i nocy); mamy też wyprawy okazjonalne, związane z odbywającymi się w Nightwood świętami i eventami. 18 października 2009 roku dodano ponadto doświadczenie z wyprawy – im więcej spędzimy w danej krainie godzin, tym wyższy (maksymalnie czwarty) jej poziom możemy osiągnąć, co przekłada się na zwiększoną szansę znalezienia rzadkich artefaktów.

W żadnym wypadku nie można zarzucić, że struktura ta jest nieciekawa lub wcale nie rozbudowana – jednakże po pewnym czasie wyprawy przestają budzić zainteresowanie, traktuje się je dosyć pobieżnie, a wieloletni gracze przyznają, że zdarza im się nawet nie czytać raportów o łupach. Stąd też pomysł zmian.

Owe zmiany zakładają (dla jasności w punktach):
  1. 1. Stworzenie dla każdej wyprawy mniejszych lokacji (np. Wrzosowiska, Nekropolia i Katedra na Starym Cmentarzu).
    •    •  Dla kolejnych poziomów doświadczenia (0, 1, 2, 3 i 4) przewiduje się lokacje podstawowe, którym odpowiadałyby dotychczasowe łupy.
    •    •  Dodatkowo dla każdego z poziomów od 1 do 4 dodano by nowe miejsca z bonusami, np. na srebro czy wybrane składniki szkoleniowe i specjalne. Taki zabieg ma na celu zwiększyć kontrolę hodowców nad poszukiwanymi przez ich bestie skarbami.
    •    •  Niektóre z dodatkowych lokalizacji mogą być dostępne po uiszczeniu odpowiedniej opłaty (w srebrze lub rubinach), bądź strzeżone przez strażników (jak np. znane dotychczas Mauzoleum).
    •    •  W wybranych miejscach podróżujące smoki mogą zmienić swój żywioł na Lód i Krew.
    •    •  Każda kraina będzie posiadać od kilku do kilkunastu mniejszych „podwypraw”.
  2. 2. Wszystkie lokacje – podstawowe i bonusowe – zostaną przedstawione na mapach wypraw. Będą one interaktywne, co oznacza, że po najechaniu kursorem myszy na dane miejsce, zostanie ono podświetlone, a w małej ramce pokazana nazwa, krótki opis i dostępność. Po kliknięciu zaś będzie można wybrać smoki i rozpocząć wyprawę.
  3. 3. Szybkie wysyłanie na stronie głównej umożliwi skierowanie bestii do lokacji podstawowej odpowiadającej posiadanemu poziomowi danej wyprawy.
  4. 4. Każde z miejsc zyskuje krótki opis, który pojawi się w grze w zakładce „Wyprawy” oraz nieco bardziej rozbudowany do Smoczej Wiki.
  5. 5. W planach jest także dodanie trzech nowych krain, wybranych spośród najciekawszych dotychczasowych propozycji na forum – Zdziczałe Pola, Wielobarwne Kresy i Zaginione Miasto (z nowym strażnikiem: Duchem Pustki). Ich odblokowanie ma wymagać wcześniejszego odnalezienia na wyprawach wymaganej ilości fragmentów map. Oznacza to, że najwytrwalsi podróżnicy będą mogli zyskać dostęp do całkiem nowych, nieeksplorowanych dotąd części świata Nightwood.

Na chwilę obecną gotowe są mapy trzech krain:

Stary Cmentarz
Wrota Nocy Głębokiej
Góry Północne

Ciągle powstają też kolejne opisy miejsc. W prace nad realizacją projektów kolejnych wypraw mogą zaangażować się wszyscy – czy to tworząc teksty, czy dzieląc się własnymi wizjami krain i propozycjami nowych lokacji. Rozmaite sugestie są brane pod uwagę, ponieważ każdy z nas ma wpływ na kształt Nocnego Lasu! Ze śmiałością można bowiem powiedzieć, że projekt zostanie zrealizowany.

[link do pomysłu: Smok Krwi]

woofcio


8 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

932: Kreatywnie! EXTRA, czyli słów kilka o książkach


Witajcie!
W momencie, gdy zaczynamy dopiero poświęcać się jakiejś dziedzinie, normalnym jest, że szukamy wiedzy w jej zakresie. Tak samo jest z rysowaniem - na jego temat powstało wiele książek, książeczek i prawdziwych tomiszczy. Jedne są genialne, inne znośne, a na jeszcze inne nawet nie warto patrzeć. Jak jednak rozróżnić brylant pośród podróbek? Mam nadzieję, że spis poniżej pomoże Wam w ewentualnym wyborze. Spisałam tu wszystkie książki, z których sama korzystam i ręczę, iż stoją na najwyższym poziomie.

I. KSIĄŻKI PODSTAWOWE

RYSOWANIE. SZKOŁA DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Autor: Naomi Lyons
Wydawnictwo: KDC Klub Dla Ciebie
Gdzie można kupić: klik
Poruszane zagadnienia: ludzie, zwierzęta, rośliny, miejsca, pejzaże, budynki, podstawowe informacje malarskie i rysunkowe (słownik)
Ocena: 6/10

Zdecydowanym plusem publikacji jest mnogość poruszanych zagadnień, jednak nie jest to książka typowo dla początkujących. Powiedziałabym raczej, że osoba poniżej średnio zaawansowanej mogłaby mieć pewne problemy z wykorzystaniem niektórych podrozdziałów. Warto jednak na nią spojrzeć, ponieważ prezentuje również sposób użycia wielu różnych narzędzi.

SZKOŁA RYSOWANIA I MALOWANIA


Autor: jest to projekt zbiorowy
Wydawnictwo: Delta
Gdzie można kupić: klik
Poruszane zagadnienia: ludzie, zwierzęta, rośliny, miejsca, pejzaże, budynki, fantasy, zwierzęta prehistoryczne, postaci rysunkowe, liternictwo i tworzenie map, podstawowe informacje malarskie i rysunkowe (słownik)
Ocena: 8/10

Jest to wręcz genialna książka dla osób początkujących. Opisuje dosłownie wszystko, podaje wiele przykładów, a wielu autorów zapewnia także wiele różnych kresek i stylów. Jedynym minusem jest dość dziecinna forma tekstu (ponieważ to w założeniu książka dla dzieciaków), jednak naprawdę warto się w nią zaopatrzyć. Jest to także jedyna publikacja tego typu, gdzie znalazłam poradniki dotyczące liternictwa i map.


NAUKA RYSUNKU. UCZ SIĘ OD POLSKICH MISTRZÓW


Autor: Ernest Zawada
Wydawnictwo: ParkEdukacja
Gdzie można kupić: klik
Poruszane zagadnienia: ludzie, zwierzęta, miejsca, pejzaże, podstawowe pojęcia rysunkowe i malarskie (słownik + omówienie w książce), wstęp do historii sztuki z zaznaczeniem sposobów tworzenia sławnych prac
Ocena: 10/10

Publikacja z pomocą czeskiej firmy Koh-I-Noor, kiedyś wychodziła także w jednym z ich zestawów prezentowych. Książka podzielona jest na dwie części: teoretyczną i praktyczną. Zawiera setki bardzo dobrych ćwiczeń, a także ciekawostki z zakresu historii sztuki oraz narzędzi, z których już rzadko kiedy się korzysta. Jest dobra zarówno dla początkujących, jak i wprawnych rysowników, napisana w bardzo fajny sposób, rysunki cechują się nienachalną kreską (jest dość uniwersalna, dzięki czemu nie rzutuje na Wasz styl rysowania). Gorąco polecam.

ANATOMIA DLA ARTYSTÓW


Autor: Sarah Simblet
Wydawnictwo: Arkady
Gdzie można kupić: klik (gdy ja ją kupowałam, była w cenie 99zł)
Poruszane zagadnienia: ludzie, anatomia
Ocena: 10/10

Książka z typu: rzucisz to zabijesz :D Jest mniej więcej wielkości średniej płyty chodnikowej i swoje waży, natomiast w środku prezentuje same genialne rzeczy. Podobnie jak poprzednia, ta też dzieli się na części. Pierwsza to ogólny wstęp do rysunku z lekkim zarysem historycznym: swoisty przekrój postrzegania ludzkiego ciała w czasie i różnych epokach, opowieść o tym, jak człowiek zapragnął wiedzieć, co ma w środku. Na drugą część składają się staranne opisy wszystkich układów wraz z rysunkami i kalkami, które ułatwiają rozeznanie się, gdzie dokładnie mamy dany organ w swoim ciele. Trzecia część to cała masa zdjęć różnych modeli: kobiet, mężczyzn, białych, czarnych, Azjatów i co tylko dusza zapragnie. Materiał złożony z niezliczonej ilości póz, perspektyw, oświetlenia i układu ciała w przestrzeni. Cud miód i orzeszki.
UWAGA! Książka zawiera zdjęcia całkowicie nagich osób, zarówno kobiet jak i mężczyzn, a także zdjęcia okolic intymnych (w jednym z rozdziałów) i może być nieodpowiednia dla młodszych czytelników.

MUVESZETI ANATOMIA


Autor: Barcsay Jeno
Wydawnictwo: Corvina Kiadó
Gdzie można kupić: -
Poruszane zagadnienia: ludzie, anatomia
Ocena: 10/10

Jeśli liczycie na dobrą lekturę muszę Was zmartwić - książka jest w całości napisana po węgiersku. :D Warto jednak się za nią rozejrzeć, ponieważ zawiera setki szkiców, studiów i rysunków zarówno całej ludzkiej sylwetki, jak i jej części, a także studiów anatomicznych. Autor ma delikatną, bardzo realistyczną kreskę, dzięki czemu nie musicie się martwić, że jego styl za bardzo wpłynie na Wasz. Publikacja prezentuje swoisty kanon piękna nie z naszej epoki, co dodatkowo podnosi poziom jej ciekawości. Jedyny minus to fakt, że ciężko ją u nas dostać.

II. KSIĄŻKI DODATKOWE I POMOCNICZE

Książki prezentowane poniżej mogą stanowić ciekawe źródło inspiracji i dodatkowych informacji na temat rysunku, jednak używane jako jedyne lub podstawowe źródło wiedzy mogą być niewystarczające. Szczególnie radzę uważać na wszelkie poradniki dotyczące mangi i innych specyficznych stylów, ponieważ możecie w łatwy sposób skopać sobie wizję postrzegania człowieka, a co za tym idzie - nie będziecie w stanie rysować postaci w poprawny anatomicznie sposób (w stylu realistycznym).

BODIES REVEALED. FASCINATING + REAL


Autor: jest to katalog z wystawy BODIES REVEALED, której autorem jest Gunther von Hagens
Wydawnictwo: Judith. B. Geller
Gdzie można kupić: z tego co wiem dostępny jest tylko na terenie wystawy
Poruszane zagadnienia: ludzie, anatomia
Ocena: 10/10

Jak sama nazwa wskazuje jest to katalog z wystawy BODIES, opisany przez lekarzy w bardzo przystępny sposób. Dzięki niesamowitym zdjęciom można lepiej zrozumieć funkcjonowanie ludzkiego ciała, a także podjąć próbę wykonania wielu niesamowitych szkiców. Polecam również zwiedzenie wystawy samej w sobie, jeśli znów, miejmy nadzieję, zawita do Polski. Jest to naprawdę niesamowite przeżycie.
UWAGA! Publikacja zawiera zdjęcia prawdziwych ciał zarówno ludzi dorosłych jak i dzieci i może być nieodpowiednia dla młodszych czytelników.

LEKCJE RYSOWANIA I MALOWANIA FANTASY. GRAFIKA KOMPUTEROWA


Autor: Finlay Cowan
Wydawnictwo: Arkady
Gdzie można kupić: -
Poruszane zagadnienia :ludzie, miejsca, fantasy, podstawy grafiki komputerowej
Ocena: 8/10

Jedna z lepszych publikacji na temat fantasy jaką widziałam. Rysunki nie są przesadzone i można je odnieść także do realistycznych prac. Dodatkowo książka zaopatrzona jest w całkiem niezły poradnik dla początkujących grafików, a jej tekst jest bardzo przystępny. Minusem dla niektórych może być specyficzna kreska autora, a także trudna dostępność (nie widziałam jej w żadnej księgarni, niestety).

GOTYK: ARCHITEKTURA, RZEŹBA, MALARSTWO


Autor: Rolf Toman
Wydawnictwo: H.Fullmann
Gdzie można kupić: -
Poruszane zagadnienia: sztuka gotycka
Ocena: 9/10

Świetna książka dla ludzi lubiących tę tematykę. Zawiera wiele zdjęć i rysunków, tekst również jest całkiem nieźle zredagowany. Może stanowić ciekawą bazę do ćwiczeń architektury, a także do tworzenia własnych wnętrz i stylów. Z tego, co się orientuję, jest również podobna książka o sztuce romańskiej. 

MANGA. SZTUKA RYSOWANIA


Autor: Ben Krefta
Wydawnictwo: Delta
Gdzie można kupić: kiedyś była dostępna w empiku
Poruszane zagadnienia: manga
Ocena: 6/10

Podstawowe kompendium wiedzy o mandze i sposobie jej rysowania. Dla samego stylu wyczerpujące, jednak prezentowane w nim style nie znajdują dokładnego odzwierciedlenia w stylu realistycznym. Jest to książka z gatunku tych, które traktujemy jako ciekawostkę, jednak nie opieramy na nich całej swojej wiedzy. Na malutki plus jest fakt, iż posiada ona jako-taki dodatek o sposobach tworzenia grafiki komputerowej.


***

 Mały FAQ odnośnie tematu książek:

1. Skąd czerpać wiedzę o roślinach, zwierzętach itd.?
Najlepiej z samej natury. Jeśli zaś jest to niemożliwe, bo np. chcecie narysować słonia a nie mieszkacie na sawannie, to polecam publikacje wydawane np. przez ZOO, albo kolekcje w stylu Świat Wiedzy. Dobry podręcznik do rozszerzonej biologii dla liceum/studiów również może się przydać.

2. Jeśli chcę rysować jakimś stylem, np. mangą, to muszę najpierw uczyć się zwykłego rysowania?
Musieć nie musisz, ale lepiej byłoby mieć taką podstawę. Jest wielu rysowników, choćby na dA, którzy robią tylko samą mangę, a jak spróbują  wrzucić coś realistycznego, to wygląda to tak, że lepiej nie mówić. Dlatego sugeruję nauczyć się najpierw podstaw, a potem kombinować z różnymi kreskami i stylami. Z czasem każde z Was wyrobi sobie własną, totalnie nie do pomylenia z inną kreskę. :)

3. Nie mam kasy na to wszystko.
Na początek można posługiwać się PDFami, niektóre z podanych książek widziałam we fragmentach w sieci. Natomiast absolutnie nic nie przebije własnego prywatnego egzemplarza na półce, do którego można w każdej chwili sięgnąć. Oczywiście nie musicie kupować wszystkiego i na raz - wybierzcie to, co Waszym zdaniem jest Wam potrzebne.

4. Jakieś sposoby na identyfikację, czy książka się nadaje czy nie?
No jest kilka.
- jeżeli nie ma informacji, jak narysować coś krok po kroku (jeśli to książka o takim założeniu), nie warto kupować
- jeśli zdjęcia modeli są fajne i nadają się do wrzucenia w blog modowy, ale nic poza tym, nie kupuj. Potrzebujesz STUDIÓW postaci, a nie artystycznych aktów czy innych fotek.
- jeśli książka prezentuje tylko jeden styl, np. komiksowy, poważnie bym się zastanowiła, czy na pewno jest Ci potrzebna.
- jeśli seria dzieli się na pierdyliard części po 20 stron każda, nie warto zawracać sobie głowy.

Mam nadzieję, że te informacje przydadzą się Wam, jeśli planujecie zaopatrzenie się w jakieś papierowe źródło wiedzy. Zawsze zanim kupicie jakiś poradnik, zastanówcie się, czy jego treść wpasowuje się w Wasze zainteresowania, a  raczej nie powinniście się naciąć. Możecie też dzielić się w komentarzach swoimi ulubionymi książkami, jeśli takie macie - byłoby świetnie. Miłego bazgrolenia! :D

FanOfTill

5 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

931: Leśne ploteczki: Żywiołowy zawrót głowy II


Ruch w żywiołach nie ustaje. Słowa admina o nowym smoku wciąż poruszają wyobraźnie twórców i skłaniają ich do ciągłego dopracowywania swoich pomysłów. Niektórzy starają się chyba zbyt mocno, ale o tym za chwilę. Panie, panowie i osobniki płci nieokreślonej, zapraszamy do podforum Żywioły!

Po długim okresie zastoju odżył temat o Smoku Mechanicznym, czyli steampunkowym tworze, przypominającym trochę wnętrze kieszonkowego zegarka sprzed paru dziesięcioleci. Nowy właściciel, Miij, komentuje swoje zmiany w ten sposób:
"Wkrótce temat czekają też kosmetyczne poprawki, aby prezentował się estetyczniej. "
Na co możemy liczyć i jak bardzo zmieni się ten wątek? Zobaczymy już wkrótce.

Natomiast Beso de la Muerte aktywnie rozkręcił kampanię na rzecz wprowadzenia swojej bestii do gry. Został mu, poza gifami oczywiście, tylko jeden problem... nie ma pojęcia, jak nazwać swojego smoka. Na chwilę obecną padły dwie opcje - Smok Dźwięku i Smok Muzyki. W gazetce lada chwila pojawi się potężny artykuł o tej bestii, gdzie będziecie mogli zagłosować na najlepszą propozycję.
Gif w pomyśle na Smoka Ślepoty
Smok Ogrodnik, Smok Mody, Smok Ślepoty... tym razem to nie prowokacyjne żarty mające wyśmiać samą ideę nowych żywiołów, głupich eventów czy innych mankamentów hodowli. Po chwili ciszy zgromadzenie zaatakowali młodzi gracze próbujący przeforsować swoje genialne ideę. Część ich "rewolucyjnych" pomysłów wciąż czai się na pierwszej stronie żywiołów. Wchodzicie na własną odpowiedzialność!

Kojarzycie Brzask i Zmierzch? Pomysł ten mógłby kandydować do nagrody "Najdziwniejsze całkiem-całkiem-serio idee na Forum". Niestety, Zmora, autorka wątku, zaniedbała go zupełnie. Poznikały przez to gify, event ma masę błędów, a historia także wymaga poprawy. Niepokojąca wizja piętrzących się niedoskonałości na pomyśle sprawiła, że Zmora postanowiła założyć drugą wersję tematu, która... cóż, okazała się jedną wielką klapą.
Autorka rozdzieliła Brzask od Zmierzchu, nieudolnie nakreśliła słaby sposób zdobycia, po czym w rolach NPC umieściła... siebie i swojego smoka. Niezadowolenie głosujących szybko ściągnęło ją na ziemię, a "Zmierzch i Brzask v2" zniknął z forum tak szybko, jak się tam pojawił.


Smok Krwi, czyli temat w którym ostatnio wypowiedział się admin, ciągle się rozwija i posuwa się do przodu. Obecnie możecie w nim zobaczyć dwie mapki wypraw i kilka ładnych gifów, ale liczba ta stale się zwiększa. Kto wie, do czego doprowadzi nas tak wielkie zaangażowanie graczy w pomysł?
Spika

To już wszystko na dzień dzisiejszy. Dziękuję za uwagę, życzę miłego odpoczynku!
+ Na stronie gazetki pojawiła się ankieta, w której można głosować na ulubiony żywioł z listy Najlepszych. Zachęcam do podzielenia się opinią! c:

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

930: Leśne Opowieści: Martwa panienka i siedmiu podejrzanych, część 4

Poprzednie części: 1, 2, 3.

Ktoś do niej mówił.

Drgnęła gwałtownie, aż coś jej chrupnęło w nienaturalnie wygiętym karku. Jęknęła i zaczęła go rozcierać. Wspaniale, więc znowu zasnęła na krześle, wszystkie mięśnie jej zesztywniały, szyj bolała jakby oberwała toporem. Na księżyc...

– Pani Yrene?

Spojrzała na stojącego po drugiej stronie biurka, młodego strażnika. Potarła pięścią oko, zawilgotniałe od snu.

– O co chodzi? – spytała ochryple i sięgnęła po dzbanek z wodą, żeby przepłukać gardło.

– Znaleźliśmy osobę, która przyznała się do sprzedaży zdychajmyszki.

Yrene przez chwilę piła. Czy ona zleciła takie poszukiwania? A tak, rzeczywiście, chociaż była pewna, że nie przyniosą rezultatu. No bo w końcu krasnoludy przecież pracowały w kopalni... demony wiedzą czego. Przez całe dnie. Tak twierdziły czy czegoś nie zrozumiała?

Nie popadła w euforię. To mógł być równie dobrze inny krasnolud. Przedstawiciele tego ludu nie mieszkali w Nocnym Lesie szczególnie licznie, ale jednak się trafiali.

– Zostaw mi, z łaski swojej, adres – rzuciła. – Masz go zapisany?

Strażnik skinął głową i podał jej równiutko obcięty skrawek pergaminu.

– Dzięki – powiedziała. – Możesz odejść.

Gdy to uczynił, siedziała jeszcze chwilę, masując kark. Wreszcie podniosła się z westchnieniem i przeciągnęła. Naprawdę powinna zmienić obyczaje. W tej chwili, z tym sztywnym, jakby postarzonym przez niewygodny sen ciałem, na myśl o jeździe konnej robiło się jej niedobrze.

Nie miała jednak wyboru. Nie zastała nadinspektora, więc dała sobie spokój z raportowaniem, dokąd się wybiera.

Wkrótce kłusowała leśną drogą na grzbiecie swojej klaczy. Zerknęła na pergamin. Do adresu, który niewiele jej mówił, dołączona została bardzo pomocna mapka. Świetnie. Najpierw jednak Yrene zamierzała zjeść śniadanie. Wielka szkoda, że jej ulubiona gospoda leżała dokładnie w przeciwnym kierunku. Musiała zadowolić się jakimś przydrożnym lokalem.

Rzeczony napatoczył się nad wyraz szybko. Była to niewielka, przydrożna gospoda z rodzaju tych, gdzie goście śpią na sianie na strychu. Na szczęście Yrene noclegu nie planowała, a jedynie śniadanie.

Przed wejściem natychmiast pojawił się bosonogi chłopaczek. Usłyszał tętent konia i pewnie spodziewał się arystokraty. No, cóż. Na widok Yrene zrobił wielkie oczy, gapiąc się bezczelnie na jej białe jak śnieg włosy. W Nocnym Lesie tylko elfy i osoby blisko z nimi spokrewnione mogły się takimi poszczycić.

Yrene zsunęła się z grzbietu wierzchowca.

– Nie trzeba stajni – powiedziała, gdy klacz parsknęła i przeszła na drugą stronę drogi, by zrywać rosnące tam rośliny.

Chłopaczek i tak nie miałby jak zabrać konia, bo Yrene jeździła elfim zwyczajem bez siodła i uprzęży.

Weszła do izby, zalanej światłem sączącym się przez nieco zakurzone szyby. Od razu poczuła na sobie
van Ostade
spojrzenia wszystkich obecnych – okrągłej jak śliwka baby za ladą i trzech mężczyzn, którzy grali w karty w kącie. Ludzie. Yrene zerknęła na nich krótko. Zarośnięte gęby, zapach alkoholu, wrogie spojrzenia. Nie najpiękniej. Oczywiście, nie zamierzała uciekać. Była głodna.

Dlatego podeszła do lady i położyła na niej kilka monet.

– Nic nie ma – burknęła baba. – Nic dla was. Tylko mięsiwo i jajecznica.

– Chleba nie ma? – spytała Yrene sarkastycznie. Elfy nie jadały produktów pochodzenia zwierzęcego, ale na litość, ludzie też nie żywili się tylko i wyłącznie nimi. – A ziemniaków? A owoców, choćby jabłek z zimy?

– Ziemniaki by trzeba obierać – skrzywiła się baba.

– No to chleb i jabłka też mi wystarczą.

Kobieta zamamrotała z niezadowoleniem i zgarnęła pieniądze. Yrene poszła usiąść przy jednym ze stołów, opierając się plecami o ścianę, by mieć dobry widok na izbę.

Ciekawa była, czy któryś z tych trzech drabów podejdzie. Ale baba przyniosła jej chleba i jabłek, Yrene zjadła, a żaden z nich się nie ruszył. Gdy wychodziła, któryś posłał za nią niecenzuralne słowo. Przystanęła w progu, ale na księżyc, uniesienie się dumą musiało oznaczać rozlew krwi. Nie jej krwi, tego była najzupełniej pewna. Miała miecz, a tamci najwyżej noże. Jednak... nie, po co wszczynać burdy. Miałaby później zupełnie zbędne kłopoty.

Z pełnym brzuchem i nieco mniej zesztywniała niż zaraz po przebudzeniu, Yrene ruszyła w dalszą drogę. Klacz parskała, idąc traktem. Gdy Yrene ujrzała odchodzącą od niego, mniejszą ścieżkę, wstrzymała konia i wyjęła mapę.

Dobra droga. Wspaniale.

Skręciła na ścieżynkę i wjechała w las. Po ostatnich deszczach, znów rozgrzewany promieniami słońca, pachniał cudownie, ziołami, ziemią, igliwiem. Ścieżka nie wiła się szczególnie mocno i Yrene bez przygód dotarła na zarośniętą paprociami polanę. Ukazała jej się drewniana chata, kryta darnią. Dla zielarki rzeczywiście idealne miejsce.

Kiedy zeskoczyła z konia, z paproci wyjrzał pyszczek młodziutkiego smoka o zielonkawej łusce i zaczątkach rogów pokrytych pachnącym kwieciem.

– Cześć, mały – rzuciła Yrene.

Natychmiast znalazł się przy niej, ocierając o nogi jak kot. Wzięła go na ręce. Łuskę miał cudownie miękką, niczym nierozkwitłe pąki liści. Urodzaj, jeśli się nie myliła.

Waterhouse
Dźwigając smoka, Yrene zapukała do drzwi. Otworzyła jej staruszka, spełniająca wszelkie normy leśnych wiedźm – niska, zgarbiona, w nieco wystrzępionej, czarnej sukni, z siwymi, rzadkimi włosami zwisającymi z czaszki jak pnącza.

– Kogóż moje oczy... elf? – zdziwiła się starczym, drżącym głosem.

– Elf, szanowna pani. Ze Straży Ładu.

– Ach, tak. Proszę, proszę. Glymthe, nie klej się do pani.

Glymthe niechętnie wyrwał się z ramion Yrene, uderzając pierzastymi skrzydłami i wylądował na nieheblowanym stole. Oprócz niego w izbie było także palenisko, szafka zastawiona miksturami, wąskie łóżko i oczywiście pęki ziół, zwieszające się z sufitowej belki.

– Proszę siadać.

Yrene usiadła na ławie, uważając na drzazgi, które sterczały z niej jak kolce jeża.

– Straż Ładu odwiedza biedną staruszkę – westchnęła marudnie starowinka, sięgając między flaszki. Wydobyła karafkę wina, małą i zakurzoną. – Wczoraj, dzisiaj... co ja złego zrobiłam? Niczym zakazanym nie handluję.

– Proszę nie otwierać. Nie pijam mocnych trunków.

– Och... tak – powiedziała staruszka, ale nie wydawała się zachwycona.

Zawsze to lepiej, gdy Strażnika da się upić, przynajmniej trochę.

Starowinka również usiadła.

– To... chodzi o krasnoluda, czy tak?

– Tak. Mam tylko kilka pytań. Co zakupił?

– Zdychajmyszkę. Wielką flaszkę zdychajmyszki. Uroczy chłopak, zawsze go przysyłali, bo najmłodszy. Teraz też mi opowiadał, że w domu im się zalęgły myszy. Zżerały jabłka pannie Seren, szkodniki, a panna Seren bardzo lubi jabłka.

Yrene przez chwilę zastanawiała się tylko nad tym jak przekazać staruszce, że panna Seren nie żyje. Ostatecznie zdecydowała pominąć ten szczegół.

Dopiero w następnej kolejności dotarło do niej, że trafiła w dziesiątkę.

– Ten krasnolud – powiedziała. – Który to? Najmłodszy, mówi pani?

– Tak, tak. Biedaczek, odwiedzał mnie, chociaż nie lubi moich ziółek. Ciągle od nich kichał...

– Zaraz, jak on się nazywa?

– Agonzo, nazywa się Agonzo. – Nagle twarz starowinki wykrzywiła obawa. – On chyba nic złego nie zrobił?

Yrene potrząsnęła głową.

– Nie... nie, nic – zapewniła cicho.

Kupił tylko truciznę, która zabiła pannę Seren.

Skąd, zupełnie nic nie zrobił.



Cerro

1 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

929: Nasze Klany: Bractwo Wyklętych Bogów

Pierwszy klanem, który wystąpi w nowej odsłonie Naszych Klanów jest Bractwo Wyklętych Bogów. Dzięki Star. i pomocy członków BwB udało się nam przygotować krótki artykuł, który przybliży Wam tę niezwykłą, małą społeczność. Przypominam, że wciąż można zgłaszać klany do artykułu. W tym celu wystarczy napisać do mnie pw na hodowli.

W większości nie znają się w realu, jednak to nie ma wpływu na ich dobre relacje. Uważają się za wyjątkowych i przyjacielskich. Czas spędzają na wspólnych rozmowach, szczególnie nocnych pogadankach, a także od czasu do czasu umilają go sobie różnymi konkursami. Mogą porozmawiać ze sobą na każdy temat, cenią sobie klan za niezwykły klimat. 

A to zaledwie zalążek tego, co mi o sobie opowiedzieli. Nim dam zabrać im głos i dać bliżej się poznać, przedstawię Wam ułamek historii klanu oraz ich osiągnięcia. 


Wyrywek  historii

Siara10023 zachęcił do dołączenia do klanu Awiotena, który jako pierwszy z obecnej ekipy się tam pojawił. Następnie on wciągnął w to większość obecnych jego członków. Ulla Angel, odchodząc z Nocnego Lasu, przekazała klan Awiotenowi, a on z kolei 4 kwietnia 2014 r. Star., która jest obecnym MK. Był to prezent urodzinowy, całkiem oryginalny. 


Osiągnięcia

 Wielkanoc 2012 - Lista najlepszych
 Wielkanoc 2012 - Brązowy Medal za ilość pisanek na klanowicza
 Wielkanoc 2012 - Lista najpopularniejszych wypraw
3408  - 7 miejsce na liście najlepszych
777777777  - 5 miejsce na liście najlepszych


Sami o sobie

"Są tu zajebiści członkowie." ~ CristianoRonaldo.
"[klan jest] bardzo przyjacielski, świetni i doświadczeni gracze" ~ ReDreke
"Są tu wartościowi ludzie, z którymi można porozmawiać na każdy temat i bez obaw o to, że treści wyjdą poza klan." ~ Suchy.
"Każdy klan tworzą ludzie, więc jest wyjątkowy ze względu na nich. Jesteśmy specyficzni. xD Bo kto nie lubi się kłócić w jakim wieku przestaje się być gimbem i zamawiać sobie Nutellę z Niemiec? XD" ~ MikaJa
"Wyjątkowość klanu tworzą wyjątkowe charaktery członków." ~ Suchy.


Dlaczego warto do nich dołączyć? 

Członkowie BwB aktualnie poszukują jednej osoby, która uzupełni ich drużynę. Nie masz klanu? Szukasz nowych znajomych? Dowiedz się, dlaczego warto zostać jednym z nich!

"Widziałeś kiedyś "Bogów" ? Zapewne nie, bo to niemożliwe. Ale Bractwo Wyklętych Bogów może połączyć całą boską energie i wprowadzić Cię w świat nieśmiertelności, gdzie wszyscy są obdarzeni wieczną chwałą! Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań, a może właśnie Tobie przekażemy część naszych mocy i zasiądziesz miedzy nami!" ~ Suchy.
"Reklamując klan nawiązał bym przede wszystkim do sympatycznego towarzystwa z którym można rozmawiać o wszystkim. Po prostu przyciągał bym ludzi miłą atmosferą i możliwością ciepło spędzonego wolnego czasu." ~ Awioten
"Nie jestem mistrzem reklam, ale według mnie do naszego klanu idealnie pasowałoby "Zrobimy taką rozpierduchę, że dajcie nam pieluchę!" XD - tak, to bez wątpienia opisuje nasz klan." ~ MikaJa 


Kilka dodatkowych pytań do Mistrza Klanu 

Wszystko, co do tej pory dowiedzieliście się o BwB, przygotowałam na podstawie odpowiedzi, otrzymanych od członków klanu. Ale chyba nikt tak dobrze o nim nie opowie, jak jego mistrz. I to właśnie Star. postanowiłam zadać kilka dodatkowych pytań. 

Skąd pomysł na taki avatar, kto go wykonał?
Jeśli się nie mylę, to ten avatar jest klanowym od samego początku jego założenia w sierpniu 2011 r. Uznałam, że nie ma sensu go zmieniać ze względu na historię. Łączy on bowiem stary klan i dawnych członków z tym, co jest obecnie. Jest to taki znak rozpoznawczy BwB. Autora w 100% nie jestem pewna, jednak przypuszczam, że autorką lub osobą, która pracowała nad nim jest Ulla Angel patrząc na jej zaangażowanie, z jakim kiedyś opiekowała się Bractwem. Poza tym starca możemy utożsamić z doświadczeniem, którego klanowiczom BwB w lesie nightwood nie brakuje.

Jak wspominasz Wielkanoc 2012 r. Macie może jakieś pamiątkowe screeny?
Wielkanoc 2012 spędziłam w gronie klanowiczów w moim klanie, który założyłam, więc niestety nie wiem, czy zachowały się jakiekolwiek screeny z tamtego czasu, ponieważ Ulla Angel nie gra już na nightwood. Pamiętam jednak, że BwB był wysoko notowany w kilku dziedzinach, co przełożyło się na 3 ordery z tamtego czasu.

Macie jedno wolne miejsce w klanie. Jakiej osoby szukacie? Co powinien spełnić kandydat, który chciałby zostać członkiem klanu?
 Szukamy osoby aktywnej, towarzyskiej, szkolącej obecnie lub kiedyś smoka, ale zamierzającej do tego wrócić. Zwracamy dużą uwagę na kulturę osobistą graczy i ich poprawne pisanie. Zależy nam również na tym, by osoba wstępująca w nasze szeregi miała w planach zostać na dłużej i sprawy klanowe zostawiała w murach Bractwa. Klanowicze są bardzo różni-od tych, co tylko szkolą i walczą po osoby, które na chwilę obecną szkolenia zawiesiły. Niektórzy mniej lub bardziej udzielają się na sb, jednak z wszystkimi jest możliwy kontakt na pw. Są bardzo różni pod względem charakteru, więc nie ma ryzyka, że ktoś się nie odnajdzie lub będzie się źle czuł. Jeśli tylko będzie w stanie znieść czasami specyficzną atmosferę na klanowym sb nie powinno być żadnych problemów.

Macie stronę klanową lub spotykacie się w jakimś innym miejscu w internecie poza Nightwood? Np. grać w jakieś gry internetowe razem, kurnik itp.
Mamy czasami problem, żeby się zgrać razem w jednym czasie na nwd. W klanie są osoby, które nie udzielają się za bardzo, tylko są nastawione na szkolenie i walki smoków. Jest kilka osób, które są aktywne w naszym klanowym pokoju, więc wystarcza on w chwili obecnej, a nad grami się zastanowimy, jak skończy się okres wakacyjny i szkoła nie będzie bardzo męczyć. Okres świąt, ferii itp.

Skąd pomysł na liczbę srebra 777777777. Kiedyś ona się zmieni?
Kiedyś chciałam, żeby ilość srebra w skarbcu klanowym wynosiła 666.666.666 srebra, pokazać pośredni związek z Wyklętych Bogów z aniołem, który się zbuntował i postanowił działać na własną rękę, ale niestety nie wyszło. Liczba siedem od czasów starożytnych była kojarzona, jako liczba uniwersalna, za jej pomocą tłumaczyli otaczający ich świat, znając siedem planet stworzyli teorię o siedmiu niebach, które przedstawiali za pomocą siedmiostopniowych wież, więc zostało to u nas w postaci samych siódemek. Możliwe, że kiedyś będziemy chcieli pójść na przód, jeśli srebro i rubiny zgromadzone w klanie będą do czegoś potrzebne.



Catherinne_
Redaktor Naczelna
Catherinne_

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

928: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy gif ze Spiką 7

Dobrnęliśmy do końca, przyjaciele. Jack wymaga już tylko kosmetycznych poprawek i kilku zmian, które pozwolą mu wyglądać w sposób idealny. Zacznijmy w miejscu, w którym skończyliśmy ostatnio.


Druga łapa z bluszczem wymaga trochę innych barw, z racji zmiany oświetlenia. Technika wykonania jest jednak taka sama, przez co nie będzie z nią wielkiego problemu. Znów używamy stosunkowo niewielkiego, wysokiego w kryciu pędzla.


Szare, lekko wytatuowane stopy mogłyby być gładkie, ale to by było takie... no, wiecie jakie. Cienkim pędzlem robię w skórze delikatne, "cmentarne" pęknięcia. Dzięki temu wrażenie będzie dużo lepsze.


Najwyższy czas na ogon. Koniec pokryłam bluszczem, żeby wpasował się w konwencję.I znów, znacie już mechanizm. Jedyne, co można zmienić to kolory.


Znaną Wam techniką wypełniam liście. Dodaję kilka świetlików, których tworzenie to banalna sprawa. Musicie zrobić kropkę, prostą kropkę farby. Potem dajecie bardzo niskie krycie, 0% twardości i duży pędzel. Kilka razy uderzacie celując mniej więcej w środek plamki. Wokół niej stopniowo pojawi się łuna tworząc iluzję światła.


Jedziemy dalej z pękaniem ogona. Cienkie łuski prowadzę od początku do końca, przyciemniając przecinające się szczeliny.


Gotowy efekt. W międzyczasie na nodze Jacka pojawiły się włosy.


Grubym, miękkim i ledwo widocznym pędzlem zaczynam wprowadzać życie do skrzydła smoka. Żyły dadzą złudzenie przeźroczystości, poprawią również design.


Cienkie, jasne żyłki podkreślą wcześniejszy efekt. Zrobione są na warstwie z trybem Overlay, choć pomagałam sobie i normalnym modem. Głupi i prosty schemat kolorowania po oddaleniu zrobi duże wrażenie.


Gotowe skrzydło poprawiam i lekko koloryzuję. Musi wyglądać na podświetlone, inaczej nic z tego.


Czas wziąć się za to, od czego się zaczęło. Jack musi mieć przerażającą twarz, zaczynam więc nakładać kolejną warstwę światłocienia. Podkreślam zapadnięte oczodoły, żeby gad miał "czaszkę" na głowie.


Twardym pędzlem układam blask na rogach. Lekko żółtawą barwą zaznaczam zęby.


Żółte oczka są takie mainstreamowe. Jack otrzymał komplet czerwony, rzucający ponury blask. Błyszczące patrzałki podkreślić można białym refleksem.


Najwyższy czas wziąć się za rogi. Metoda ta sama, co przy liściach. Jest pracochłonna, ale pozwoli uzyskać zadowalający mnie efekt.


Po dziesięciu minutach i kilku próbach z kolorami liście i rogi są gotowe.


Teraz łączymy wszystkie warstwy oprócz tła. Jeśli używaliśmy trybów warstw, kretyńskim pomysłem jest robienie tego po kolei. Najlepiej zamknąć tło (lub całkiem je usunąć) po czym scalić wszystko na raz opcją w dowolnym programie graficznym.

Otwieramy tło. Czas na test Czerń-Biel. Zaczynamy od absolutnie białego tła. Pozwoli wyłapać wyjazdy za linie. Gumką mażemy wszystko, co nam się nie podoba.


Test czerni. Jeśli na naszym smoku są jakieś zanieczyszczenia, to tło pozwoli nam je dostrzec i wyeliminować.

Na sam koniec kasujemy tło i bawimy się kontrastem, filtrami fotograficznymi, filtrem wyostrzającym i przebarwieniami. Osobiście postawiłam na lekko błękitne fotofiltry.


Jack jest już gotowy, a mi pozostaje odetchnąć z ulgą. Dziękuję Wam za towarzystwo!

0 komentarze:

Twój komentarz będzie widoczny po akceptacji administratorki gazetki.

Nowsze posty Strona główna Starsze posty
Subskrybuj: Posty (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Informacja

Czekając na powrót Nightwood zapraszamy do lektury naszych archiwalnych artykułów, które świetnie uwieczniły niepowtarzalny klimat tej społeczności. : )

Najgorętsze w tym miesiącu

  • 563: Smoki poza NWD: Smoki w heraldyce polskiej
    Co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy "smok"? Fantastyka, zianie ogniem, potęga, magia, legenda, potwór, towarzysz, sesje rpg, b...
  • 725: Wielkie Arkana - Karty Tarota: Ciekawostki o kartach cz. I
    W związku z konkursem graficznym organizowanym przez ekipę Nightwood ( kliknij, aby przejść do tematu na forum ) prezentuję Wam krótki spis...
  • 999: 10 lat Nightwood - historie graczy
    Nocny Las w tym roku świętuje dziesiąte urodziny. Z tej okazji zapytałam kilku jego najstarszych mieszkańców - osoby będące tutaj niem...
  • 577: Temat Miesiąca: Warianty Wyglądu
    Wariantów wyglądu mamy na Hodowli setki. Lepszej i gorszej jakości, różnych autorów, wykonywanych na różne sposoby. Każdy, nawet najbardziej...
  • 693: Nietypowe nightwoodowe pasje 2
    Bardzo się cieszę, że tak duże zainteresowanie wywołał ostatni odcinek Nightwoodowych pasji . Dziś nie będzie jakoś specjalnie długo, jedna...
  • 156: Smoczy Graficy 1: Zmora
    Smocze Gify Zmory Pierwszy gif wykonany w Photoshopie Wielu z Was, w tym osobiście ja, bardzo podziwia pr...
  • 1001: Prace w toku albo (nie)oczekiwany powrót Nightwood
    14 września 2015 roku Gilfuin zapowiedział oficjalny koniec Nightwood jakiego znaliśmy. W okolicach Nowego Roku 2016 r. roku nocny las ostat...
  • 515: Temat Miesiąca: Najwaleczniejsze smoki Nightwood
    Screen został zrobiony podczas tworzenia artykułu, jest więc nieaktualny. Tysiące sztuk srebra wydane na szkolenia, akademię, k...
  • 1002: Robinsonowie: Nieukończony List
    Dziesięć lat od zakończenia pierwszej forumowej edycji konkursu Robinsonowie powracają - tym razem, chociaż przecież nie po raz pierwszy, w ...
  • 868: Leśne ploteczki 1: Wrecking Ball! Zamach na NWD!
    "aj kejm in lajk a reeekin boool" - Paweto Widok jednego z Opiekunów ShoutBoxa śpiewającego wielki hit Miley Cyrus na hodowla...
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecamy

Polecamy

.

.

Archiwum iNWD

  • ►  2019 (2)
    • ►  listopada 2019 (1)
    • ►  marca 2019 (1)
  • ►  2016 (1)
    • ►  maja 2016 (1)
  • ▼  2014 (234)
    • ►  listopada 2014 (18)
    • ►  października 2014 (4)
    • ►  września 2014 (14)
    • ►  sierpnia 2014 (30)
    • ▼  lipca 2014 (37)
      • 934: Oceny Smoczych Ramek: Coś dla duszy - miłe ko...
      • 933: Wasze pomysły na lepsze NWD: Rewolucja wypraw...
      • 932: Kreatywnie! EXTRA, czyli słów kilka o książkach
      • 931: Leśne ploteczki: Żywiołowy zawrót głowy II
      • 930: Leśne Opowieści: Martwa panienka i siedmiu po...
      • 929: Nasze Klany: Bractwo Wyklętych Bogów
      • 928: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy...
      • 927: Oceny Smoczych Ramek: Pierwsze podejście
      • 926: Smoki poza NWD: Flight Rising - część pierwsz...
      • 925: Kocia Edukacja: Letnie zmiany na Wiki
      • 924: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy...
      • 923: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy...
      • 922: Administrator jest wśród nas, czyli kolejne z...
      • 921: Leśne Opowieści: Martwa panienka i siedmiu po...
      • 920: Kącik Muzyczny 4: Covery tak dobre, że myślał...
      • 919: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy...
      • 918: Temat miesiąca: Gilfuin żyje, czyli podsumowa...
      • 917: Oceny Smoczych Ramek: Wprowadzenie
      • 916: Leśne ploteczki: Żywiołowy zawrót głowy
      • 915: Leśne Wieści: Zakończenie eventu, nowe osiągn...
      • 914: Z pamiętnika młodego nekromanty, czyli smoczy...
      • 913: Leśne Opowieści: Martwa panienka i siedmiu po...
      • 912: Lista kandydatów do głosowania na Smoka Lipca
      • 911: Kreatywnie EXTRA, czyli zrób swoją własną uni...
      • 910: Wieści z Pokoju Opowieści: Stół Początkujących
      • 909: Zgłoszenia do głosowania na Smoka Lipca
      • 908: Kącik Muzyczny 3: Od artysty dla artysty
      • 907: Podsumowanie Czerwca. Sensacje z forum (i hod...
      • 906: Kreatywnie EXTRA, czyli jak podkręcić jakość ...
      • 905: Z zakurzonych kart Zgromadzenia: Teleturniej 21
      • 904: Jak Border. robi ramki? Na żywo już teraz! 2
      • 903: Wielki przegląd proponowanych żywiołów Spiki ...
      • 902: Leśne Opowieści: Martwa panienka i siedmiu po...
      • 901: Kącik Kupiecki: Spadek cen, jaskółkowa niespo...
      • 900: Siedem klasyków Disneya, które dla różnych po...
      • 899: Wielki przegląd proponowanych żywiołów Spiki ...
      • 898: Wywiad z Atemu
    • ►  czerwca 2014 (28)
    • ►  maja 2014 (14)
    • ►  kwietnia 2014 (22)
    • ►  marca 2014 (20)
    • ►  lutego 2014 (27)
    • ►  stycznia 2014 (20)
  • ►  2013 (319)
    • ►  grudnia 2013 (30)
    • ►  listopada 2013 (22)
    • ►  października 2013 (32)
    • ►  września 2013 (29)
    • ►  sierpnia 2013 (32)
    • ►  lipca 2013 (29)
    • ►  czerwca 2013 (20)
    • ►  maja 2013 (25)
    • ►  kwietnia 2013 (21)
    • ►  marca 2013 (28)
    • ►  lutego 2013 (29)
    • ►  stycznia 2013 (22)
  • ►  2012 (441)
    • ►  grudnia 2012 (29)
    • ►  listopada 2012 (20)
    • ►  października 2012 (20)
    • ►  września 2012 (30)
    • ►  sierpnia 2012 (35)
    • ►  lipca 2012 (40)
    • ►  czerwca 2012 (45)
    • ►  maja 2012 (38)
    • ►  kwietnia 2012 (45)
    • ►  marca 2012 (74)
    • ►  lutego 2012 (64)
    • ►  stycznia 2012 (1)

  .

  .

Serie artykułów

  • Głosowanie na Smoka Miesiąca (104)
  • Leśne Wieści (85)
  • Zrób to sam (71)
  • wywiad (57)
  • Paczuszka Pandory (55)
  • Wasze pomysły na lepsze NWD (47)
  • Od Ekipy iNightwood (44)
  • Kocia Edukacja (42)
  • Leśne opowieści (42)
  • Oceny Smoczych Ramek (33)
  • Wakacje z iNightwood (28)
  • temat miesiąca (27)
  • Artykuły okazjonalne (24)
  • Pod redakcyjną lupą (24)
  • Smoki poza NWD (23)
  • Nasze Klany (22)
  • Żywioły i smocze łupy (22)
  • Przeminęło z wiatrem (21)
  • Spojrzenie na krzykopudło (17)
  • te pożądane trofea (17)
  • Smoczy Graficy (16)
  • Z zakurzonych kart Zgromadzenia (16)
  • inne (14)
  • Podsumowanie miesiąca (12)
  • Forumowe sensacje (11)
  • O mnie i o Tobie (11)
  • Zza kulis Małej Sceny (10)
  • Kreatywnie! (9)
  • Pokuciowe Metamorfozy (9)
  • Gotowe ramki (8)
  • Klany na Zgromadzeniu (8)
  • Dokoła Nocnego Lasu (6)
  • Kącik Kupiecki (6)
  • kronika poszukiwań Cath (6)
  • warsztaty literackie (6)
  • Elementy Nocnego Lasu pod lupą (5)
  • Kącik Muzyczny (5)
  • Nietypowe nightwoodowe pasje (5)
  • Ramkowe metamorfozy (4)

.

Chrome Pointer

Artykuły wg. autorów

  • Catherinne_ (334)
  • Cerro (56)
  • Lady Adria (48)
  • Akayla (47)
  • Shining Night (45)
  • Smocza pani (44)
  • Rołdż (41)
  • Miij (38)
  • Entomologia (33)
  • Zetiri (30)
  • Spika (29)
  • Kot Kreskowy (24)
  • K R I S (22)
  • Averris (19)
  • nimfaEri (17)
  • Aszli (15)
  • -Sith- (13)
  • Border. (13)
  • The*Darkness (12)
  • Elsa96 (11)
  • FanOfTill (11)
  • Bredzisz (10)
  • Excited (8)
  • Alruna Septim (7)
  • Kodokuna Neko (6)
  • Paweto (6)
  • Narkotyk. (5)
  • Nerwofil (4)
  • Szpon (4)
  • woofcio (4)
  • Finito (3)
  • Scarlatto. (3)
  • Zenida (3)
  • Donast. (2)
  • Hao Asakura (2)
  • Hyden (2)
  • Liza (2)
  • Magpie. (2)
  • Maxine (2)
  • Blizzard (1)
  • Karasis (1)
  • Smok (1)
High Quality Blogger Templates
Copyright © 2012 Gazetka iNightwood - and Free Blogger Templates.